Prawnicy podkreślają, że z jednej strony to dobre rozwiązanie, z drugiej nie - bo wprowadza bałagan do systemu prawnego i jest kolejnym dowodem na dość luźne podejście ustawodawców do legislacji. W pracach jest bowiem nowelizacja ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zagrożone karą. Tymczasem jej zmiana znalazła się też w nowelizacji niektórych ustaw w celu przeciwdziałania przestępczości środowiskowej. Ustawa została opublikowana 17 sierpnia br. i wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.

Sprawdź też: Czy podmiot może zostać wykreślony z rejestru BDO na podstawie art. 8 pkt 2 ustawy z 22 lipca 2022 r. o zmianie niektórych ustaw w celu przeciwdziałania przestępczości środowiskowej?

 

 

O co chodzi? O art. 6, który do art. 4 ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary wprowadza art. 4a, zgodnie z którym w przypadku popełnienia czynu zabronionego, wymienionego w art. 16 ust. 1 pkt 8 (chodzi o przestępstwa przeciwko środowisku), przez osobę fizyczną o której mowa w art. 3 (działającej w imieniu, w interesie, w ramach uprawnienia, lub np. samego przedsiębiorcy) podmiot zbiorowy podlega odpowiedzialności niezależnie od wydania w jej sprawie prawomocnego wyroku albo orzeczenia. Tu warto podkreślić, że w myśl obowiązujących przepisów to może być: prawomocny wyrok skazujący, wyrok warunkowo umarzający wobec niej postępowanie karne albo postępowanie w sprawie o przestępstwo skarbowe, orzeczenie o udzielenie tej osobie zezwolenia na dobrowolne poddanie się odpowiedzialności albo orzeczenie sądu o umorzeniu przeciwko niej postępowania z powodu okoliczności wyłączającej ukaranie sprawcy.

Czytaj w LEX: Kary i środki karne stosowane wobec podmiotów zbiorowych >>>

Czytaj: Spółka ma szybciej odpowiadać za przestępstwa, ale nie mała i średnia >>
 

Dla jednych przepisy "martwe", dla drugich "szybsza ścieżka"

Prawnicy podkreślają, że warunek dotyczący osoby fizycznej kładzie się cieniem na pociąganie do odpowiedzialności firm, bo zdecydowanie to utrudnia i wydłuża. W praktyce trzeba bowiem przeprowadzić dwa odrębne postępowania. Pierwsze dotyczące stricte osoby fizycznej, której stawia się zarzut popełnienia danego czynu. Czyli najpierw trzeba ustalić prawomocnym wyrokiem jej winę - jest postępowanie przygotowawcze, postępowanie sądowe - w pierwszej i drugiej instancji. Dopiero potem w postępowaniu odrębnym, prowadzonym na podstawie odrębnego wniosku, niezależnego od aktu oskarżenia, ale opierając się o taki wyrok, rozstrzygana jest odpowiedzialność podmiotu zbiorowego.

Czytaj w LEX: Obowiązki przedsiębiorcy związane z korzystaniem ze środowiska >>>

 


Adwokat Arkadiusz Szymański, Kancelaria Zemła Szymański Adwokaci, obawia się, że zmiana dotycząca podmiotów zbiorowych, które mogły dopuścić się przestępstw z zakresu ochrony środowiska, nie jest motywowana generalnym celem, tylko indywidualnymi potrzebami. - Wprowadza się pewnego rodzaju kazuistykę na potrzeby represji karnych - to jest złe. Jeśli zaś chodzi o możliwość stosowania ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych w pryzmacie jej celów, to jest to dobry kierunek. Przepisy, które obecnie funkcjonują są martwe, a dzięki nowelizacji będą mogły być stosowane w przypadku podmiotów zbiorowych popełniających przestępstwa na podstawie ustawy o przeciwdziałaniu przestępczości środowiskowej. Umożliwiać to będzie przede wszystkim zrezygnowanie z obowiązku uzyskania prawomocnego wyroku skazującego osobę fizyczną przed wszczęciem postępowania dotyczącego odpowiedzialności podmiotu zbiorowego. W tym miejscu należy się jednak poważnie zastanowić, dlaczego ta zmiana dotyczyć ma tylko jednej gałęzi gospodarki - mówi.

