Tak wynika z przygotowanego w resorcie rolnictwa projektu rozporządzenia w sprawie wykazu substancji czynnych środków ochrony roślin przeznaczonych do fumigacji, które mogą stwarzać szczególne zagrożenie dla zdrowia ludzi, zwierząt lub dla środowiska (numer RCL – 210). Stanowiąca załącznik do rozporządzenia lista jest krótka, przynajmniej na razie – trafiły na nią jedynie trzy substancje czynne. Chodzi o fosforek glinu, fosforek magnezu oraz fluorek sulfurylu. Stosuje się je do fumigacji, czyli zwalczania szkodników (głównie owadów i gryzoni) za pomocą substancji chemicznych w formie dymu, pary lub gazu. Substancje czynne, które trafiły na listę, stosuje się w zabiegach fumigacyjnych w rolnictwie i sadownictwie do niszczenia szkodników zbiorów oraz chwastów w glebie.
Trzy szkodliwe substancje
Fosforek glinu i fosforek magnezu to związki, które pod wpływem wilgoci uwalniają fosforowodór (PH3) - bezbarwny, bardzo toksyczny gaz o zapachu przypominającym gnijącą rybę lub czosnek. Szkodliwe są już dawki, których nie da się poczuć węchem. Fosforowodór ma bardzo silne działanie drażniące (błony śluzowe układu oddechowego, pokarmowego). Jego wdychanie może prowadzić do śmierci. Natomiast fluorek sulfurylu to bezbarwny gaz, który w ogóle nie ma ani zapachu ani smaku. -Wdychanie go jest niebezpieczne i może powodować podrażnienie dróg oddechowych, obrzęk płuc, nudności, ból brzucha, depresję ośrodkowego układu nerwowego, drętwienie kończyn, drgawki i śmierć – przekonuje resort rolnictwa, wskazując, że odnotowuje się też przypadki ciężkich zatruć zakończonych śmiercią.
Sprawdź również książkę: Instytucje prawa rolnego >>
Sprzedaż produktów z tymi trzema substancjami czynnymi ostatecznym nabywcom środków ochrony roślin będzie wymagała potwierdzenia fakturą (nawet jeśli nabywca twierdzi, że jej nie potrzebuje). Ponadto sprzedawcy będą musieli prowadzić ewidencję ostatecznych nabywców tych substancji czynnych. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi (MRiRW) planuje, że rozporządzenie – a więc także obowiązek ewidencjonowania danych o nabywcach tych niebezpiecznych środków ochrony roślin – zacznie obowiązywać od 6 marca 2026 r., a więc za niecałe trzy miesiące. Z danych Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa wynika, że nowe obowiązki obejmą ponad 7000 przedsiębiorców zajmujących się handlem detalicznym.
Co wpisać do faktury, a co do ewidencji
Obowiązki ustalania danych nabywców i ich ewidencji przewiduje art. 25 ustawy z 8 marca 2013 r. o środkach ochrony roślin (tekst jedn. Dz. U. z 2024 r. poz. 630). Na fakturze muszą się znaleźć dane nabywcy, adres oraz dane dotyczące ilości zakupionego produktu. Dane te będą bezwzględnie wymagane zawsze przy zakupie. Dotyczy to również zakupów poniżej 450 zł albo kwoty 100 euro. W przypadku sprzedaży tych środków nie będzie miało bowiem zastosowania wyłączenie przewidziane w art. 106e ust. 5 ustawy z 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (Dz. U. z 2025 r. poz. 775) pozwalające na pomijanie większości danych. -Największe ryzyko zakupu środka do fumigacji przez osobę nieuprawnioną dotyczy bowiem zakupu niewielkich ilości (na własne potrzeby) tych środków – tłumaczy MRiRW.
Drugi obowiązek dystrybutora środków ochrony roślin dotyczy prowadzenia ewidencji nabywców, w tym daty dokonania sprzedaży, jak również nazwę handlową produktu oraz jego ilość, a ponadto również numer odpowiedniego zaświadczenia o przeszkoleniu użytkownika takich chemikaliów. -Przepisy te mają na celu zapewnienie możliwości zidentyfikowania osób dokonujących zakupu najbardziej niebezpiecznych fumigantów. Pozwoli to na weryfikację, czy osoby takie dysponowały odpowiednimi kwalifikacjami, potwierdzonymi wymaganymi przepisami prawa dokumentami, a także na reagowanie w razie stwierdzenia nieprawidłowości i zagrożenia niezgodnego z prawem zastosowania ww. preparatów – tłumaczy MRiRW.
Skąd pomysł, aby ewidencjonować kupujących? Rok temu doszło w Polsce do przypadków tragicznych w skutkach zatruć – w tym śmiertelnych wśród dzieci – niewłaściwie stosowanymi, niezgodnie z przeznaczeniem, środkami ochrony roślin, zawierającymi fosforek glinu. Ta substancja czynna - pod wpływem wilgoci - uwalnia bowiem fosforowodór (PH3), bezbarwny, bardzo toksyczny gaz. Co do zasady, zgodnie z wcześniejszymi regulacjami środki ochrony roślin - które trafią teraz na ministerialną listę zawarta w rozporządzeniu - mogły być kupowane oraz stosowane wyłącznie przez osoby, które ukończyły szkolenie w zakresie wykonywania zabiegów fumigacji. -Ponadto, środki ochrony roślin musiały być bezwzględnie stosowane zgodnie z zapisami etykiety – obligowały do tego użytkownika przepisy obowiązującego prawa. Przepisy te okazały się jednak niewystarczające, aby zapobiec zatruciom – czytamy w uzasadnieniu rozporządzenia.
Tragedie w Płońsku i Nowym Tomyślu
Nowelizacja przepisów to efekt dwóch tragedii – tylko w ubiegłym roku w mazowieckim Płońsku dwójka 9-letnich bliźniaków poważnie zatruła się oparami fosforku glinu. Natomiast w Nowym Tomyślu (woj. wielkopolskie), w wyniku zatrucia, zmarła 3-latka (jej starsza siostra i ciężarna matka przeżyły).
Przed niekontrolowanymi zakupami ostrzega też Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa. Inspekcja podkreśla, że środki z fosforkiem glinu przeznaczone są do stosowania tylko przez użytkowników profesjonalnych, którzy ukończyli szkolenie w zakresie stosowania środków ochrony roślin metodą fumigacji. -Nie powinny być sprzedawane użytkownikom nieprofesjonalnym, amatorom np. działkowcom, osobom nieświadomym zagrożenia, jakie mogą stwarzać tego rodzaju preparaty – ostrzega Inspekcja w specjalnym komunikacie na swojej stronie internetowej. -Prosimy o wnikliwe zapoznanie się przed stosowaniem jakiegokolwiek środka ochrony roślin z jego etykietą oraz bezwzględne przestrzeganie zaleceń producenta. Zastosowanie środka ochrony roślin bez uprawnień lub niezgodnie z etykietą może skutkować nałożeniem mandatu karnego nawet do 1000 zł! – apeluje PIORiN.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.

















