Sejm zaakceptował w piątek poprawki Senatu do ustawy o zapewnieniu dostępności niektórych produktów i usług przez przedsiębiorców. Nowe przepisy mają pomóc np. osobom starszym i z niepełnosprawnościami w korzystaniu m.in. z usług bankowych. Pierwsza z zaproponowanych przez Senat poprawek dotyczy definicji usługi dostępu do usług audiowizualnych, natomiast druga polega na zastąpieniu określenia "unikać zakłóceń", określeniem "eliminować zakłócenia".

Ustawa wdraża Europejski Akt o Dostępności, czyli dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/882 z 17 kwietnia 2019 r. w sprawie wymogów dostępności produktów i usług.  Nakłada ona nowe obowiązki stosowania zasad dostępności także na prywatne podmioty gospodarcze. Ustawa obejmuje powszechnie używane produkty i usługi, najczęściej wykorzystywane w życiu codziennym.  Szacuje się, że ustawa obejmie ponad 321 tys. prywatnych podmiotów gospodarczych i 174 spółki Skarbu Państwa.

Czytaj też: Z ulgi rehabilitacyjnej na samochód można skorzystać wstecz

Dostępność produktów i usług dla osób ze szczególnymi potrzebami

W Polsce brakuje regulacji prawnych, które kompleksowo ujmowałyby zasady dostępności produktów i usług. Przepisy są rozproszone w różnych aktach prawnych z różnych dziedzin. Zwłaszcza prywatne podmioty gospodarcze nie są objęte spójną i kompletną regulacją w tym zakresie. Ostatnie zmiany prawa w zakresie dostępności skierowane były do podmiotów publicznych. Chodzi o ustawę z 19 lipca 2019 r. o zapewnianiu dostępności osobom ze szczególnymi potrzebami oraz ustawę z 4 kwietnia 2019 r. o dostępności cyfrowej stron internetowych i aplikacji mobilnych podmiotów publicznych.

 


Ustawa reguluje:

  • wymagania dostępności produktów i usług;
  • obowiązki podmiotów gospodarczych w zakresie zapewniania spełniania wymagań dostępności produktów i usług;
  • system, zasady i tryb sprawowania nadzoru rynku w zakresie zapewniania spełniania wymagań dostępności produktów i usług.

Nowe obowiązki podmiotów gospodarczych

Zgodnie z ustawą, spełnienie wymogów dostępności produktów będzie obowiązkiem producentów, upoważnionych przedstawicieli, importerów i dystrybutorów. Natomiast zapewnienie spełnienia tych wymogów będzie już obowiązkiem usługodawców.

Ustawy zakłada, że jej przepisy nie będą obowiązywały usług świadczonych przez mikroprzedsiębiorców.

Co ciekawe, projektodawca założył, że weryfikacja spełniania wymagań dostępności będzie na etapie świadczenia usługi konsumentom, a nie jej projektowania. - Stąd świadomie pominięto w ustawie etap projektowania. Niewątpliwe jest jednak, że usługa, aby mogła być świadczona zgodnie z wymaganiami dostępności, musi zostać także zaprojektowana zgodnie z tymi wymaganiami – zaznacza ustawodawca w ocenie skutków regulacji projektu.

Dostępność technologii i produktów

Produkty i usługi, które będą musiały być dostępne dla osób ze szczególnymi potrzebami w dużym stopniu dotyczą obszaru nowoczesnych technologii. Są to np.:

  • sprzęt komputerowy i systemy operacyjne,
  • terminale płatnicze i niektóre terminale samoobsługowe: bankomaty, automaty biletowe, urządzenia do odprawy samoobsługowej i interaktywne terminale samoobsługowe przeznaczone do udzielania informacji,
  • smartfony i inne urządzenia umożliwiające korzystanie z usług telekomunikacyjnych oraz dostępu do audiowizualnych usług medialnych,
  • czytniki książek elektronicznych.

Jeśli chodzi o usługi, będą musiały być dostępne, m.in.:

  • usługi telekomunikacyjne, z wyjątkiem usług transmisji wykorzystywanych do świadczenia usług komunikacji maszyna–maszyna,
  • audiowizualne usługi medialne,
  • niektóre elementy pasażerskiego transportu drogowego, lotniczego, wodnego i kolejowego, jak np. - strony internetowe, urządzenia mobilne, bilety elektroniczne, dostarczanie informacji, interaktywne terminale samoobsługowe, bankowość detaliczna, e-książki, e-handel.

Bez nieproporcjonalnego obciążenia dla firm

Firmy nie zawsze będą musiały spełnić wymagania dostępności. Będzie też korzystał z domniemania zgodności swojego produktu lub usługi z odpowiednimi wymaganiami dostępności określonymi w ustawie.

Związek Pracodawców Branży Internetowej (IAB) popiera takie rozwiązanie, jeśli tylko stosowane rozwiązania są zgodne z odpowiednimi postanowieniami norm zharmonizowanych lub specyfikacji technicznych. – Jednak ustawa powinna przewidywać analogiczne domniemanie dla wszystkich produktów i usług, a nie jak obecnie – odnoszące się do ich bardzo wąskiej kategorii – zauważa IAB. Stoi na stanowisku, że należy rozszerzyć katalog odniesień na kodeksy dobrych praktyk lub inne regulacje branżowe. Samo odesłanie do norm zharmonizowanych i specyfikacji technicznych nie jest wystarczające.

