W piątek w Ministerstwie Finansów odbyły się konsultacje w sprawie podatku u źródła (WHT). Wszystko wskazuje na to, że już w styczniu 2021 roku w tym zakresie wejdą w życie nowe zasady.

Wątpliwości pojawiły się już na etapie ogłoszenia projektu nowych przepisów ogłoszonego w 2018 r. Przypomnijmy, zgodnie z pierwotnymi założeniami nowelizacji, polscy przedsiębiorcy dokonujący wypłat przekraczających 2 mln rocznie na rzecz zagranicznego kontrahenta z tytułu odsetek, należności licencyjnych i usług niematerialnych, mieli pobierać podatek u źródła bez względu na korzystnie postanowienia zawartych przez Polskę umów międzynarodowych lub zwolnień  z podatku u źródła wynikających z ustawy. Pobrany podatek mógłby być następnie zwrócony, co jednak wymagało złożenia wielu dokumentów potwierdzających prawo płatnika do zastosowania umowy międzynarodowej i niepobrania podatku lub skorzystania z niższej stawki. Uzyskanie zwrotu wymagało m.in. złożenia oświadczeń podatnika o prowadzeniu rzeczywistej działalności gospodarczej i statusu rzeczywistego właściciela płatności. W odniesieniu do dywidend, odsetek i należności licencyjnych płatnicy mogli także wcześniej wystąpić o wydanie opinii o stosowaniu zwolnienia. Ustawodawca przewidział także możliwość niepobierania podatku pod warunkiem złożenia przez płatnika oświadczenia o posiadaniu odpowiednich dokumentów oraz braku wątpliwości co do prawa do zastosowania obniżonej stawki lub zwolnienia. Oświadczenia miały być składane przez członków zarządu pod rygorem odpowiedzialności karno-skarbowej i być ważne przez okres dwóch miesięcy, co przy płatnościach cyklicznych powodowało dodatkowe obowiązki po stronie płatników.

Zmiany w podatku u źródła konieczne

W założeniu miały to być rozwiązania utrudniające unikanie opodatkowania. Niestety, proponowane przepisy w praktyce nakładałyby na polskich przedsiębiorców wiele obciążeń związanych z gromadzeniem dokumentów oraz zdobywaniem informacji o kontrahentach i prowadzonej przez nich działalności. Dodatkowo, projekt przewidywał odległe terminy oczekiwania na zwrot podatku i wydanie opinii zabezpieczającej (do sześciu miesięcy), co w praktyce oznaczałoby konieczność „zamrożenia” środków pieniężnych.

W związku z powszechną krytyką projektu zdecydowano się na wprowadzenie przepisów w ograniczonym zakresie. Odroczono bezwzględny obowiązek poboru podatku według wyższej stawki (mimo, że część przedsiębiorców zaczęło już przygotowywać się do nowych wymogów, m.in. składając wnioski o opinie o zwolnieniu). Nie zrezygnowano jednak z wymogu badania przez płatnika czy kontrahent może być uznany za rzeczywistego właściciela płatności, w tym czy prowadzi on rzeczywistą działalność gospodarczą.

 

Niejasne obowiązki w zakresie podatku u źródła

W praktyce, z uwagi na skomplikowane i nieprecyzyjne przepisy, przedsiębiorcy wciąż nie są pewni jakie obowiązki ciążą na nich przy dokonywaniu wypłat i jakiego rodzaju dokumenty powinni gromadzić, by nie pobrać podatku lub stosować niższą stawkę. Wątpliwości nie rozwiał projekt objaśnień podatkowych z 19 czerwca 2019 r., który ogólnie wskazywał, że przy ocenie należytej staranności należy brać pod uwagę m.in. charakter oraz skalę działalności płatnika, powiązania z kontrahentem i jego lokalizację w korzystnych podatkowo jurysdykcjach. Jedynie przykładowo określono, w przypadku wypłat nieprzekraczających kilkadziesiąt tysięcy złotych do podmiotu niepowiązanego wystarczające będzie uzyskanie jego certyfikatu rezydencji. Projekt objaśnień nie precyzował również w jaki sposób należy potwierdzić, że podatnik jest rzeczywistym właścicielem płatności.

