Nowelizacja wprowadza istotne zmiany w zakresie odbierania przesyłek poleconych wysyłanych przez urzędy za potwierdzeniem odbioru. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, nieodebrana przesyłka po 14 dniach oczekiwania na poczcie i tak traktowana była w postępowaniach administracyjnych jak doręczona. Z powodu epidemii koronawirusa ta zasada ma teraz zostać zlikwidowana. Problem jednak jest taki, że w postępowaniach podatkowych cały czas będzie miała zastosowanie.

Czytaj w LEX:  Koronawirus a podatki  >

Zniknie fikcja doręczenia

Chodzi o art. 92 ustawy o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2. Zgodnie z jego treścią, nieodebranych pism, w tym pism sądowych, podlegających doręczeniu za potwierdzeniem odbioru przez operatora pocztowego, których termin odbioru określony w zawiadomieniu o pozostawieniu pisma wraz z informacją o możliwości jego odbioru przypadał w okresie stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii, nie można uznać za doręczone w czasie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii oraz przed upływem 14 dni od dnia zniesienia tych stanów. Z ustępu 2 wynika jednak, że zasada ta nie będzie miała zastosowania do:

  1. postępowań w sprawach, o których mowa w art. 15f ust. 9 ustawy 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych,
  2. postępowań, o których mowa w dziale IIIB ordynacji podatkowej (dotyczy on postępowań w zakresie przeciwdziałania wykorzystywaniu sektora finansowego do wyłudzeń skarbowych),
  3. kontroli podatkowej, kontroli celno-skarbowej oraz postępowań podatkowych, jeżeli kontrole lub postępowania te wiążą się z podejrzeniem popełnienia przestępstwa lub przestępstwa skarbowego.

Czytaj w LEX: Koronawirus w biurze rachunkowym - jak zapewnić sprawną obsługę klientów? >  

Cel zmian jest jeden - fiskalny

- W zakresie proponowanych rozwiązań podatkowych projekt ustawy odbiegał od oczekiwań przedsiębiorców. Można odnieść wrażenie, że istotna część zawartych w nim rozwiązań służy raczej interesom budżetu lub organów państwa niż podatników. Nawet w przypadku nielicznych propozycji wychodzących naprzeciw potrzebom podatników, prymat zachowują cele fiskalne – komentuje Grzegorz Keler, adwokat w kancelarii SPCG. Jego zdaniem, charakterystycznym przykładem takiego rozwiązania jest właśnie projektowany art. 92.

Zobacz w LEX: Tarcza antykryzysowa w postaci procedur podatkowych >

- Takie rozwiązanie w postępowaniu podatkowym mogłoby być dogodne dla podatników, gdyż zabezpieczałoby ich przed negatywnymi konsekwencjami nieodebrania przesyłki, które może wynikać z trudności będących konsekwencją epidemii. Jednak zasada ta nie będzie miała zastosowania w kontroli podatkowej, kontroli celno-skarbowej oraz postępowaniach podatkowych, jeżeli wiążą się one z podejrzeniem popełnienia przestępstwa lub przestępstwa skarbowego. Fakt, iż uczyniono wyjątek dla tych konkretnych postępowań, świadczy o determinacji rządu, by zapewnić ciągłość wpływów do budżetu – wskazuje Grzegorz Keler. Ekspert wskazuje jednocześnie, że ograniczenie tego wyjątku do przypadków, w których postępowanie lub kontrola ma związek z popełnieniem przestępstwa, w praktyce może nie mieć istotnego znaczenia. Jego zdaniem, organy podatkowe powołują się bowiem na podejrzenie popełnienia przestępstwa, nawet jeżeli brak jest ku temu racjonalnych podstaw, traktując tego rodzaju uzasadnienie w sposób instrumentalny, np. w celu wszczęcia kontroli podatkowej bez doręczenia podatnikowi upoważnienia do kontroli.

Zobacz również: Skarbówka chce zarobić na koronawirusie >>

Postępowania podatkowe jako niezrozumiały wyjątek

Wyjątek dla postępowań podatkowych zaskakuje także dr Aleksandrę Rychlewską-Hotel, adwokata z kancelarii Chmielniak Adwokaci. - Zdumienie budzi wyjątek od zasady, dotyczący m.in. kontroli podatkowej, kontroli celno-skarbowej oraz postępowań podatkowych, jeżeli kontrole lub postępowania te wiążą się z podejrzeniem popełnienia przestępstwa lub przestępstwa skarbowego. Troska rządu o zdrowie obywateli nie sięga widać aż tak daleko. Nie tylko zasada lojalności państwa wobec obywatela doznaje tu przy tym uszczerbku – podkreśla dr Aleksandra Rychlewska-Hotel. Jej zdaniem, w zakresie, w jakim na awizo nie ma zazwyczaj informacji, jakiego rodzaju przesyłka czeka na niego w placówce pocztowej, zastrzeżenie to podważa sens całej regulacji. - W celu zabezpieczenia swych uzasadnionych interesów, zalecać więc należy odbiór każdej awizowanej przesyłki – zauważa ekspertka.