– To sprawia, że przedsiębiorca nie będzie miał pewności, czy stosowane przez niego standardy dostępności będą uznane za odpowiednie w trakcie kontroli – zauważa IAB. Jak dodaje, brak wyznaczenia minimalnego standardu tworzy niepewność zarówno po stronie przedsiębiorcy, który nie wie czy spełnia wymogi ustawowe, jak i po stronie organów nadzoru, które będą zmuszone stosować sankcje, w oparciu o nieostre kryteria.

Nowe wyzwania dla rynku pracy

Nowe obowiązki dla podmiotów gospodarczych związane z zapewnieniem dostępności spowodują wzrost zapotrzebowania na specjalistów od dostępności. Rynek już na to zareagował przygotowując ofertę studiów podyplomowych.

- Są one adresowane m.in. do osób chcących wykonywać zawód koordynatora do spraw dostępności, ale też można znaleźć szerszą ofertę skierowaną do osób zainteresowanych tematyką dostępności architektonicznej, cyfrowej, komunikacyjno-informacyjnej, architektów, projektantów wnętrz, urbanistów czy informatyków. Ale także do przedstawicieli organizacji pozarządowych oraz innych osób związanych z projektowaniem i wdrażaniem oraz audytowaniem działań na rzecz dostępności – mówi Bogdan Kościuch, dyrektor Departamentu Rozwoju Kadr w Przedsiębiorstwach w Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP).

To oznacza, że te kompetencje dotyczyć będą bardzo wielu dziedzin gospodarki.

PARP w obecnej perspektywie finansowej w ramach Funduszy Europejskich dla Rozwoju Społecznego przeprowadzi dwa konkursy dla ponad 18 tys. pracowników przedsiębiorstw.

– Pierwszy dotyczył będzie uniwersalnego projektowania i skupi się na praktycznych aspektach związanych z dostępnością poszczególnych produktów i usług – zaznacza Bogdan Kościuch. Drugi konkurs przeznaczony dla przedsiębiorców zapozna ich z wymaganiami Europejskiego Aktu o Dostępności. Skorzysta z niego ok. 10 tys. osób. - Oba konkursy zakładają zarówno działania szkoleniowe, jak i doradztwo poszkoleniowe, skupiające się na zagadnieniach konkretnych przedsiębiorców. Alokacja na oba konkursy to ponad 155 mln złotych, więc są to bardzo duże środki – zauważa Bogdan Kościuch.

Kary pieniężne za brak dostępnych usług i produktów

Ustawa przewiduje bowiem kary pieniężne dla podmiotu, który m.in. wprowadza do obrotu produkt albo świadczy usługi niespełniające wymagań dostępności. Kary będą płacili także importerzy i dystrybutorzy. Wysokość kary może wynieść do dziesięciokrotności przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej za rok poprzedzający, ogłaszanego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego w „Monitorze Polskim” na podstawie przepisów o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Kara nie będzie jednak mogła być większa niż 10 proc. obrotu osiągniętego w roku obrotowym poprzedzającym rok jej nałożenia, ustalonego według stanu na dzień wydania decyzji. Kary będą wpłacane na Fundusz Dostępności.

Inna definicja konsumenta

Konsumenci będą mogli też dochodzić swoich praw. Ustawa wprowadza odrębną niż w kodeksie cywilnym definicję konsumenta, na co zwrócił uwagę Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów i Business Centre Club. W ich opinii wprowadzenie odrębnej definicji utrudni samym konsumentom rozeznanie w danej sytuacji, czy faktycznie nim są. Ustawodawca natomiast stoi na wręcz odwrotnym stanowisku, mianowicie, że nowa definicja jest celowo użyta, by uporządkować te kwestie. Natomiast definicja z kodeksu cywilnego nie zawsze będzie przystawała do sytuacji dotyczących dostępności, w tym możliwości składania skarg.

Zgodnie z ustawą  konsument ma prawo do złożenia do pomiotu gospodarczego skargi na niezapewnienie spełniania wymagań dostępności przez produkt albo usługę. Niezależnie od postępowania skargowego, które jest przeznaczone tylko dla konsumentów, każdy będzie mógł zgłosić Prezesowi Zarządu PFRON zawiadomienie o niespełnianiu przez produkt albo usługę wymagań dostępności.

Czytaj też: Większość skarg na brak dostępności nie spełniała wymogów formalnych

Instytucje nadzoru rynku

Ustawa określa także system nadzoru rynku w zakresie spełniania wymagań dostępności produktów i usług. Nadzór będzie sprawował prezes zarządu PFRON, zwiększą się w dużej mierze jego uprawnienia w obszarze kontroli zapewnienia dostępności oraz kilka innych organów m.in. prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej, prezes Urzędu Transportu Kolejowego czy Rzecznik Finansowy. Każdy będzie mógł zgłosić odpowiedniemu organowi nadzoru rynku zawiadomienie o niespełnianiu przez produkt albo usługę wymagań dostępności. Ustawa ma wejść w życie 28 czerwca 2025 r. Jednak w celu zapewnienia usługodawcom wystarczającego czasu na dostosowanie się do nowych wymagań, został wprowadzony okres przejściowy. Wynosi on 5 lat od dnia wejścia w życie projektowanej ustawy. W tym czasie produkty wykorzystywane przez firmę do świadczenia tych samych usług, zanim ustawa weszła w życie, nie będą musiały spełniać wymagań dostępności. Chyba że zostaną one zastąpione w okresie przejściowym. Dotychczasowe terminale będą mogły być użytkowane do końca okresu ich ekonomicznej użyteczności, o ile nie zostaną one w tym okresie zastąpione. Jednak nie będzie można ich używać dłużej niż przez okres 20 lat od dnia rozpoczęcia ich wykorzystywania.