I idzie w tej analizie dalej. - To oczywiście też pytanie o to, czy polityka ustawodawcza dotycząca prawa karnego powinna być motywowana jednostkowymi zdarzeniami - uważam że nie, jest to bowiem przejaw populizmu penalnego, który nigdy do niczego dobrego nie doprowadził. Przedsiębiorcy, których działalność dotyka kwestii ochrony środowiska, zostają obarczeni wyjątkiem, zgodnie z którym, dla możliwości prowadzenia postępowania w przedmiocie odpowiedzialności podmiotu zbiorowego nie będzie wymagane wcześniejsze prawomocne skazanie osoby fizycznej - mówi.

Mecenas zwraca równocześnie uwagę, że obecnie funkcjonujące uregulowania tej materii są w praktyce martwe, a ustawa o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary jest przedmiotem kolejny prac ustawodawczych. - Pomimo tego projektodawca postanowił, z przyczyn tylko sobie znanych, wywrócić fragment prawa karnego do góry nogami nie dokonując jednak jego rzetelnej, poprzedzonej debatą, nowelizacji. W mojej ocenie ta materia powinna zostać uregulowana w jednej, już istniejącej ustawie, tak by nie stwarzać pozoru niesprawiedliwego traktowania przedsiębiorców działających w poszczególnych branżach gospodarki, li tylko ze względu na rodzaj prowadzonej działalności gospodarczej i rodzaj zdarzeń o charakterze prawnokarnym - podsumowuje adwokat Arkadiusz Szymański.

Czytaj: Przedsiębiorcy i prawnicy krytykują projekt o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych>>
Czytaj w LEX: Unijny program działań w zakresie środowiska do 2030 r. >>>

Firma ryzyko musi brać pod uwagę

Mecenas Szymański uważa, że z punktu widzenia ochrony środowiska, tego typu rozwiązanie znacznie urealni obawę prowadzenia postępowań karnych przeciwko podmiotom zbiorowym. - Nie będzie to już czysto teoretyczna obawa sygnalizowana przedsiębiorcom przez ich prawników, lecz realne ryzyko prowadzenia działalności gospodarczej w branży ochrony środowiska lub tam, gdzie przedsiębiorca ubiega się o udzielenie zamówienia publicznego - zaznacza.

W podobnym tonie wypowiada się adw. dr Radosław Maruszkin, kancelaria Maruszkin. - Spółki w Polsce prowadzą różne biznesy, czasami jest to mała działalność - np. myjnia samochodowa, a czasami jest to gigantyczny biznes, np. fabryka międzynarodowej korporacji produkująca na potrzeby całej Unii Europejskiej kable. W mojej ocenie w przypadku małych spółek, kiedy właściciel jest jedynym udziałowcem, prezesem zarządu i pracuje w spółce, wiele się nie zmieni. Zwiększy się za to uwaga, jaką duże spółki przykładają do przepisów. Do tej pory mieliśmy sytuacje, w których w teorii mogły one być pociągane do odpowiedzialności, ale w praktyce nie. Przez to kwestie związane z ewentualnym zabezpieczeniem przez nieprawidłowościami w zakresie ochrony środowiska nie były aż takim priorytetem - zaznacza.

I bazując na swoim doświadczeniu dodaje, że spółki zazwyczaj największą uwagę przywiązują  do kwestii, w tym z zakresu ochrony środowiska, które wiążą się z największym ryzykiem. - W sytuacji gdy przed karą nie chroni ich już niewydolność systemu, myślę, że ochrona środowiska stanie się jeszcze większym priorytetem. Zwiększy się wewnętrzna kontrola, czego skutkiem będzie zwiększenie poziomu ochrony środowiska. Przestępstwa można przecież popełniać zarówno umyślnie jak i nieumyślnie, i ta nieumyślność polega np. na tym, że nie zatrudniono na czas pracownika odpowiedzialnego za obsługę urządzeń chroniących środowisko, nie było wdrożonej procedury postępowania, wewnętrznych szkoleń itp. W szczególności te działania "przez przypadek", niedopatrzenie, mogą zostać wyeliminowane, np. zrzuty ścieków do rzek czy przetwarzanie odpadów bez zezwoleń, na skutek zmiany przepisów - uważa Radosław Maruszkin.

