Przedstawiciele sześciu związków zawodowych podkreślają, że ze zdziwieniem i zaskoczeniem przeczytali wywiad z Robertem Krawczykiem, dyrektorem Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego WUM, opublikowany 20 maja 2019 r. w serwisie prawo.pl. Wywiad dotyczy harmonogramu zmian, które są związane z łączeniem trzech bardzo zadłużonych szpitali klinicznych należących do Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Związki zawodowe przesłały ripostę na wywiad, którą publikujemy poniżej.

Polemika sześciu związków  ze Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus w Warszawie:

Antidotum na wszystko miała być tzw. konsolidacja trzech szpitali: Centralnego Szpitala Klinicznego przy ul. Banacha, Dziecięcego Szpitala Klinicznego (DSK) przy ul. Żwirki i Wigury oraz Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus (SKDJ) przy ul. Lindleya, które w dniu 31.12.2017 r wykazywały łączne zadłużenie 815 mln PLN (z tego największe w otwartym w 2015 r.  DSK, a najmniejsze w SKDJ).

Pan Dyrektor Robert Krawczyk w wywiadzie przedstawia przebieg konsolidacji jako nieprzerwane pasmo sukcesów. Jednak  prawda o konsolidacji jest – w naszej ocenie i opinii - zupełnie inna.

Należy przypomnieć, że zgodnie z wolą organu założycielskiego wszystkich trzech konsolidowanych szpitali, którym jest Warszawski Uniwersytet Medyczny, do połączenia jednostek dojdzie z chwilą, gdy DSK i SKDJ zostaną wykreślone skutecznie z Krajowego Rejestru Sądowego (patrz Zarządzenie Rektora WUM nr 49/2018r. z dnia 24 maja 2018r.). Jak na razie tak się nie stało, wpis o wykreśleniu z KRS Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus jest nieprawomocny, a więc Szpital zgodnie z Kodeksem Postępowania Cywilnego nadal ma swoją prawną odrębność.

 

Protest przeciwko konsolidacji szpitali WUM​ - czytaj tutaj>>

 

Zadłużenie nadal rośnie

Na pytanie dotyczące wzrostu zadłużenia Pan Dyrektor Robert Krawczyk odpowiedział, że „Zadłużenie wynosi nadal 800 mln zł i już nie rośnie”Czy to prawda? Czy możemy się już cieszyć? My, pracownicy? Pacjenci? Otóż niestety nie!

21 maja 2019 r. Związki Zawodowe SKDJ, w ramach dostępu do informacji publicznej, otrzymały pismo, podpisane przez Pana Dyrektora Roberta Krawczyka, informujące nas m.in. o aktualnym łącznym zadłużeniu. Niestety, przez ostatni rok, a więc w czasie gdy podjęto próbę konsolidacji szpitali WUM, nastąpił wzrost zadłużenia o, bagatela, blisko 50 mln PLN i w marcu br. zadłużenie wynosiło już 863,5 mln PLN!

Odeszło z pracy o wiele więcej ludzi

Pan Dyrektor Robert Krawczyk zapytany o to, ile osób zwolniono w związku z konsolidacją odpowiedział, że „Wiele osób odeszło samych”. To prawda. Ale dlaczego postanowili odejść? Tylko w Szpitalu Klinicznym Dzieciątka Jezus od chwili ogłoszenia planu konsolidacji w maju 2018 r. wypowiedzenia złożyło ok. 200 osób. Zgodnie z naszą wiedzą, powodem większości wypowiedzeń był... plan konsolidacji i próby jej wprowadzenia! Plan, który wzbudził ogromne obawy o przyszłość, a także o jakość wykonywanej pracy w związku np. z planowanym wyprowadzeniem ze Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus tak istotnego działu jak Zakład Mikrobiologii czy też ograniczenie działalności Centralnego Laboratorium.

Przy okazji należy postawić ważne, praktyczne pytanie: jak można pozbawiać Zakładu Mikrobiologii szpital, w którym leczeni są np. chorzy po transplantacjach narządów, otrzymujący immunosupresję?

Nie jest prawdą, że odeszli wyłącznie pracownicy administracyjni. Według naszej wiedzy i ustaleń, wypowiedzenia złożyło kilkadziesiąt pielęgniarek, a także kilkunastu lekarzy, liczne rejestratorki medyczne, salowe, pracownicy działu żywienia i  wielu innych. Oprócz pogłębienia się problemów związanych z deficytem pielęgniarek, brak rejestratorek spowodował problemy z funkcjonowaniem przychodni przyszpitalnych, co - w naszej ocenie – odczuwają już nasi pacjenci.

