Z sygnałów, jakie docierają do redakcji Prawo.pl wynika, że coraz częściej pracodawcy budżetówki zmieniają umowy o pracę swoim pracownikom, by do ich wynagrodzenia zasadniczego dopisać premie uznaniowe, które jeszcze do niedawna stanowiły ich dodatkowe źródło dochodów. Dzieje się tak np. przy zmianie stanowiska czy wydziału w obrębie tej samej jednostki organizacyjnej i dotyczy pracowników niższego szczebla, którzy zarabiają wynagrodzenie minimalne – sekretarek czy nawet specjalistów.  

Czytaj również: Coraz wyższa płaca minimalna wpędza firmy i pracowników w szarą strefę>>

Wynagrodzenie minimalne pracownika zatrudnionego na pełen etat

Od 1 stycznia 2024 roku minimalne wynagrodzenie za pracę wzrosło z 3600 zł do 4242 zł, a minimalna stawka godzinowa - z 23,50 zł do 27,70 zł. Natomiast od 1 lipca minimalna płaca i minimalna stawka godzinowa ponownie ulegną zwiększeniu - odpowiednio do kwoty 4300 zł i 28,10 zł. To będzie druki rok z rzędu, gdy minimalna płaca rośnie w trakcie roku dwa razy. Pierwszy raz stało się to w 2023 roku.

Zgodnie z art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 10 października 2002 r. o minimalnym wynagrodzeniu za pracę, wysokość wynagrodzenia pracownika zatrudnionego w pełnym miesięcznym wymiarze czasu pracy nie może być niższa od wysokości minimalnego wynagrodzenia.

Do obliczenia wysokości tego wynagrodzenia, jak mówi z kolei ust. 4, przyjmuje się przysługujące pracownikowi składniki wynagrodzenia i inne świadczenia wynikające ze stosunku pracy, zaliczone według zasad statystyki zatrudnienia i wynagrodzeń określonych przez Główny Urząd Statystyczny do wynagrodzeń osobowych, z zastrzeżeniem ust. 5. W myśl bowiem tego przepisu, przy obliczaniu wysokości wynagrodzenia pracownika nie uwzględnia się:

  1. nagrody jubileuszowej;
  2. odprawy pieniężnej przysługującej pracownikowi w związku z przejściem na emeryturę lub rentę z tytułu niezdolności do pracy;
  3. wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych;
  4. dodatku do wynagrodzenia za pracę w porze nocnej;
  5. dodatku za staż pracy;
  6. a od 1 stycznia 2024 r. – także dodatku za szczególne warunki pracy.

Jak przekazał nam Główny Urząd Statystyczny, wymieniony w ustawie zakres składników wynagrodzeń dostępny jest w załączniku do objaśnień do sprawozdawczości z zatrudnia i wynagrodzeń. Zgodnie z tym zakresem składników wynagrodzeń w gospodarce narodowej, obowiązującym od 1 stycznia 2000 r. (zaktualizowanym w 2003 r. i w 2005 r.), wynagrodzenia obejmują wypłaty pieniężne, wypłacane pracownikom lub innym osobom fizycznym, stanowiące wydatki ponoszone przez pracodawców na opłacenie wykonywanej pracy (z wyjątkami, o których mowa w rozdziale VIII), niezależnie od źródeł ich finansowania (ze środków własnych lub refundowanych) oraz bez względu na podstawę stosunku pracy bądź innego stosunku prawnego lub czynności prawnej, na podstawie których jest świadczona praca lub pełniona służba. Wynagrodzenia dzielą się na:

  1. wynagrodzenia osobowe,
  2. wynagrodzenia bezosobowe (z wyjątkiem honorariów),
  3. honoraria (wynagrodzenia z tytułu korzystania lub rozporządzania prawami autorskimi lub prawami pokrewnymi),
  4. wynagrodzenia agencyjno-prowizyjne,
  5. dodatkowe wynagrodzenia roczne dla pracowników jednostek sfery budżetowej,
  6. wypłaty z tytułu udziału w zysku lub w nadwyżce bilansowej.

Wynagrodzenia osobowe obejmują zaś m.in. wynagrodzenia zasadnicze w formie czasowej, akordowej, prowizyjnej i innej, dodatki za staż pracy oraz inne dodatki (dodatkowe wynagrodzenia) za szczególne właściwości pracy, szczególne kwalifikacje lub warunki pracy oraz premie i nagrody regulaminowe i uznaniowe.  

