Od miesięcy trwa spór między Prezesem Urzędu Ochrony Danych Osobowych a Głównym Geodetą Kraju. Dotyczy on tego, czy numery ksiąg wieczystych są danymi osobowymi. Prezes UODO uważa, że zbyt łatwo można zdobyć dane osobowe (takie jak imię, nazwisko czy numer PESEL) w księgach i uznał, że numery ksiąg nie powinny być publikowane. Jego zdaniem podlegają one, tak jak inne dane osobowe, szczególnej ochronie. Chciał też skontrolować prawidłowość gromadzenia i publikowania numerów ksiąg wieczystych w Geoportalu2.

Z kolei prowadzący Geoportal infrastruktury informacji przestrzennej Główny Geodeta wychodzi z założenia, że na podstawie ustawy Prawo geodezyjne i kartograficzne numery ksiąg są oznaczeniami rzeczy, podobnie jak np. numery rejestracyjne samochodów, w związku z czym można je udostępniać. I odmówił przeprowadzenia kontroli.

Prezes UODO złożył zawiadomienie do prokuratury i wszczął wobec Głównego Geodety Kraju postępowanie z urzędu w sprawie naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych, dotyczące udostępniania bez podstawy prawnej na portalu internetowym Geoportal 2 numerów ksiąg wieczystych. 6 kwietnia br. wydał postanowienie, w którym nakazał zaprzestanie publikacji tych danych. Z postanowieniem tym nie zgadza się GGK, który uważa, że nie ma podstawy prawnej do wprowadzenia takiego zakazu w przepisach o ochronie danych osobowych. Wniósł w związku z tym skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.

 

Przerzucenie odpowiedzialności na starostów

Powiaty obawiają się, że w sytuacji eskalacji sporu staną się jego ofiarami, ponieważ Geoportal 2 dysponuje danymi przekazywanymi właśnie przez  powiaty, które są zobligowane do tego ustawowo.  Numery ksiąg wieczystych znajdują się w starostwach w Ewidencji Gruntów i Budynków. Jak wyjaśniał Główny Geodeta Kraju, to starostowie decydują, jaki zakres danych udostępnić w ramach serwisu www.geoportal.gov.pl i czy do tych danych należy także numer księgi wieczystej.

- Niepokój Związku Powiatów budzi to, że dwa centralne organy państwowe nie są w stanie się porozumieć. Dane dotyczące numerów ksiąg wieczystych są co prawda udostępniane w ramach systemu Głównego Geodety Kraju, ale to powiaty je przekazują. W związku z tym starostowie obawiają się próby przerzucenia na nich odpowiedzialności. Są sygnały, że skoro powiaty w ramach prowadzenia ewidencji gruntów i budynków takie dane wprowadziły, to oznacza, że wzięły na siebie ryzyko przetwarzania tych danych - mówił Grzegorz Kubalski, zastępca dyrektora Biura ZPP w trakcie majowego spotkania online zespołu ds. infrastruktury Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego.

Powiaty nie chcą, żeby działania prezesa UODO doprowadziły do ograniczenia zawartości Geoportalu. Nie chcą też, by niektóre, najbardziej aktywne w dziedzinie geodezji powiaty miały problemy w postaci postępowań dotyczących naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych.

Rozwiązaniem wydanie podstawy prawnej?

Dlatego Związek Powiatów Polskich domaga się szybkiego wydania przez rząd podstawy prawnej do upublicznienia numerów ksiąg wieczystych, bez względu na to, czy prezes UODO uzna, że są one danymi osobowymi, czy nie. Zdaniem ZPP takie rozwiązanie pozwoli rozwiązać problem. – Proponujemy, by jednoznacznie przesądzić, że numery ksiąg wieczystych mogą być przetwarzane i że jest to uzasadnione przetwarzanie, a wtedy problem kwalifikacji, czy są to dane osobowe czy nie po prostu odpada – przekonywał wicedyrektor ZPP.