Brak salowych stanowi realne zagrożenie dla stabilności i efektywności pracy bloków operacyjnych, co już stanowi problem w Centralnym Szpitalu Klinicznym przy ul. Banacha! Problemy natury administracyjnej w związku z zabraniem ze szpitala działu kadr i płac, jakie są udziałem personelu pracującego w SKDJ to przysłowiowy „mały Pikuś” przy tym, co potencjalnie przeżywać mogą chorzy!

 

Odeszli, bo bali się ciężkiej pracy?

Kolejne stwierdzenie Pana Dyrektora Roberta Krawczyka: „Natomiast sporo ludzi odeszło obawiając się ciężkiej pracy, która jest przed nami i nie chciały pracować w tych nowych strukturach”.

To stwierdzenie jest głęboko niesprawiedliwe i krzywdzące. Szczególnie dla personelu Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus, który od ponad sześciu lat ciężko pracował, aby wprowadzać w życie program naprawczy w SKDJ (autonomiczna restrukturyzacja szpitala). Pracował, osiągając sukces – powstrzymanie zadłużania się Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus w Warszawie. Jesteśmy dumni, że stanowimy część tego zespołu ludzi, oddanych swej pracy i misji pomagania chorym.

 

Trzy szpitale kliniczne w Warszawie połączą w jeden - będą zwolnienia - czytaj tutaj>>

Opóźnione przetargi z powodu konsolidacji administracji

Według nas połączenie trzech działów administracji nie jest - z punktu widzenia organizacji opieki nad pacjentem - rozwiązaniem optymalnym. Najlepszym dowodem na to są, według naszej wiedzy, przewlekające się postępowania przetargowe na sprzęt medyczny i znaczne trudności w postępowaniach pozaprzetargowych obejmujących zakupy unikatowego, przeznaczonego dla konkretnego pacjenta sprzętu.

Jeżeli odwlekanie decyzji o zakupach jest metodą generowania oszczędności, to tracimy tu całkowicie z oczu podstawową misję szpitali klinicznych – zapewnienie naszym pacjentom leczenia zgodnego ze standardami medycznymi na najwyższym poziomie referencyjności. Kiedy przed kilkoma tygodniami rozmawialiśmy bezpośrednio z Panem Dyrektorem Robertem Krawczykiem, przyznał, że zaległości w koniecznych dla płynnej pracy szpitali klinicznych sięgają blisko stu przetargów! Według informacji, jaką otrzymaliśmy, wiele zakupów odbywa się z tzw. wolnej ręki, co niestety, oznacza większe wydatki.

Przyznacie Państwo, można się pogubić: konsolidacja obniża wydatki czy je podwyższa?

 

Cieszyński: Będzie propozycja dofinansowania informatyzacji gabinetów lekarskich - czytaj tutaj>>

Wspólny system informatyczny

Zasygnalizowany w wywiadzie motyw „wspólnego systemu informatycznego” , który ma ruszyć od 1 stycznia 2020, jest niezwykle interesujący. Dziwi ogromnie, że taki system jeszcze nie działa! Dlaczego nie został przygotowany dużo wcześniej? Przecież we współczesnym świecie jest to podstawowe narzędzie zarządzania! Na nim opiera się sprawne działanie, szczególnie gdy poszczególne działy znajdują się w różnych lokalizacjach.

A co, jeśli nie uda się uruchomić wspólnego systemu informatycznego w zakładanym czasie? Jak będzie wyglądał obieg dokumentów, przesyłanie wyników badań z laboratorium na ul. Banacha, gdyby np. doszło (oby nie) do likwidacji pełnoprofilowego Centralnego Laboratorium w naszym Szpitalu Klinicznym Dzieciątka Jezus? Kto na tym ucierpi najbardziej? Pytanie jest raczej retoryczne, wiadomo, pacjent. Kto będzie odpowiadał za ewentualne niepowodzenie w leczeniu? Wiadomo, lekarz prowadzący, przecież nie dyrekcja!


MZ: Nie karać za nieprzekazanie danych z aptek, bo system zawodzi - czytaj tutaj>>

Skuteczne zakończenie rozważań o konsolidacji aptek szpitalnych!

Z zadowoleniem należy przyjąć fakt, że po miesiącach dążenia do konsolidacji aptek szpitalnych, odstąpiono od tego działania, jak rozumiemy po zasugerowanym przez nas zapoznaniu się z zasadami wynikającymi z prawa farmaceutycznego. Pozostał problem zaopatrzenia w leki i środki medyczne w związku z potężnymi opóźnieniami w przetargach, o  czym już mówiliśmy.

Czy Szpital Dzieciątka Jezus czeka rewitalizacja?

Opierając się na dostępnych dla nas informacjach ze smutkiem odnotowujemy wstrzymanie przez Ministerstwo Zdrowia środków na rewitalizację Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus. Miała to być ogromna, przekraczająca 700 mln złotych. Kwota, którą – według naszej wiedzy - wstępnie zaakceptowano w resorcie. Jak w praktyce potwierdził na piśmie jeden z wiceministrów zdrowia, powodem wstrzymania tych środków jest... konsolidacja.

