Ministerstwo Sportu i Turystyki chce wprowadzić uregulowania dotyczące najmu krótkoterminowego. Obecnie pracuje nad dokumentem o roboczej nazwie „Założenia do projektu ustawy o rodzajach usług turystycznych oraz o zmianie niektórych innych ustaw". W czwartek 14 sierpnia zostanie przedstawiony w Gdańsku przedstawicielom samorządu oraz branży hotelarskiej i turystycznej. 

Czytaj też: Opodatkowanie ryczałtem najmu krótkoterminowego - LINIA ORZECZNICZA >>>

Od lat polskie kurorty domagają się, by wzorem innych turystycznych miast na świecie,  takich jak Barcelona, czy Berlin, uregulować ten typ najmu. Stałym mieszkańcom miejscowości turystycznych  mocno dają się we znaki zbyt rozrywkowi i nadmiernie hałaśliwi turyści. Z podobnymi postulatami występuje również sama branża najmu krótkoterminowego.  I jedni i drudzy przygotowali swoje propozycje. Miasta chcą  prawa do regulowania w uchwałach zasad najmu, a właściciele mieszkań  domagają się wprowadzenia licencji.  Do tej pory  usłyszeli wiele pustych obietnic, czy tym razem będzie inaczej?  

Czytaj też:

Usługi hotelarskie a podatek od towarów i usług - komentarz praktyczny >>

Ochrona prawna nazw obiektów hotelarskich. Glosa do wyroku NSA z dnia 7 kwietnia 2016 r., II GSK 2582/14 >>

Co planuje resort sportu i turystyki 

MSiT  poinformowało Prawo.pl, że istnieje potrzeba doprecyzowania w ustawie o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych terminologii m.in. w zakresie usług hotelarskich, np. poprzez wprowadzenie szerszego przedmiotowo pojęcia usług zakwaterowania w innych niż obiekty hotelowe turystycznych obiektach noclegowych. Oprócz tego pod uwagę bierze zgłoszone postulaty a dotyczące wprowadzenia obowiązku  posiadania regulaminu porządkowego przez wszystkie turystyczne obiekty zakwaterowania, wprowadzenie kar administracyjnych za zachowania niezgodne z prawem w obszarze usług świadczonych przy zakwaterowaniu turystycznym, zaostrzenie przepisów prawa karnego w przypadku prowadzenia nielegalnej działalności w zakresie turystycznych usług zakwaterowania.

Czytaj też: Najem i dzierżawa w księgach rachunkowych >>

Ponadto w ministerstwie realizowany jest obecnie projekt  „Otwarte dane plus”. Jego celem jest m.in. udostępnienie na stronie internetowej danych dotyczących skategoryzowanych przez poszczególnych marszałków województw obiektów hotelarskich oraz danych dotyczących innych obiektów, w których są świadczone usługi hotelarskie, wpisanych do ewidencji w gminie przez wójta (burmistrza, prezydenta).

Dzięki temu uruchomiono w ramach Systemu Rejestrów Publicznych w Turystyce Centralny Wykaz Obiektów Hotelarskich (CWOH), co pozwoli na sprawniejsze monitorowanie rynku usług hotelarskich.  

 

Czytaj też: Najem krótkoterminowy jako przedmiot uchwał wspólnot mieszkaniowych. Glosa do wyroku SN z dnia 12 stycznia 2021 r., IV CSKP 20/21 >>

Miasta turystyczne chcą same regulować najem  

Polskie miasta chcą same regulować zasady wynajmu krótkoterminowego. Od wielu lat apeluje o to Związek Miast Polskich. Aktywnie walczą  również Kraków i Sopot. Ostatnie miasto przygotowało nawet w 2019 r. swój projekt, który poparł ZMP oraz Stowarzyszenie Gmin Uzdrowiskowych. W swojej propozycji  Sopot chciał przekazać samorządom delegację prawną do podejmowania uchwał w tej sprawie. Ale nigdy sopocka propozycja nie stała się, ani rządowym ani poselskim projektem, chociaż mocno się o to starano. 