Czytaj też: Numery ksiąg wieczystych to dane osobowe - czasowy zakaz ich publikacji w GEOPORTAL2>>

Starostowie popierają głównego geodetę

ZPP podziela stanowisko Głównego Geodety Kraju, że dane dotyczące numerów ksiąg wieczystych można publikować. Wychodzi bowiem z założenia, że jeśli księga wieczysta, która jest powszechnie dostępna, zawiera dane właściciela, to nie ma racjonalnego powodu, dla którego te dane powinny być chronione w innych systemach. W tej sytuacji najlepsze byłoby jednoznacznego rozstrzygnięcie, że te informacje mogą się znajdować w Geoportalu.

Prezes Związku Powiatów Polskich, starosta Andrzej Płonka w liście skierowanym do szefów Komisji Wspólnej wskazał, że numer księgi wieczystej odnosi się bezpośrednio do nieruchomości, nie zawsze do osoby fizycznej, gdyż właścicielem nieruchomości może być np. osoba prawna. Zwrócił też uwagę, że z mocy ustawy księgi wieczyste są jawne, a także – że są zakładane i prowadzone w systemie teleinformatycznym.

 - Posiadając numer księgi wieczystej można uzyskać dostęp do danych zawartych w tej księdze, zaś by uzyskać numer księgi wieczystej należy wykazać interes prawny. A zatem sam numer księgi wieczystej nie jest daną powszechnie dostępną dla osoby nieposiadającej interesu, jednak w praktyce, przy odpowiednim nakładzie pracy, możliwe jest stworzenie rejestru numerów ksiąg wieczystych i powiązanie ich z numerami działek w ewidencji gruntów  i budynków (co czynią np. podmioty komercyjne). Wystarczy „odpytać” system, w którym prowadzone są księgi wieczyste o wszystkie istniejące w Polsce numery ksiąg wieczystych, jeden po drugim – uważa prezes ZPP.

Istnieje też obawa, że decyzja prezesa UODO może przyczynić się do zamknięcia danych publicznych. Może do tego dojść, jeśli jego rozstrzygnięcie obejmie również inne informacje, gromadzone w rejestrach publicznych, które mogą  prowadzić do ustalenia danych osoby fizycznej i jeśli te informacje będą musiały podlegać wszystkim reżimom RODO.

Związek domaga się więc szybkiej reakcji rządu w tej sprawie. Zwłaszcza, że istnieje dodatkowe zagrożenie – rozbieżności w zakresie praktycznego stosowania przepisów. Pośpiech jest wskazany, bo za kilka miesięcy sytuacja będzie jeszcze trudniejsza. - Jeśli teraz szybko zadziałamy, to nie powstaną rozbieżności w stosowaniu prawa. Po wydaniu przez sądy różnych wyroków będzie dużo trudniej wyprostować te kwestie – uważa mec. Kubalski.

Rozwiązania trzeba skonsultować z zainteresowanymi

Wiceminister rozwoju, Robert Nowicki przyznał, że spór trwa zbyt długo, a nadal nie ma rozstrzygnięcia. Na razie nie ma też  jednolitej „doktryny”, jak traktować numer księgi wieczystej. Sam numer nie stanowi danych osobowych, jednak ponieważ dzięki niemu można łatwo dotrzeć do danych osobowych, łącznie z imieniem i nazwiskiem czy numerem PESEL, to część środowiska uważa, że należy również ten numer traktować jak dane osobowe.

- Jako ministerstwo rozwoju stoimy na stanowisko, że racjonalnym jest poczekanie na prawomocne przesądzenie charakteru księgi wieczystej. Tu kompetencje ma jedynie prezes UODO – powiedział wiceminister Nowicki. I zapewnił, że jego resort ma w zanadrzu pewne rozwiązania, które chce przedyskutować z Głównym Geodetą Kraju, UODO i środowiskiem samorządowym.

Samorządowcy wraz z przedstawicielami resortu rozwoju i Głównego Geodety Kraju zamierzają wspólnie wypracować rozwiązania, które z jednej strony „pozwolą nam budować Polskę cyfrową”, a z drugiej – wyeliminować ryzyko naruszenia danych osobowych.