 

5 mln zł kary szybciej, bo bez postępowania sprawdzającego

Mecenas Maruszkin przypomina, że oczywiście nie chodzi o wszystkie przestępstwa przeciwko środowisku, a tylko te wymienione w art. 16 ust. 1 pkt 4, obecnej ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych. - Prawdopodobnie najistotniejsze będą przestępstwa z Kodeksu karnego, a mniej istotne te, np. z ustawy o mikroorganizmach, substancjach chemicznych czy zanieczyszczeniu morza - zaznacza. Przykładowo są to art. 181-184 oraz art. 186-188 Kodeksu karnego (zniszczenia w przyrodzie, zanieczyszczenia środowiska w znacznych rozmiarach, działania zagrażające środowisku, niszczenie lub uszkadzanie chronionych terenów lub obiektów).  

Czytaj też: Karnoprawna ochrona obiektów i terenów chronionych w świetle wybranych przepisów rozdziału XXII Kodeksu karnego (art. 181 par. 2 i 5, art. 187, art. 188 k.k.) >>

 - Na podstawie odpowiedzialności podmiotów zbiorowych - przypomina mecenas - sąd może nałożyć różne kary, np. karę pieniężną do 5 mln złotych, czy zakaz korzystania z dotacji, subwencji czy innych form wsparcia finansowego środkami publicznymi. Zaznacza również, że nie będzie prowadzone postępowanie przygotowawcze tylko od razu sprawa wkroczy na etap sądowy.  - Co bardzo przyspiesza postępowania. Wydaje mi się, że nie będzie kluczowe co się wydarzy, tylko kiedy i jakie jest prawdopodobieństwo, że się wydarzy. W systemie prawa karnego raczej nie jest kluczowe maksymalne zagrożenie karą, tylko jej nieuchronność, i ta zmiana to zwiększa. Z kolei, jeśli chodzi o dowody, to dopuszcza się je na wniosek strony, a w uzasadnionych przypadkach i z urzędu. Niedopuszczalne są te zmierzające do przedłużenia postępowania. Jeśli procesy będą szybko przebiegały, wyroki będą szybko zapadały i pojawią się w systemie prawa karnego, to spółki będą widzieć, że to działa i zaczną na to zwracać szczególną uwagę – podsumowuje dr Maruszkin.

Ewa Badowska-Domagała, radca prawny, Kancelaria Górnicki Durowicz Badowska-Domagała, zwraca uwagę, że konstrukcja odpowiedzialności podmiotów zbiorowych odrywa się od koncepcji odpowiedzialności opartej na winie, a polega na zawinieniu w wyborze lub nadzorze. - Trudno mi jednak wyobrazić sobie jak będą przebiegały postępowania w tego typu sprawach bez konieczności prejudycjalnego rozstrzygnięcia, czy dana osoba fizyczna popełniła przestępstwo przeciwko środowisku, czy nie. Jestem w stanie wyobrazić sobie sytuację, w której rzeczywisty sprawca przestępstwa nie zostaje skazany, a podmiot zbiorowy zostaje pociągnięty do odpowiedzialności - mówi.   

I ona ma nadzieję, że wprowadzone rozwiązanie uświadomią osobom prawnym wagę odpowiedzialności i sankcji jakim mogą podlegać w przypadku popełnienia, przez pracujące na ich rzecz osoby, przestępstwa przeciwko środowisku, a to z kolei przyczyni się do efektywnego i skutecznego zarządzania sprawami ochrony środowiska, dbałość o dobór kadry i organizację procesów.

Czytaj też: Osoby odpowiedzialne za przestępstwa i wykroczenia przeciwko środowisku popełniane w związku z realizacją inwestycji budowlanej >>>