Adam Abramowicz, rzecznik małych i średnich przedsiębiorców, przedstawił swoje stanowisko do projektu nowelizacji ustawy  o ochronie konkurencji i konsumentów, dzięki której prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów zyska między innymi prawo do blokowania stron internetowych bez wszczynania postępowania, bez wskazania okoliczności.

Dr Marek Roch, radca prawny, który z upoważnienia rzecznika MŚP przygotował stanowisko, nie zostawia suchej nitki na inicjatywie UOKiK. Po pierwsze wskazuje, że rzecznik MŚP powinien być zawiadamiany o projektach odnoszących się do przedsiębiorców, a jego ustawowym obowiązkiem jest ich opiniowanie. Po drugie zwraca uwagę, że wprowadzenie nadmiernych uprawnień dla prezesa UOKiK może doprowadzić do naruszenia zasady wolności działalności gospodarczej. Aby temu zapobiec, proponuje m.in.:, by to sąd uprzednio kontrolował decyzje prezesa UOKiK.

Czytaj więcej o projekcie noweli ustawy o ochronie konkurencji: Przedsiębiorcy mogą zacząć się bać. Władza prezesa UOKiK będzie wielka >>

 

Prezes UOKiK potrzebuje ograniczeń, które zabezpieczą interesy przedsiębiorców

Dr Woch zauważa, że projekt powinien przewidywać konieczność uzyskania uprzedniej zgody sądu na wydanie przez prezesa UOKiK decyzji o nakazaniu przedsiębiorcy usunięcia nieprawidłowych treści ze strony, zamieszczenia na stronie ostrzeżenia lub w ostateczności usunięcia nazwy domenowej.  Ponadto rzecznik MŚP uważa, że wymienione uprawnienia powinny być stosowane dopiero w przypadku innych skutecznych środków, które mogą doprowadzić do zaprzestania lub zakazania naruszenia w celu zapobieżenia ryzyku wyrządzenia poważnych szkód zbiorowym interesom konsumentów. Bez tych warunków bowiem, decyzja prezesa UOKiK o zamknięciu strony niejednokrotnie mogłyby doprowadzić do zakończenia działalności przez niewielkie firmy, której podstawowym kanałem sprzedaży jest internet.

Ponadto zdaniem dr. Marka Wocha projekt należy uzupełnić o ocenę skutków regulacji dla sektora MŚP. Rzecznik wskazał również, że projektowane regulacje powinny gwarantować, że zastosowanie się przez firmy hostingowe do wystąpienia prezesa UOKiK wyłącza ich odpowiedzialność względem usługobiorców za ewentualne szkody związane z zastosowaniem się do niego, co wydaje się logiczną realizacją zasady zaufania do władzy publicznej.

Kontrolowany pozbawiony praw

Rzecznik MŚP krytykuje też przepis, który wyłącza cały rozdział 5 prawa przedsiębiorców o ograniczeniach kontroli działalności gospodarczej przy przeprowadzaniu tzw. kontrolowanego zakupu. Dr Woch uważa, że można co najwyżej wyłączyć poszczególne przepisy, np. ten dotyczący zawiadomienia o zamiarze wszczęcia kontroli i zmodyfikować inne, ale jedynie w niezbędnym zakresie. - Nie można bowiem podważać funkcji gwarancyjnej przepisów o zasadach przeprowadzania kontroli u przedsiębiorców - wskazuje.

Warto przypomnieć, że za sprawą proponowanej noweli UOKiK będzie mógł też dokonywać zakupów kontrolowanych z wykorzystaniem fałszywych dokumentów przygotowanych przez ABW, a także przeszukania przedsiębiorcy we wszystkich postępowaniach, a nie tylko dotyczących konkurencji.