- Ministerstwo we wrześniu ubiegłego roku przedstawiło zarys swoich propozycji zmian ustawy, obiecując również przeprowadzenie szerokich konsultacji. Zastał nas jednak kolejny sezon letni bez jakichkolwiek zmian. Za kilka dni w Gdańsku odbędzie się jednak spotkanie, organizowane przez ministerstwo w kwestii między innymi najmu krótkotrwałego. Będziemy w nim aktywnie uczestniczyć. Czekamy z niecierpliwością na ujednolicenie przepisów dotyczących najmu oraz realną możliwość wyciągania konsekwencji od tych, którzy do zasad nie będą się stosować - mówi Izabela Heidrich, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Sopocie. 

I tłumaczy, że co roku w sezonie pojawia się podobny problem – coraz bardziej popularny najem krótkotrwały przyciąga również osoby, których zachowanie odbiega od przyjętych norm społecznych. W efekcie mieszkańcy skarżą się na zakłócanie spokoju nocnego, zniszczenia w częściach wspólnych czy brak segregacji śmieci.

Czytaj też: Zróżnicowanie potencjałów rozwojowych wybranych małych miast w województwie dolnośląskim >>

Samorządowcy tłumaczą, że obecnie przepisy są takie same dla wszystkich polskich miast. W wielu państwach kwestie najmu regulowane są właśnie na poziomie miast, ponieważ mają one różną specyfikę i różne wizje rozwoju turystycznego.  Miasta mają obowiązek prowadzenia ewidencji obiektów świadczących usługi hotelarskie. Nie ma jednak możliwości wykreślenia z ewidencji obiektu, w którym regularnie odbywają się imprezy.

 

 

- Sopot nie opowiada się za zakazem najmu. Nasze miasto i nasi mieszkańcy od dawna żyją z turystyki. Chodzi jednak o wprowadzenie zasad odpowiedzialności właściciela za wynajmowany lokal. Świetnie sprawdza się to w przypadku różnego typu koncesji, które można stracić, nie dostosowując się do przyjętych zasad. W Sopocie mamy wiele profesjonalnie działających firm pośredniczących w najmie, które dbają o jakość najmu i o komfort życia stałych mieszkańców. Stosują proste metody – podpisują z klientami umowy, informują o zasadach korzystania z mieszkania, a często przekazują swój numer także sąsiadom, tak aby w przypadku nieprawidłowości móc zareagować jeszcze przed wezwaniem służb porządkowych. Stosując system kaucji i przymusowego wymeldowania, do minimum ograniczają ryzyko niepożądanych zachowań - wyjaśnia Izabela Heidrich.

Czytaj też: Prawnokarne aspekty ustaw regulujących rynek usług turystycznych >>

Branża proponuje licencje 

Właściciele mieszkań pod wynajem chcą dbać o dobre imię branży. - Jesteśmy otwarci i przygotowani na dialog. Od dawna postulujemy, by wprowadzić przepisy, które zlikwidowałyby szarą strefę w najmie krótkoterminowym, która dla nas stanowi nieuczciwą konkurencję. Zależy na tym nie tylko nam i innym obiektom hotelarskim ale również samorządom i fiskusowi - tłumaczy Grzegorz Żurawski, wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Wynajmu Krótkoterminowego (PSWK ).

Według niego wprowadzenie  rejestru to za mało. Potrzebne są licencje.  - Tylko licencjonowane podmioty mogłyby rejestrować swoje obiekty na platformach typu booking.com, AirbnB etc. Mógłby ją otrzymać podmiot, który spełniłaby określone warunki i wniósł opłatę licencyjną, która zasilałaby budżet gminy. Mamy przygotowany wstępny katalog kryteriów jakie musiałby spełniać licencjonowany operator zakwaterowania i czekamy na obiecane zaproszenie z ministerstwa abyśmy mogli je przedyskutować - mówi Grzegorz Żurawski.

Czytaj też: Optymalizacja podatkowa umów najmu lub dzierżawy przez podatników CIT >>

TSUE:  państwa członkowskie mogą ograniczać najem na doby

Okazuje się, że za uregulowaniem najmu krótkoterminowego jest także Trybunału Sprawiedliwości UE.  W 2020 r. uznał, on że państwa członkowskie mogą najem na doby ograniczać zezwoleniami. Sprawa dotyczyła francuskiego rynku nieruchomości, na którym władze Paryża postanowiły zrobić porządek z rozwijającym się bez kontroli rynkiem najmu mieszkań dla turystów. Francuscy prawnicy mieli wątpliwości czy wymóg uzyskania zezwolenia na świadczenie usługi najmu   krótkoterminowego jest zgodny z unijnymi przepisami i skierowali zapytanie do TSUE. Trybunał potwierdził, że państwa UE mogą wprowadzić system zezwoleń i ograniczyć liczbę mieszkań przeznaczonych do wynajmu krótkoterminowego.

