Według autorów projektu, proponowane przepisy mają załatać lukę prawną w polskich przepisach, która może być wykorzystywana do prowadzenia działalności lobbingowej podmiotów, zarówno rządowych, jak i pozarządowych, poprzez organizacje pozarządowe, w tym zagraniczne.  Założenia ustawy określanej jako „Lex Woś”, od nazwiska wiceministra sprawiedliwości, przewidują utworzenie publicznego rejestru organizacji pozarządowych finansowanych z zagranicy. Organizacje będą musiały ujawniać pozyskane wszelkie korzyści pieniężne lub inne korzyści majątkowe z zagranicy, których wartość od jednego wspierającego w roku podatkowym jest wyższa niż 10 tys. zł, w tym także pośrednio:

  • od obcych państw lub ich organów,
  • organizacji zagranicznych,
  • cudzoziemców,
  • polskich osób prawnych z udziałem kapitału zagranicznego oraz podmiotów od niech zależnych (ponad 50 proc.)
  • polskich organizacji pozarządowych, których przychody w roku podatkowym co najmniej w 33 proc. pochodzą z zagranicy.

Czytaj też: Kontrola konkursu ofert na powierzenie zadania publicznego przez sąd administracyjny >

Projekt nakłada kilka rodzajów obowiązków w zależności od wielkości organizacji. Zgodnie z projektem ustawy, organizacje pozarządowe w sytuacji otrzymania wsparcia lub wsparcia z zagranicy byłyby zobowiązane do publikacji na swojej stronie internetowej informacji o podmiotach udzielających wsparcia. Tak samo miałyby obowiązek prowadzenia i publikowania wpłat. A NGO o rocznym przychodzie z działalności statutowej powyżej 250 tys. zł bardzo rozbudowanego sprawozdania przesłanego do Krajowego Rejestry Sądowego. Za zaniedbanie obowiązku grozić mają kary pieniężne do 50 tys. zł i kary wolnościowe. NGO-sy będą musiały zamieszczać informacje o darczyńcach, na takich samych zasadach jak w przypadku projektów finansowanych ze środków UE.

Czytaj także: Politycy chcą lustrować NGO, by wyłapać agentów wpływu z zagranicy>>

 

Zbyt duże obowiązki zniechęcą darczyńców

Projekt ustawy krytykuje Związek Powiatów Polskich. Wytyka, że projekt jest wewnętrznie sprzeczny, poszczególne przepisy stanowią niepowiązany ze sobą redakcyjnie i funkcjonalnie zbitek różnych pomysłów, które nie składają się na jedną spójną regulację prawną.

Związek zwraca uwagę, że projektowana regulacja nakładałaby na organizacje pozarządowe nowe obowiązki informacyjno-sprawozdawcze, które nie byłyby spójne z zakresem aktualnie obowiązujących, a gromadzonych przez szeroko pojętą administrację publiczną. Dodatkowo nałożenie nowych obowiązków informacyjno-sprawozdawczych wymuszały na organizacjach pozarządowych prowadzenie odrębnej (pozabilansowej) ewidencji zdarzeń gospodarczych.

 

 

Związek Powiatów Polskich podnosi że, organizacje pozarządowe nie mają obowiązku posiadania własnej strony internetowej, a literalne brzmienie tego przepisu wymuszałoby jej posiadanie. Wątpliwości budzi także zapis, że informacje o wsparciu nie podlegają usunięciu ze strony internetowej. Jak przekonuje ZPP, oznacza to w praktyce, że jeżeli prywatna osoba, będąca obywatelem polskim raz dokona darowizny w wysokości powyżej 10 tys. zł, to taka informacja nigdy nie będzie mogła być ze strony usunięta. Z drugiej strony organizacja, która taką darowiznę otrzyma, nawet jednorazowo – będzie musiała przez cały okres swojej działalności opłacać prowadzenie strony internetowej. Takie przepisy, zdaniem ZPP, mogą skutecznie zniechęcić do wspierania dużymi darowiznami organizacji pozarządowych.

Ponadto projekt budzi wątpliwości co do jego zgodności z przepisami dotyczącymi prawa do prywatności (w tym z przepisami Konstytucji RP i RODO). Więc cześć rozwiązań przewidzianych w ustawie może być niewykonalna.

 

Niejasne definicje zrodzą problemy

Związek zwraca uwagę, że organizacja pozarządowa często nie będzie w stanie zweryfikować czy wsparcie, które otrzyma będzie pochodziło od podmiotów wymienionych w projekcie.  Sama definicja „polskich osób prawnych z udziałem zagranicznym” oraz sposób liczenia udziału zagranicznego w podmiotach od nich zależnych nieprecyzyjne. To samo dotyczy pojęcia „polskich organizacji pozarządowych, których przychody w roku podatkowym co najmniej w 33 proc. pochodzą z zagranicy”.

Ponadto ZPP podnosi że obowiązkami wynikającymi z projektowanej regulacji zostaną objęte również stowarzyszenia jednostek samorządu terytorialnego. Wbrew twierdzeniu zawartemu w uzasadnieniu do projektu, ustawą nie będą objęte wyłącznie duże organizacje pozarządowe. Wiele lokalnych organizacji pozarządowych, zwłaszcza takich, które korzystają z możliwości realizacji zadań w trybie art. 11 ustawy o pożytku publicznym i o wolontariacie jest w stanie wygenerować takie przychody pomimo nieposiadania rozbudowanej struktury administracyjnej.

Ogłoszenie o konkursie ofert na organizację działań w zakresie wspierania i upowszechniania kultury fizycznej i sportu na terenie Gminy - WZÓR >

Zarządzenie o ogłoszeniu otwartego konkursu ofert na organizację działań w zakresie wspierania i upowszechniania kultury fizycznej i sportu na terenie Gminy - WZÓR >

 

 

Przykładowo prowadzenie na zlecenie gminy tylko jednej placówki wsparcia dziennego generuje przychód rzędu ok. 60 tys. zł. Podobnie jest w przypadku prowadzenia na zlecenie powiatu jednego punktu nieodpłatnej pomocy prawnej. W przypadku zlecenia do prowadzenia bardziej kosztochłonnych zadań np. domu pomocy społecznej wartość jednego zlecenia może przekroczyć milion złotych.

Zdaniem Związku Powiatów Polskich projekt w obecnym kształcie wymaga gruntownych poprawek o charakterze merytorycznym, redakcyjnym i legislacyjnym.

 


 

NGO: To przejaw nękania organizacji pozarządowych

Na poselskim projekcie suchej nitki nie zostawiły też organizacje pozarządowe. Zdaniem autorów stanowiska, pod którym podpisało się 46 organizacji, propozycje zawarte w „Lex Woś” to przykład „nękania” sektora organizacji społecznych niepotrzebnymi i nieuzasadnionymi regulacjami, których wspólnym mianownikiem jest brak zaufania do obywateli oraz rozbudowa systemu centralizacji i nadzoru.

Wskazują, że konsekwencją proponowanych przepisów będzie to, że darczyńcy prywatni stracą ważny obszar swojej prywatności (ich dane osobowe zostaną upublicznione). Przychody organizacji, w tym środki zagraniczne, zostaną wyeksponowane i przedstawione jako “podejrzane”. Zostanie rozbudowany mechanizm kontroli nad organizacjami dysponujący nowymi sankcjami finansowymi i karnymi.