Organy podatkowe wykazują w ostatnim czasie bardzo duże zainteresowanie cenami transferowymi. Zdarza się jednak, że do podważenia transakcji wystarcza im sam fakt istnienia powiązań między kontrahentami. WSA w Szczecinie wydał niedawno wyrok (sygn. akt I SA/Sz 115/20), w którym zwrócił uwagę na rolę prawidłowej oceny porównywalności warunków transakcji. Chodziło o szacowanie cen w umowach zawieranych przez podmioty powiązane. Sąd potwierdził jednoznacznie, że to na organach podatkowych ciąży obowiązek rzetelnego przeprowadzenia analizy zgodności warunków transakcji z warunkami, jakie ustaliłyby ze sobą podmioty niepowiązane.

Rozliczenie międzynarodowych grup na cenzurowanym

Problem dotyczył spółki, która należy do międzynarodowej grupy. Przedmiotem jej działalności jest produkcja i sprzedaż różnego rodzaju opakowań metalowych do produktów konsumpcyjnych. Grupa produkuje i sprzedaje swoje produkty w Ameryce Północnej, Ameryce Południowej, Europie, Azji, Afryce oraz na Bliskim Wschodzie. Polska spółka pełni w ramach grupy funkcję dystrybutora, nabywa produkty od grupy i odpowiada za ich sprzedaż na lokalnym rynku. W toku postępowania organ podatkowy zakwestionował jednak analizę cen transferowych posiadaną przez spółkę i przeprowadził własne badanie porównywalności spornej transakcji z tymi dokonywanymi pomiędzy podmiotami niezależnymi. W konsekwencji organ podatkowy wydał decyzję, w której zakwestionował poziom zysku z działalności operacyjnej realizowany przez spółkę, oszacował dochód spółki i nakazał jej skorygować koszty uzyskania przychodów, w rozumieniu prawa podatkowego, w badanym okresie. Decyzja organu podatkowego została zaskarżona przez spółkę i uchylona przez sąd.

 


Porównywalność transakcji jest najważniejsza

W uzasadnieniu sąd podkreślił, że ustaleniu warunków w porównywalnych transakcjach pomiędzy podmiotami niezależnymi towarzyszyć musi ustalenie porównywalności transakcji, z uwzględnieniem pełnionych funkcji i strategii gospodarczych. Organ podatkowy tego jednak nie zrobił. Zdaniem sądu, szacowanie cen stosowanych w transakcjach zawieranych przez podatników z podmiotami powiązanymi nie może się odbywać wyłącznie przez proste przeniesienie ceny bądź marży z transakcji zawartej pomiędzy podmiotami niezależnymi - bez jednoczesnej oceny porównywalności warunków tych transakcji.

Jak tłumaczy Łukasz Kaczorowski, starszy konsultant podatkowy w zespole cen transferowych w kancelarii Alto Tax, organ podatkowy, opierając się na danych porównawczych, powinien zatem przede wszystkim wykazać miarodajność porównywanych transakcji i odnieść się do funkcji i strategii gospodarczych stosowanych przez podmioty.

- Tezy zaprezentowane przez WSA powinny więc skłonić organy podatkowe do przemyśleń na temat jakości procesu przeprowadzania analiz porównywalności. Z drugiej strony, również podatnicy w procesie dokumentowania transakcji z podmiotami powiązanymi powinni zwracać szczególną uwagę na odpowiednio przygotowaną i uzasadnioną rynkową analizę transakcji z podmiotami powiązanymi, która nie będzie kwestionowana przez organy podatkowe – zwraca uwagę Łukasz Kaczorowski.

Zobacz również: Ceny transferowe wciąż na celowniku fiskusa >>

Lokalna dokumentacja cen transferowych – nowe progi i wymogi >>

Same powiązania to jeszcze nie przestępstwo

Beata Rawa, menadżer w zespole cen transferowych w Instytucie Cen Transferowych, zwraca dodatkowo uwagę, że organ podatkowy powołał się na fakt istnienia powiązań, nie udowodnił natomiast, iż warunki współpracy zawarte pomiędzy stronami transakcji nie są warunkami rynkowymi.  Tymczasem, do ustalenia porównywalności danych zastosowanych w analizie porównawczej niezbędnym jest określenie czynników porównywalności.

- Ustawodawca określił główne czynniki porównywalności, takie jak chociażby warunki transakcji określone w umowach bądź porozumieniach lub innych dowodach dokumentujących czy też warunki ekonomiczne występujące w czasie i miejscu, w których dokonano transakcji. Jednocześnie należy mieć na uwadze, iż nie jest to katalog zamknięty – podkreśla Beata Rawa.

Celem takiej weryfikacji warunków ekonomicznych jest zidentyfikowanie podmiotów porównywalnych jak również wyeliminowanie z badania podmiotów zdecydowanie nieporównywalnych przykładowo wchodzących na rynek bądź zagrożonych restrukturyzacją lub upadłością.  
- Należy jednak zaznaczyć, że dla każdej transakcji kontrolowanej należy indywidualnie określić istotne czynniki porównywalności, które następnie powinny zostać uwzględnione przy sporządzeniu analizy danych porównawczych – zauważa Beata Rawa.

 

Analiza funkcjonalna wpływa na cenę transakcji

Analiza funkcjonalna nie bez przyczyny stanowi jeden z kluczowych elementów dokumentacji cen transferowych. Powinna ona wskazywać funkcje transakcyjne, które mają szczególny wpływ na wartość transakcji. Dokonując porównania warunków transakcji z transakcjami podobnymi zawieranymi przez podmioty niepowiązane, trzeba też wziąć pod uwagę różnice, które mogą wystąpić. Jak dodaje Beata Rawa, wytyczne OCED formują pogląd, iż analiza porównawcza nie powinna zostać wykluczona wyłącznie z tej przyczyny, iż nie ogranicza się do danych lokalnych.

Skarbówka kwestionuje rozliczenia podmiotów powiązanych

Organy podatkowe lubią jednak kontrolować podmioty powiązane, a także podważać zawierane przez nie transakcje. W I półroczu 2020 roku do objęcia czynnościami kontrolnymi ze względu na ryzyko nieprawidłowości w obszarze cen transferowych i optymalizacji podatkowej wytypowane zostały 102 podmioty (dla porównania za cały zeszły rok było ich 175 natomiast w 2018 wytypowano łącznie 166 podmiotów). Adam Zbroiński, menadżer w Crido, zwraca uwagę, że ceny transferowe w percepcji organów nadal traktowane są jako środowisko przeprowadzania optymalizacji podatkowej, o czym świadczy choćby łączne przedstawianie statystyk z czynności kontrolnych w obu obszarach. Jego zdaniem, należy spodziewać się zintensyfikowania działań organów, w tym wezwań w ramach czynności sprawdzających o przedłożenie dokumentacji cen transferowych za lata poprzednie.

Warto tu przypomnieć, że od stycznia zeszłego roku organy podatkowe mają możliwość tzw. recharakteryzacji lub eliminacji transakcji. Chodzi tu o zmienianie lub eliminowanie skutków podatkowych transakcji zawartych przez podmioty powiązane, jeśli fiskus stwierdzi, że ich cena była nierynkowa, a umowa została zawarta tylko w celu optymalizacji rozliczeń ze skarbówką. Problem jednak w tym, że fiskus próbuje stosować tę zasadę do transakcji zawartych wcześniej >>.