Uchwała SN III CZP 61/22 odnosiła się do klauzul niedozwolonych w umowach na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. Jej sens jest taki, że początek biegu terminu przedawnienia nie może rozpocząć się zanim konsument dowiedział się lub, rozsądnie rzecz ujmując, powinien dowiedzieć się o niedozwolonym charakterze postanowienia. Uchwała ta może mieć zastosowanie w sprawach frankowych, w których konsumenci pozywają banki w związku z wadami umów powiązanych z kursem CHF czy innych walut, ale też spraw wszczynanych przez banki w reakcji na pozwy konsumentów. Banki bowiem, w różnych wariantach, żądają zwrotu kapitału, kapitału i wynagrodzenia za korzystanie z niego czy też zwaloryzowanego kapitału.

Czytaj też: SN: Odmowa zwrotu składek to delikt, przedawnienie zależy od wiedzy ubezpieczonego>>

- Treść uchwały literalnie odnosi się do przedawnienia roszczenia konsumenta. Jednak to, kiedy startuje przedawnienie roszczeń konsumenta, moim zdaniem ma przełożenie na to, kiedy zaczyna się przedawniać roszczenie banku – uważa Damian Nartowski, radca prawny, wspólnik w kancelarii WN Legal Wątrobiński Nartowski.

Główny wniosek z uchwały wpisuje się w dotychczasowe orzecznictwo, które wskazuje, że bieg terminu przedawnienia dochodzenia roszczeń konsumenta, wynikających ze stosowania przez przedsiębiorcę klauzul niedozwolonych, należy liczyć od momentu, w którym konsument dowiedział się o przysługujących mu roszczeniach lub rozsądnie rzecz ujmując powinien był się dowiedzieć. Jak mówi adwokat Dawid Woźniak z CDZ Chajec i Wspólnicy Kancelaria Prawna, teza ta jest oczywista dla osób śledzących orzecznictwo TSUE, który taki właśnie wniosek wyprowadził, twierdząc że tylko takie podejście do przedawnienia roszczeń konsumentów urzeczywistnia ochronę przysługujących im praw.

Czytaj: Przedawnienie roszczenia zwrotnego poręczyciela wobec dłużnika głównego >

Rafał Olejnik, adwokat i partner zarządzający z Kancelarii Adwokackiej Dowlegal pozytywnie ocenia tę uchwałę przede wszystkim dlatego, że prawdopodobnie doprowadzi ona do ujednolicenia orzecznictwa sądów powszechnych, które to orzecznictwo przestanie uwzględniać zarzut przedawnienia banków, w odniesieniu do rat uiszczonych ponad 10, względnie sześć lat od momentu złożenia pozwu - zgodnie z tezą rozstrzygnięcia, przesunięty zostanie na późniejszy moment start biegu terminu przedawnienia.

 

Dwie uchwały, różne wnioski

Nie ma jeszcze uzasadnienia uchwały i dopóki go nie będzie, prawnicy ostrożnie podchodzą do wyciągania z niej daleko idących wniosków, ale wskazują możliwe konsekwencje.

- Uchwała może spowodować, że sądy rozstrzygające spory frankowiczów umiejscowią na osi czasu chwilę, w której zaczynają się przedawniać roszczenia banków wcześniej, a nawet dużo wcześniej, niż to wynika z orzecznictwa z 2021 r., zwłaszcza z uchwały składu 7 sędziów SN III CZP 6/21. Oznacza to, że sprawy, w których postępowania sądowe związane ze stwierdzeniem nieważności umów kredytowych powiązanych z CHF zostały zainicjowane przez konsumentów na początku 2019 r. i wcześniej, mogą okazać się bardzo bolesne dla banków – tłumaczy mec. Nartowski.

Czytaj też: SARON zamiast LIBOR-u, a banki podsuwają wątpliwe aneksy>>

Również Dawid Woźniak zwraca uwagę na to, że uchwała może stać w delikatnej kontrze do uchwały III CZP 6/21 w zakresie pouczenia konsumenta przez sąd i jego skutków, jednak ta koncepcja jest już szeroko krytykowana jako ograniczająca zakres ochrony wynikającej z Dyrektywy 93/13.

