Przyjęta w środę nowela ustawy - kodeks spółek handlowych oraz niektórych innych ustaw ma m.in. wzmocnić nadzór w spółkach kapitałowych oraz wprowadzić do polskiego ustawodawstwa prawo holdingowe.

Za nowelizacją wraz z poprawkami głosowało 245 posłów, przeciw 208, wstrzymało się trzech.

Czytaj: Grupy spółek mają ułatwić zarządzanie dużymi firmami - projekt już w Sejmie>>

Podczas drugiego czytania, które odbyło się we wtorek, KO i Polska 2050 złożyły wnioski o odrzucenie projektu, natomiast Janusz Kowalski (KP PiS) zgłosił kilkanaście poprawek.

Podczas środowego posiedzenia Komisja Nadzwyczajna ds. zmian w kodyfikacjach nie przychyliła się do wniosków KO i Polska 2050 o odrzucenie projektu. Opowiedziała się natomiast za kilkunastoma poprawkami PiS. Trzy z nich dotyczą Kodeksu spółek handlowych, pozostałe zmieniają inne ustawy, w tym z zakresu Polskiego Ładu.

 

Zmiany w Polskim Ładzie w nowelizacji kodeksu spółek handlowych

Zaproponowano zmiany zasad ustalania dochodu przez przedsiębiorców dla celów składki zdrowotnej, m.in. uwzględniono tzw. różnice remanentowe. Ponadto, dochód do obliczenia składki ma nie być powiększany o odpisy amortyzacyjne zaliczone do kosztów uzyskania przychodów przed 1 stycznia 2022 r.

Kolejna z poprawek określa, że roczną podstawę wymiaru składki na ubezpieczenie zdrowotne osób prowadzących działalność pozarolniczą stanowi dochód z działalności gospodarczej ustalony za rok kalendarzowy jako różnica między osiągniętymi przychodami, z wyłączeniem przychodów niepodlegających opodatkowaniu podatkiem dochodowym, a poniesionymi kosztami uzyskania tych przychodów, pomniejszony o kwotę opłaconych w tym roku składek na ubezpieczenia emerytalne, rentowe, chorobowe i wypadkowe, jeżeli nie zostały zaliczone do kosztów uzyskania przychodów.

- Postulat przedsiębiorców w Polskim Ładzie spełniony! Dochód do składki zdrowotnej będzie zbieżny z dochodem opodatkowanym PIT, czyli będzie obliczony z uwzględnieniem różnic remanentowych i nie obejmie większości przychodów zwolnionych z PIT - napisał w środę na Twitterze wiceminister finansów Artur Soboń.

 

 

Nowelizacja kodeksu, a przy okazji innych przepisów

Jak mówiła Barbara Dolniak (KO), zgłoszone poprawki to dołożenie do worka wszystkiego, co tylko się przypomni większości sejmowej.

Zobacz również: Przy wyborze formy opodatkowania trzeba policzyć koszty >>

Zobacz: Polski Ład - wzory wniosków i oświadczeń >

- Pomijając kwestie, że nie ma trzech czytań tych poprawek, tu są poprawki dotyczące ustaw w ramach Polskiego Ładu: Krajowego Zasobu Nieruchomości, rozwoju mieszkalnictwa - powiedziała. Dodała, że to pokazuje, jak źle przygotowane były przepisy Polskiego Ładu. Jej zdaniem, należałoby się wycofać z poprawek i złożyć oddzielny projekt ustawy.

Mirosław Suchoń (Polska 2050) mówił z kolei, że zgłoszone poprawki są "zadziwiające" i mogą nie spełniać konstytucyjnego wymogu trzech czytań.

Obecny na komisji wiceminister finansów Jan Sarnowski stwierdził, że zmiany ustaw, które są w kompetencjach jego resortu, dotyczą przedsiębiorców, więc pokrywają się z przedmiotem rozpatrywanego projektu. - Są postulowane przez przedsiębiorców i nikt na nich nie straci - zapewnił.

- Proponowane zmiany to próba złagodzenia nastrojów oburzenia panujących wśród przedsiębiorców, wywołanych przez gwałtowne zderzenie przeprowadzonej ostatnio reformy systemu podatkowego z realiami prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce - ocenia Wojciech Majkowski, partner w dziale doradztwa podatkowego w zespole ds. podatku dochodowego od osób prawnych w KPMG w Polsce. 

Nasz rozmówca tłumaczy, że przepisy Polskiego Ładu w obecnym brzmieniu nie pozwalają na przykład skorygować podstawy naliczenia składki zdrowotnej o różnice remanentowe, co prowadzi do sytuacji, w której składka jest naliczana od zapasów pozostałych przedsiębiorcom z poprzedniego roku. Dodatkowo, zasady ustalania wymiaru składki na ubezpieczenie zdrowotne nie regulują kwestii wyłączenia przychodów niepodlegających opodatkowaniu podatkiem dochodowym i tym samym prowadzą do rozbieżności w zakresie podstawy opodatkowania w PIT oraz podstawy do ustalenia wysokości ww. składki.

Zdaniem Wojciecha Majkowskiego, sama inicjatywa naprawienia pominięć zasługuje oczywiście na aprobatę, szkoda tylko, że korekty są wprowadzane dopiero w reakcji na występujące problemy, pomimo ich wcześniejszego zgłaszania przez biznes oraz doradców – choćby na etapie konsultacji publicznych. - To potęguje negatywne wrażenie, że mamy do czynienia z „łataniem dziur” i podejściem „jakoś to będzie, najwyżej przepisy się wyprostuje później”, co nie buduje zaufania do zasad gry i działań ustawodawcy - mówi Wojciech Majkowski.