Kredyt na przetrwanie

Jako czynnik społeczny, obserwujący konsolidację od ponad roku, byliśmy – jako Związki Zawodowe - wielokrotnie zapewniani, że zarówno plan strategiczny jak i szczegółowy są na bieżąco konsultowane z potencjalnym kredytodawcą – Bankiem Gospodarstwa Krajowego oraz, że problem otrzymania kredytu jest praktycznie rozwiązany. Ze słów pana Dyrektora Krawczyka wynika jednak, że projekt (nie program!) konsolidacji został złożony w BGK „z końcem marca…”. Strategia opracowywania projektu po wdrożeniu go w życie nie wydaje się jednak działaniem planowym i odpowiednio przemyślanym. A tymczasem obsługa zadłużenia Dziecięcego Szpitala Klinicznego w tzw. „parabankach”/instytucjach finansowych pozabankowych (z ogromnym oprocentowaniem) musi wciąż obciążać finanse pozostałych szpitali klinicznych WUM!

Według nas prawda o konsolidacji i jej skutkach dla chorych nie jest tak różowa, jak to przedstawia w wywiadzie Pan Dyrektor Robert Krawczyk.

 

Rektor WUM: Konsolidacja to nie likwidacja - czytaj tutaj>>

Dlaczego nie jesteśmy spokojni?

O naszych obawach, które się teraz materializują, o zagrożeniach dla pacjentów i dla samego Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus w Warszawie, od roku informowaliśmy władze WUM, senatorów i posłów Najjaśniejszej Rzeczypospolitej, Pana Premiera i ministrów w resortach odpowiedzialnych odpowiednio za: zdrowie, opiekę społeczną i szkolnictwo wyższe, i wiele innych osób. Prosiliśmy o wstrzymanie – w naszej ocenie - nieprzemyślanej, niedopracowanej, obarczonej nieprawidłowościami prawnymi konsolidacji.

Ktoś uzna, że nasze działania były daremne, że nie odniosły skutku. Być może, ale wszystkie wymienione powyżej, poinformowane przez nas o sytuacji SKDJ osoby są od tej pory depozytariuszami  rzeczywistej wiedzy o konsolidacji szpitali klinicznych WUM i  o potencjalnych zagrożeniach, które z niej wynikają!

I osoby te, z racji pełnionych funkcji są za tę konsolidację moralnie odpowiedzialne!

Podsumowanie

  • W opinii Związków Zawodowych Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus w Warszawie nie doszło – przynajmniej w zakresie SKDJ - do formalno-prawnej konsolidacji szpitali klinicznych WUM. Wpis o wykreśleniu SKDJ z KRS jest nieprawomocny!
  • Program konsolidacji, zgodnie z naszymi obawami i oceną, nie został dobrze przygotowany.
  • Wprowadzane w SKDJ, metodą faktów dokonanych, zmiany doprowadziły, w naszej opinii, do chaosu organizacyjnego i już odbijają się na jakości świadczeń medycznych. W opinii Związków Zawodowych SKDJ, taka sytuacja może się pogłębić.
  • Zadłużenie łączne trzech szpitali klinicznych, które próbuje się skonsolidować, według naszej wiedzy nadal rośnie (wg informacji otrzymanej od Pana Dyrektora Roberta Krawczyka, w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy wzrost z 815 mln do 863,4 mln PLN).

Naszym zdaniem, czas najwyższy, aby władze państwowe i władze Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego zobaczyły rzeczywiste problemy szpitali klinicznych WUM, aby powstrzymały nieprzygotowaną i najprawdopodobniej nieprawną konsolidację, aby rozpoczęły proces oddłużania. O to apelujemy od roku!

Przypomnijmy na koniec, co na początku grudnia 2018 r. stwierdził  Zarząd Krajowy Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy: „Zasadniczym, jeżeli nie jedynym, celem połączenia trzech szpitali klinicznych należących do Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego jest ukrycie faktycznego bankructwa Dziecięcego Szpitala Klinicznego poprzez rozłożenie jego ogromnego zadłużenia na wszystkie trzy łączone lecznice…”.

Związki Zawodowe działające przy Szpitalu Klinicznym Dzieciątka Jezus w Warszawie

  1. Komisja Zakładowa NSZZ Solidarność
  2. Międzyzakładowy Oddział  Terenowy Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy przy Szpitalu Dzieciątka Jezus i Warszawskim Uniwersytecie Medycznym
  3. Międzyzakładowy Związek Zawodowy Techników Analityki Medycznej
  4. Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Pracowników Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus
  5. Zakładowa Organizacja Związkowa Krajowego Związku Zawodowego Pracowników Medycznych Laboratoriów Diagnostycznych
  6. Zakładowa Organizacja Związkowa Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych