W artykule „Firma musi oddać 38 tys. zł za prąd, bo postawiła krzyżyk nie w tej rubryce” Prawo.pl opisało przypadek firmy, która otrzymała od przedsiębiorstwa energetycznego PGE Obrót korekty faktur za zużycie prądu w 2024 r. Wynika z nich, że powinna rozliczać się według stawki wynikającej z umowy (937 zł/MWh), a nie ustawowej ceny maksymalnej (693 zł/MWh). W efekcie ma do zapłacenia 38 tys. zł.

A wszystko przez źle wypełnioną „Informację o pomocy de minimis”, czyli druczek, który do końca czerwca 2025 r. musieli złożyć przedsiębiorcy korzystający z mrożenia cen energii. Firma zaznaczyła w nim, że jest „przedsiębiorstwem w trudnej sytuacji”, nie mając świadomości, że taki status pozbawi ją publicznego wsparcia. Co więcej, w rzeczywistości w „trudnej sytuacji” wcale nie była – po prostu zinterpretowała ten termin potocznie, a nie w rozumieniu przepisów. Na korektę dokumentu jest już jednak za późno.

Problemy firm z „informacją o pomocy de minimis”

Problem okazuje się nie być jednostkowy. Po opublikowaniu artykułu z redakcją Prawo.pl skontaktował się rolnik będący w podobnej sytuacji. - Musiałem zwrócić prawie 9 tys. zł, na gospodarstwo rodzinne to kosmos – opisuje.

Skalę zjawiska mogą zobrazować dane, jakie przekazało nam Biuro Prasowe PGE, czyli największej firmy energetycznej w kraju. Wynika z nich, że ok. 7 proc. klientów zobowiązanych do złożenia „informacji o pomocy” zrobiło to błędnie. Albo popełnili omyłkę i nie skorygowali jej po otrzymaniu wezwania, albo złożyli informację z oznaczeniem, że są w trudnej sytuacji.

Dane PGE wskazują, że „informację o pomocy” złożyło ok. 90 proc. zobowiązanych do tego klientów. A zatem 10 proc. w ogóle nie wypełniło obowiązku i również otrzyma lub już otrzymało korekty faktur.

Jak wynika z danych podanych przez Agnieszkę Majewską, rzeczniczkę MŚP, druk wypełniło ogółem ok. 95 proc. zobowiązanych (bez podziału na klientów poszczególnych firm).

Korekta faktury za prąd – co ma zrobić firma

Biuro Prasowe PGE wyjaśnia, że klienci mieli możliwość korekty na etapie zbierania „informacji o pomocy”, czyli do końca czerwca 2025 r.

- Gdy w złożonym oświadczeniu zidentyfikowaliśmy błędy rachunkowe, pisarskie lub inne braki formalne, wzywaliśmy klientów do ich poprawy. Wtedy też PGE Obrót prowadziła szeroką komunikację dotyczącą sposobu poprawnego wypełnienia i składania oświadczeń. Do swoich klientów wysyłaliśmy pisma pocztą tradycyjną oraz mailowo, a także SMS-y. Prowadziliśmy komunikację w social mediach, ale też dzwoniliśmy do każdego klienta, który nie złożył oświadczenia przed wskazanym terminem – przypomina biuro prasowe spółki.

Dodaje jednak, że odpowiedzialność za poprawność oraz zgodność oświadczeń ze stanem faktycznym spoczywała wyłącznie na kliencie.

 - Jednocześnie informujemy, że jeśli osoby, które otrzymały od nas korekty mają wątpliwości do przesłanych danych rozliczeniowych na fakturze, powinny złożyć wniosek o wyjaśnienie lub reklamację. Każdą sytuację rozpatrujemy indywidualnie – podaje PGE.

Spółka dodaje też, że obserwuje prace nad projektem ustawy, która przedłuża termin składania informacji o pomocy do 30 czerwca 2026 r. i jeśli przepisy wejdą w życie, poinformuje o tym klientów.

Chodzi o projekt ustawy o zmianie ustaw w celu usprawnienia mechanizmów wsparcia odbiorców energii elektrycznej i ciepła (UD330), nad którym pracuje Ministerstwo Energii. Zaproponowany tekst nie przesądza, czy nowy termin dotyczy tylko tych, którzy „informacji o pomocy” w ogóle nie złożyli, czy też pojawi się możliwość skorygowania już złożonych informacji. Prawo.pl czeka na stanowisko resortu w tej sprawie.

AKTUALIZACJA z 26.11.2025: Problem ma zostać rozwiązany, więcej: Autopoprawka o cenach energii. Informację o pomocy de minimis będzie można poprawić