Organy podatkowe od początku wskazywały na szerszy zakres obowiązków płatnika, również przy niższych kwotach płatności. Zdaniem organów, jego rola nie sprowadza się tylko do uzyskania certyfikatu rezydencji, ale powinien także dokonywać szczegółowej weryfikacji kontrahenta, w tym uzyskiwać od niego odpowiednie oświadczenia. Powodowało to niejasności co do tego jakie dokumenty należy gromadzić. Płatnicy występowali więc o potwierdzenie zakresu swoich obowiązków w drodze interpretacji indywidualnych, a otrzymane odpowiedzi nie były jednolite. Można było się nawet spotkać ze stanowiskiem organów, że zakresu dochowania należytej staranności nie można potwierdzić w drodze interpretacji indywidualnej, a jedynie w toku ewentualnego postępowania podatkowego lub kontrolnego (interpretacja z 16 stycznia 2020 r., sygn. 0114-KDIP2-1.4010.465.2019.2.SP). Utrzymanie się takiej linii mogłoby jeszcze pogłębić stan niepewności płatników.

Zobacz również:

Koronawirus utrudnia rozliczanie podatku u źródła >>

Płatności do 2 milionów złotych bez żmudnej weryfikacji >>

Usługi niematerialne szczególnie problematyczne

W ostatnim czasie pojawiło się jednak kilka wyroków wojewódzkich sądów administracyjnych, które stanęły na stanowisku, ze przy płatnościach za usługi niematerialne poniżej 2 mln złotych, wystarczające jest uzyskanie ważnego certyfikatu rezydencji kontrahenta i płatnik nie musi przeprowadzać dodatkowej weryfikacji uprawnień zagranicznej spółki do zastosowania właściwej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania. Tak orzekł np. WSA w Warszawie w wyrokach z 23 czerwca 2020 r. (sygn. III SA/Wa 2400/19), 16 lipca (III SA/Wa 2262/19) oraz 11 sierpnia (III SA/Wa 2283/19). Póki co są to nieprawomocne rozstrzygnięcia, a stanowiska organów wciąż są bardziej restrykcyjne.

Rozbieżności w orzecznictwie pojawiają się także w odniesieniu do oceny czy poszczególne rodzaje płatności powinny podlegać obowiązkowi pobrania podatku u źródła. Jest to przykładowo widoczne w kwestii płatności za usługi ubezpieczeniowe. Zdaniem organów podatkowych i części sądów administracyjnych (np. WSA w Poznaniu w wyroku z 7 sierpnia 2020 r., I SA/Po 87/20) podatek należy pobrać. Przeciwny pogląd zajął ostatnio WSA w Warszawie m.in. w wyroku z 9 lipca 2020 r. (III SA/Wa 2621/19). Również w przypadku usług pośrednictwa w sprzedaży, część sądów opowiada się za stanowiskiem, że działania agenta mają charakter podobny do usług reklamowych, a więc powinny być opodatkowane (Wyrok WSA w Warszawie w wyroku z 9 lipca 2020 r., III SA/Wa 2603/19). Można się jednak spotkać z odmiennym podejściem (np. wyrok WSA w Gdańsku z 17 czerwca 2020 r. I SA/Gd 2106/19). Nie są to wątpliwości akademickie - od przesądzenia ww. kwestii zależy nie tylko pobór i zapłat podatku, ale także obowiązki raportowe płatników.

Agnieszka Wnuk, doradca podatkowy i partner w MDDP Michalik Dłuska Dziedzic i Partnerzy

Robert Lipiński, doradca podatkowy i starszy konsultant w MDDP Michalik Dłuska Dziedzic i Partnerzy