- Zaznaczyć też na pewno trzeba, że uchwała została wydana przez skład sędziów powołanych przez nową KRS, a zatem zakres jej oddziaływania może być różnie oceniany – podkreśla Woźniak.

Czytaj też: Banki pozywają frankowiczów, by przerwać bieg przedawnienia>>

Istotna jest wiedza konsumenta

Z treści uchwały wynika, że przedawnienie roszczenia banku nie zależy od konkretnego sposobu poinformowania konsumenta o wadliwej umowie, którą zawarł on z przedsiębiorcą. Nie musi to być pouczenie dokonywane przez sąd, o konkretnej, narzuconej przez sąd treści.

- Klucz to rozróżnienie, którego użył Sąd Najwyższy w treści sentencji uchwały III CZP 61/22: konsument dowiedział się lub rozsądnie rzecz ujmując mógł się dowiedzieć o niedozwolonym postanowieniu. Wynika z tego rozróżnienia moim zdaniem, że zupełnie odcinamy start przedawnienia od pouczenia konsumenta o przysługujących mu roszczeniach w konkretny sposób (przez konkretną treść, konkretny podmiot pouczający), zwłaszcza przez sąd. Dowiedział się, rozsądnie rzecz ujmując mógł się dowiedzieć – przykładowo od swojego pełnomocnika, skoro złożył reklamację, zażądał zwrotu pieniędzy, wniósł pozew kwestionując postanowienia umowy i domagając się uznania jej za nieważną, to miał świadomość, że stosowano wobec niego wadliwe postanowienia i chce skorzystać z sankcji dla przedsiębiorcy - tłumaczy Damian Nartowski.

Czytaj w LEX:  Przedawnienie roszczeń z nieważnej umowy kredytu frankowego. Glosa do uchwały siedmiu sędziów SN z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21 >

Praktyczne znaczenie uchwały

Zdaniem mec. Nartowskiego sądy przy pomocy uchwały III CZP 61/22 mogą uznawać roszczenia banków za przedawnione. Ma to kolosalne znaczenie zwłaszcza dla zaawansowanych, dawno wszczętych spraw, w których pojawiają ze strony banków się zarzuty zatrzymania, potrącenia – przy wykorzystaniu uchwały III CZP 61/22 mogą one okazywać się nieskuteczne.

Jak tłumaczy mec Nartowski, skoro bieg terminu przedawnienia konsumenta rozpoczyna się wcześniej, z chwilą w której dowiedział się lub rozsądnie rzecz ujmując mógł się dowiedzieć o wadliwym charakterze wzorca, to zakładając, że konsument złożył bankowi stosowne oświadczenie o chęci skorzystania z sankcji bezskuteczności danych postanowień (czy całej umowy), rozpoczyna także bieg termin przedawnienia roszczenia banku. Bank dowiaduje się o tym, że kredytobiorca/pożyczkobiorca chce skorzystać z systemu norm ochrony konsumenta, powołuje się na niedozwolony charakter postanowienia, z czego wynikają konsekwencje nie tylko dla żądania konsumenta, ale także dla potencjalnego żądania zwrotnego banku.

- Uchwała w sprawie III CZP 61/22 może tu pomóc, z korzyścią dla konsumentów. Pytanie natomiast czy tak korzystne będzie też jej uzasadnienie – podsumowuje Damian Nartowski.

Czytaj też: Frankowicz kredyt unieważni, ale na wykreślenie hipoteki poczeka>>

Kolejną kwestią, w której uchwała ma znaczenie, jest naliczanie odsetek za opóźnienie i to też jest z korzyścią dla konsumentów, gdyż przesuwa również na wcześniejszy punkt osi czasu moment, od którego odsetki powinny być naliczane, co oznacza, że konsument odzyska więcej pieniędzy.

Wady prawne w umowach kredytu frankowego - nagranie ze szkolenia >

- Ma to istotne znaczenie, bowiem widoczne są tendencje w orzecznictwie sądów powszechnych, by – właśnie ze względu na rzekomą konieczność pouczenia przez sąd o wadliwości postanowień umowy, zarzuty zatrzymania czy potrącenia – niekorzystnie dla konsumenta kształtować rozstrzygnięcia w zakresie odsetek – podkreśla mec. Nartowski.

 

Jacek Czabański, Mariusz Korpalski, Tomasz Konieczny

Sprawdź  
POLECAMY