 


Premia będzie coraz częściej składnikiem wynagrodzenia zasadniczego

Zdaniem Roberta Lisickiego, radcy prawnego, dyrektora Departamentu Pracy Konfederacji Lewiatan, uwzględnienie premii uznaniowych, regulaminowych dla potrzeb wynagrodzenia minimalnego jest dozwolone. - W świetle ustawy o minimalnym wynagrodzeniu są to składniki zaliczane do wynagrodzeń osobowych, według zasad statystyki zatrudnienia i wynagrodzeń określonych przez Główny Urząd Statystyczny. W praktyce premie są składnikiem wynagrodzenia uzupełniającym wynagrodzenie zasadnicze ustalane według stawki godzinowej bądź miesięcznej. Rodzaj dodatkowych składników wynagrodzenia czy formy wynagrodzenia zasadniczego zależy od przyjętego u pracodawcy systemu wynagradzania. Pracownicy posiadają na ten temat informacje czy to z umowy o pracę, czy z dodatkowej informacji o warunkach zatrudnienia. Przy tak skokowym wzroście wynagrodzenia minimalnego, 18 proc. rok do roku, możliwe, że częściej dodatkowe składniki są uwzględniane przy spełnianiu minimalnej stawki wynagrodzenia – mówi serwisowi Prawo.pl Robert Lisicki. I dodaje: - Takie rozwiązania funkcjonują na rynku, nie są kontrowersyjne, o ile w każdym przepracowanym miesiącu pracownik otrzymuje minimalną stawkę wynagrodzenia. W przypadku braku spełnienia przesłanek do nabycia premii pracodawca ma obowiązek i tak wypłacić minimalną stawkę wynagrodzenia.

- Jeśli chodzi o wysokość płacy minimalnej to dwa razy – w zeszłym roku i w tym roku - mieliśmy do czynienia ze skokowym jej podwyższeniem, która w 2023 r. wzrosła dwa razy i w tym roku będzie tak samo. Nic więc dziwnego, że firmy, a szczególnie budżetówka, zabezpieczają się w taki sposób. Też przecież czekają na wdrożenie ustawy budżetowej i zapowiadanych podwyżek, a tak naprawdę nie słychać, kiedy ta realizacja będzie miała miejsce. Pytanie zatem, czy zaliczanie premii do wynagrodzenia zasadniczego celem osiągnięcia płacy minimalnej jest zjawiskiem tymczasowym, dopóki wydatkowanie na ten rok się nie ustabilizuje i nie będzie jasne, ja te płatności i te transze się rozłożą, czy też jest to działanie również z bezpieczeństwa – zauważa Katarzyna Siemienkiewicz, ekspert ds. prawa pracy Pracodawców RP. I przypomina, że Pracodawcy RP przestrzegali przed skutkami takiego skokowego podnoszenia wynagrodzenia minimalnego. Mówiliśmy o tym, że – wbrew pozorom – mogą one prowadzić do tego, że to pracownicy będą najbardziej stratni na podwyżce płacy minimalnej, bo z pustego i Salomon nie naleje. Skądś trzeba wziąć te pieniądze. Mówiliśmy o potencjalnych skutkach nie zamrożenia tego mechanizmu podnoszenia płacy minimalnej i one się właśnie dzieją – podkreśla Katarzyna Siemienkiewicz. I dodaje: - Tym bardziej daje do myślenia, to że dzieje się to u pracodawców publicznych, którzy powinni być wzorem przestrzegania przepisów i traktowania pracowników.

Jak twierdzi Siemienkiewicz, nie dziwi ją to, bo jest to konsekwencja tych działań, o zamrożenie których Pracodawcy RP apelowali.

- Firmy muszą się na to przygotować a niestety robią to kosztem pracowników – podkreśla Katarzyna Siemienkiewicz. I wskazuje: - Pracownicy zarabiający pensję minimalną muszą liczyć się z tym, że różnego rodzaju dodatki nie wyłączone prawnie z wynagrodzenia minimalnego, czyli premie uznaniowe czy inne dodatki wynikające z dobrej woli pracodawcy, zostaną po prostu ograniczone. Bo to, co ma obowiązek wypłacić firma, to podstawa i na to musi przeznaczyć pieniądze. Może się zatem okazać, że na inne świadczenia pieniężne związane z pracą już nie starczy.

- Wynagrodzenie minimalne jest wynagrodzeniem gwarantowanym pracownikowi zatrudnionemu w ramach umowy o pracy. Do wynagrodzenia minimalnego wchodzi cały wachlarz składników płacowych, w tym również premie - zauważa Monika Smulewicz, założycielka HR na Szpilkach i Eduwersum Collegium Rozwoju HR. Jej zdaniem, uzupełnienie wynagrodzenia zasadniczego do wysokości kwoty minimalnej premią, to sztuczny twór. - Wliczanie premii do wynagrodzenia stanowi quasi element motywacyjny, bo nawet jeżeli pracownik nie wypracuje tej premii, a zarabia poniżej minimalnego, to i tak musi otrzymać wyrównanie do wysokości minimalnej – zaznacza Monika Smulewicz.