Styczniowa zmiana przepisów wprowadziła obowiązek zgłaszania działań lub transakcji, które mogą prowadzić do optymalizacji rozliczeń podatkowych. Kwestia raportowania cały czas budzi jednak wiele kontrowersji.

- Przez pierwszy kwartał br. do Ministerstwa Finansów wpłynęły 702 informacje dotyczące wykorzystywania schematów podatkowych. Samych plików MDR-1, czyli składanych przez promotorów, było 446. Do tej pory skarbówka zaakceptowała jedynie 98 schematów. Tyle też zostało nadanych numerów schematu podatkowego – NSP – potwierdził Dominik Kaczmarski, dyrektor departamentu systemu podatkowego w Ministerstwie Finansów, na III Kongresie Rady Podatkowej Konfederacji Lewiatan. Serwis Prawo.pl, Przegląd Podatkowy i wydawnictwo Wolters Kluwer byli patronami medialnymi wydarzenia.

Sprawdź w LEX: Raportowanie schematów podatkowych przez biura rachunkowe >

Analiza danych trwa, ale błędów bardzo dużo

Z wypowiedzi Kaczmarskiego wynika, że w resorcie finansów cały czas prowadzone są prace analityczne. Przesłane schematy są skrupulatnie badane. Przedstawiciel MF zwrócił jednak uwagę na bardzo dużą ilość błędów w raportach. Najczęściej występujące uchybienie to zbyt krótki i niewyczerpujący opis stosowanego schematu. - Dwuzdaniowa charakterystyka jest stanowczo za krótka – podkreślał Kaczmarski. W takich przypadkach organy podatkowe wzywają podatników do zgłoszenia wyjaśnień. Inny błąd, to niepoprawne wpisywanie danych przy logowaniu. Znaczenie ma chociażby wielkość wpisywanych liter. Ministerstwo Finansów ma jednak świadomość, że nowy obowiązek nie jest łatwy do wypełnienia. Przyznaje też, że wydane pod koniec stycznia objaśnienia są niewystarczające.

 

 

Przypomnijmy - w styczniowym dokumencie resort finansów wyjaśnił, że schematem podatkowym nie jest m.in.: wybór metody degresywnej amortyzacji w podatku dochodowym, wybór opodatkowania VAT transakcji nieruchomości i rezygnacja z dobrowolnego zwolnienia z VAT, ani decyzja w zakresie obniżenia stawek amortyzacyjn. Raportowaniu nie podlega także sam fakt skorzystania z ulg i preferencji podatkowych (ulgi badawczo-rozwojowej oraz nowej Innovation Box). Obowiązkiem informacyjnym nie są objęte także skorzystanie z ulgi na dzieci oraz wspólne rozliczanie się z małżonkiem. Tymczasem za dwa-trzy miesiące mają być wydane kolejne objaśnienia.

Zobacz w LEX: Ujawnianie schematów podatkowych a tajemnica zawodowa doradcy podatkowego >

Andrzej Nikończyk, doradca podatkowy, przewodniczący Rady Podatkowej Konfederacji Lewiatan, potwierdza, że przepisy o raportowaniu schematów są bardzo trudne do zastosowania. Jego zdaniem dobrze się stało, że Ministerstwo Finansów chce zaktualizować wydane wcześniej objaśnienia. – Szkoda tylko, że na nowy dokument musimy czekać jeszcze kwartał. Objaśnienia powinny być aktualizowane jeszcze częściej – podkreśla Nikończyk.

Zobacz również: Rząd szykuje zmiany w opodatkowaniu dochodów >>

To nie tak tworzy się prawo

Innego zdania jest jednak Robert Smoczyński, doradca podatkowy, partner w kancelarii TLA Smoczyński Koniewski. – To nie tak tworzy się prawo. Nie może być tak, że najpierw uchwala się jakiś przepis, potem wydaje się do niego objaśnienia, a jeszcze później pisze się objaśnienia do objaśnień. Tak nie może funkcjonować nowoczesne państwo prawa. Kłóci się to również z zasadą zaufania do organów podatkowych – podkreśla Smoczyński. Zwraca uwagę, że w kontekście przepisów o raportowaniu schematów dużym problemem – poza ich niejasnością i objęciem tym obowiązkiem także transakcji krajowych – są sankcje karne za brak przesłania raportu. Z tego względu wiele podmiotów informuje o schematach, nawet jeśli nie musi. Robi to na wszelki wypadek, aby nie narazić się na kary, które w skrajnym przypadku mogą wynieść nawet 21,6 mln zł. Ekspert wskazuje, że nałożenie na doradców podatkowych obowiązku raportowania, w niektórych sytuacjach może być porównywane do przypadku, w którym ksiądz musiałby omawiać grzechy parafian z dzielnicowym.