- Takie regulacje nie są dla mnie zaskoczeniem, bowiem od dawana było wiadomo, że najem krótkoterminowy prowadzony z pośrednictwem portali internetowych stanowi realną konkurencję dla sieci hotelowych również w naszym kraju - twierdzi Tomasz Błeszyński doradca rynku nieruchomości.

Czytaj też: Opłata miejscowa jako danina nakładana na turystów >>>

Opowiada, że z roku na rok rosła grupa inwestorów kuszonych dobrym oprocentowaniem ROI z tego typu inwestycji. Kupowano mieszkania przerabiano, wyposażano by mogły służyć do krótkoterminowego pobytu najemców. Uruchomiono szkolenia zachęcające do takich inwestycji, pojawiły się też portale i firmy świadczące usługi zarządzania takiego typu mieszkaniami. Nic w tym dziwnego, ponieważ najem krótkoterminowy pomimo oczywistych ryzyk i niedogodności generuje lepsze przychody niż klasyczny najem mieszkania np. jednemu najemcy na dłuższy okres.

Usługi hotelarskie i gastronomiczne - KLASYFIKACJA dział 55 >

Zjawisko przybierało na sile, więc i pojawiły się głosy, że i u nas przydałoby się sprawę najmu krótkoterminowego uporządkować. Zastanawiano się na wprowadzeniem systemu rejestrowania mieszkań wynajmowanych w taki sposób na terenie danej gminy.

- Wyrok TSUE daje zielone światło do wprowadzenia takich regulacji. I z tego, co wiem takie kontrole lokali, w których prowadzony jest najem krótkoterminowy prowadzony jest już od 3 lat w Krakowie przez tamtejszy wydział ds. turystyki Urzędu Miasta  - mówi Tomasz Błeszyński.

 

 

Wolnoć Tomku, czyli stali mieszkańcy kontra turyści

Maciej Górski, adwokat nie ma wątpliwości, że najem na doby to bardzo popularna forma zarabiania na mieszkaniach, daje bowiem zdecydowanie lepszy przychód niż najem długoterminowy. - Powoduje jednak istotne problemy. Od tych codziennych, jak zakłócanie porządku we wspólnotach i spółdzielniach mieszkaniowych, przez te dotyczące całego miasta, jak gentryfikacja i nadmierne zatłoczenie najbardziej atrakcyjnych jego części, aż po pogłębianie problemu zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych społeczeństwa. Wykorzystywanie bowiem mieszkań jak de facto pokoje hotelowe powoduje pomniejszenie ogólnej liczby lokali do stałego zamieszkania, a także winduje ceny najmu długoterminowego - uważa Maciej Górski, adwokat. 

Na ten pierwszy problem zwrócił ostatnio uwagę Rzecznik Praw Obywatelskich. Wynajmowanie mieszkań na doby powoduje bowiem istotne uciążliwości dla stałych mieszkańców. Ich słuszny interes do niezakłóconego zamieszkania jest obecnie bardzo trudny do uchronienia. Wspólnoty mieszkaniowe czy spółdzielnie nie mają obecnie skutecznych narzędzi w walce z naruszaniem porządku i regulaminu budynku przez niemal codziennie zmieniających się najemców krótkoterminowych. Nie ma także środków prawnych, które mogłyby przymusić właściciela mieszkania do zaprzestania takiej działalności, albo zapanowania nad swoimi gośćmi.

- Ministerstwo Sportu i Turystyki stoi na stanowisku, że najem krótkoterminowy stanowi usługę hotelarską, a zatem powinien być zgłaszany do właściwego rejestru w gminie, a sam obiekt powinien spełniać określone prawem minimalne wymagania co do wyposażenia oraz wskazane w przepisach wymogi budowlane, sanitarne i przeciwpożarowe. Co więcej świadczenie usług hotelarskich w obiekcie niezgłoszonym do ewidencji stanowi wykroczenie i podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny. W praktyce jednak nikt nie zgłasza na ogół prowadzenia najmu krótkoterminowego jako usługi hotelarskiej, do właściwego rejestru - mówi mec. Górski