Prace nad samorządowymi planami finansowymi na 2020 r. są już zaawansowane. Jednak podczas konstruowania budżetów samorządy napotykają znaczne trudności. Wśród powodów jest niestabilność przepisów w zakresie obciążeń finansowych jednostek samorządu terytorialnego.

- Wchodzą w życie nowe przepisy, przewidujące świadczenia, których płatnikiem są samorządy, a rząd nie zapewnia ich finansowania. Powoduje to istotne zagrożenie dla płynności finansowej jednostek samorządu, a także dla realizacji dotychczasowych zadań - gdy nagle okazuje się, że trzeba znaleźć środki na zadania nowe, które dodatkowo często są źle oszacowane – mówi prof. Anna Rakowska-Trela z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego.

Na budżety ogromny wpływ mogą mieć skutki takich decyzji rządu jak zmiany w opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych - zwolnienie osób do 26. roku życia, zmiana skali podatkowej oraz zwiększenie kosztów uzyskania przychodu, a także planowane zniesienie 30-krotności składek ZUS. Negatywny skutek mogą też wywrzeć zmiany w sposobie obliczania i podwyższenie kwoty wynagrodzenia minimalnego na 2020 rok.

 


Miasta stracą miliony

Kraków szacuje, że ubytek w dochodach może wynieść ponad 200 mln. - Nie oznacza to problemów z uchwaleniem budżetu, ale z pewnością trzeba będzie ograniczyć wydatki. Teraz jeszcze za wcześnie, by umówić o konkretnych ograniczeniach, ponieważ prace nad dokumentem trwają i nie zapadły wiążące decyzje – mówi nam Grażyna Rokita z krakowskiego magistratu.

Jeśli wszystkie propozycje zaczną obowiązywać, to tylko w 2020 roku Szczecin straci 90 mln złotych. - Czeka nas intensywna praca z Radą Miasta, którą będziemy chcieli przekonać do przyjęcia prorozwojowego budżetu w ciężkim czasie, ze względu na obciążenia jakie dotykają samorząd. Trzeba mieć świadomość, że będzie to budżet mocno oszczędnościowy. Nie chcemy jednak, aby na tych oszczędnościach ucierpiał nasz plan inwestycyjny, choć pewne cięcia będą konieczne – tłumaczy Dariusz Sadowski z Centrum Informacji Miasta. 

Częstochowa z tytułu zmian w PIT może mieć niższe dochody nawet o około 63 mln zł, a w związku z podwyższeniem kwoty wynagrodzenia minimalnego – o ok. 10 mln zł. Miasto szacuje, że wpływy do budżetu miasta bez rekompensat ze strony budżetu państwa będą znacząco niższe niż w roku 2019. W pierwszej kolejności nastąpić więc może zmniejszenie nakładów na wydatki inwestycyjne. - Może to spowodować również brak możliwości realizacji rozpoczętych zadań i zadań bieżących w przyjętych i realizowanych dotychczas standardach – mówi Włodzimierz Tutaj, rzecznik prasowy UM Częstochowy.

- W ostatnich dniach otrzymaliśmy zawiadomienie z Ministerstwa Finansów o wysokości udziałów w podatku PIT w 2020 r. i będą one niższe od tegorocznych o 2,4 mln zł, co jest dla mnie dużym zaskoczeniem,  gdyż do tej pory co roku otrzymywaliśmy zawsze większe kwoty udziałów w stosunku do roku poprzedniego. Nieco większa jest kwota subwencji oświatowej, ale i tak nie pokrywa skutków podwyżek wynagrodzeń w oświacie - zaznacza Mirosław Goślicki, skarbnik Sopotu. 

Reguły dotyczące zadłużenia

Jak podkreśla Jarosław Berendt, burmistrz Wągrowca, głównym problemem związanym z uchwaleniem budżetu będzie zachowanie reguł dotyczących zadłużenia i wyniku operacyjnego. - Dodatkowo należy zwrócić uwagę na wzrost kosztów świadczonych usług publicznych – przy szybszym wzroście kosztów stałych zadań publicznych niż ich źródeł finansowania, będzie to prowadziło w wielu JST do konieczności wprowadzenia zmian systemowych. Ponadto może to skutkować obniżeniem działalności inwestycyjnej JST, co może spowolnić m.in. rozwój infrastruktury - mówi.  

Paweł Kuc, skarbnik miasta Sławkowa mówi, że podniesienie płacy minimalnej oraz ustawowe zmiany w zakresie podatku PIT pozytywnie wpływają na sytuację finansową pracujących Polaków, ale w istotnej części są realizowane kosztem samorządów. - Będą mieć wpływ na konstrukcję projektu budżetu ze względu na możliwość niespełnienia reguł ostrożnościowych określonych w art. 242 i 243 ustawy o finansach publicznych. Nasz budżet na 2020 r. jest zagrożony - podkreśla. (Chodzi o dopuszczalne granice zadłużenia się jednostek sektora finansów publicznych - samorządy nie mogą uchwalić budżetu niezgodnie z zasadami tzw. indywidualnego wskaźnika zadłużenia.) Czytaj też w LEX: Nowe instrumenty finansowe w praktyce działania JST

Czytaj też: Samorządy alarmują: Stan finansów bliski krytycznego>> 

Wydatki na oświatę przodują

Włodzimierz Tutaj podkreśla, że już obecnie sytuacja budżetu Częstochowy jest trudna, co jest spowodowane zwiększonymi wydatkami na oświatę, których nie rekompensuje subwencja oświatowa.  - Miejska dopłata do subwencjonowanych zadań oświatowych, która jeszcze w 2014 r. wynosiła ok. 45 mln zł, w 2018 wzrosła do ponad 90 mln zł, a w tym roku osiągnie ponad 110 mln zł - wyjaśnia.

- Miasta dodatkowo stracą też na przekształceniu OFE na IKE, oraz w związku np. ze zbyt niskim poziomem subwencji oświatowej - która nie pokrywa wszystkich naszych wydatków na oświatę oraz innymi kosztami tj.  wzrostami cen prądu i usług – mówi Dariusz Sadowski.

Miasto Sławków będzie poszukiwało oszczędności przy finansowaniu zadań własnych, ograniczy wydatki inwestycyjne, a „w skrajnej sytuacji” odstąpi od inwestycji. - Musimy poczekać na konkrety do momentu zakończenia prac nad projektem budżetu, ale już dzisiaj wiadomo, że społeczność lokalna odczuje cięcia budżetowe. Oszczędności będą dotyczyć wszystkich obszarów działalności, także tych niezwykle wrażliwych jak edukacja i kultura – wymienia Paweł Kuc.

Zaciskanie pasa trwa

Mirosław Goślicki zauważa, że przy konstruowaniu budżetu Sopotu na 2020 r. są natomiast problemy ze spięciem budżetu bieżącego, tj wydatki bieżące są większe (wzrost wydatków na wynagrodzenia nauczycieli i innych grup zawodowych, niewiadoma co do przeszłorocznych cen energii i inne) niż dochody bieżące (spadek udziałów w PIT, duży spadek dochodów z tytułu użytkowania wieczystego). A w takiej sytuacji nie można uchwalić budżetu - zaznacza.

Włodzimierz Tutaj mówi, że samorządów dotykają także zwiększone koszty różnych ustalanych centralnie opłat, mediów czy niedoszacowanie kosztów zadań zlecanych samorządowi przez administrację rządową. - To dodatkowo będzie osłabiać możliwości zaspokajania potrzeb mieszkańców przez samorząd i musi być uwzględnione w planowaniu przyszłorocznego budżetu - dodaje.        

Szczecin oszczędności w pierwszej kolejności zaczął od Urzędu Miasta - w budżecie bieżącym „zdjęto” ok. 25 mln zł. Oszczędności w mieście zakładają także wstrzymanie niektórych inwestycji i odłożenie ich w czasie. Dotyczy to np. wybudowania linii tramwajowej do Mierzyna czy budowy Parku Centralnego. - Należy podkreślić, że oszczędności nie dotkną oświaty tzn. dzieci oraz sfery senioralnej. Naszym głównym celem jest utrzymanie historycznego planu inwestycyjnego w ramach którego realizujemy:  stadion, Fabrykę Wody czyli aquapark z centrum edukacyjnym, węzły drogowe: Łękno, Granitowa, Głębokie czy Szczecińską Kolej Metropolitalną – wymienia Dariusz Sadowski.

Przy planowaniu budżetu Wrocławia wzięło pod uwagę fakt, że dochody z PIT nie wzrosną w stosunku do zakładanego wykonania tegorocznego – wzrosną natomiast koszty związane z podwyższeniem płacy minimalnej. - Oznacza to, że miasto nie musi rezygnować z zadań planowanych do realizacji - mówi Marcin Urban, skarbnik miasta. 

Samorządy walczą o pieniądze – u premiera i w sądach

Kolejne miasta pozywają Skarb Państwa o zaległe środki na realizację zadań zleconych. Kraków domaga się kwoty ponad 46 milionów złotych wraz z odsetkami równą zaniżonej dotacji na zadania zlecone z zakresu administracji rządowej za lata 2012–2018.

Na początku lipca br. gmina Piła wniosła do Sądu Okręgowego w Poznaniu pozew przeciwko Skarbowi Państwa – wojewodzie wielkopolskiemu, domagając się zapłaty zaległych środków na realizację zadań zleconych z zakresu administracji rządowej.

Samorządowcy sugerowali też m.in. możliwość przejęcia przez budżet państwa finansowania wynagrodzeń nauczycieli. Do premiera i ministra finansów skierowali też pisma, w którym poinformowały, że będą domagały się rekompensat. Pisaliśmy o tym tutaj: Samorządy chcą rozmawiać z premierem o obniżkach podatków>>

Procedura prac nad budżetem

Kwestie te są regulowane w ustawach samorządowych, a przede wszystkim w ustawie o finansach publicznych. Organ stanowiący podejmuje uchwałę w sprawie trybu prac nad projektem uchwały budżetowej, która określa w szczególności wymaganą szczegółowość projektu budżetu, terminy obowiązujące w toku prac nad projektem uchwały budżetowej oraz wymogi dotyczące uzasadnienia. Powinny też być określone materiały informacyjne, które organ wykonawczy winien przedłożyć organowi stanowiącemu samorządu wraz z projektem uchwały budżetowej.

Organ wykonawczy samorządu sporządza i przedkłada projekt uchwały budżetowej organowi stanowiącemu i regionalnej izbie obrachunkowej - celem zaopiniowania - do dnia 15 listopada roku poprzedzającego rok budżetowy. Uchwałę budżetową rada lub sejmik podejmuje przed rozpoczęciem roku budżetowego, a w szczególnie uzasadnionych przypadkach - nie później niż do dnia 31 stycznia roku budżetowego.