Najnowsze zestawienie, do którego dotarł portal, potwierdza też to, co widoczne było od samego początku. Najczęście skargi nadzwyczajne dotyczą spraw cywilnych. W sprawach karnych wniesiono ich 6, w sprawach z zakresu prawa pracy - 2 i również 2 w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych.

Ciekawostką jest to, że dwie skargi wniósł Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców. 3 osoby prywatne, które zgodnie z przepisami nie mogą tego robić - dlatego te skargi zostały odrzucone bez rozpatrzenia. 

Czytaj w LEX: Ereciński Tadeusz, Weitz Karol, Skarga nadzwyczajna w sprawach cywilnych >

 


Bolączka - braki formalne

69 skarg nadzwyczajnych, które wpłynęły do SN dotyczy spraw cywilnych. Chodzi o przeróżne kwestie. Są to na przykład sprawy spadkowe, kilka skarg dotyczy nakazów zapłaty w postępowaniu upominawczym, sprawy o zasiedzenie, o eksmisję czy też o uzgodnienie treści księgi wieczystej.

Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych rozpoznała spośród nich 9, z czego 6 uwzględniła, a 3 oddaliła. W dwóch przypadkach przedstawiono zagadnienia prawne do rozstrzygnięcia powiększonemu składowi Sądu Najwyższego.

Największym problem, który dotąd stwierdzono w zakresie skarg nadzwyczajnych są braki formalne. Z tego powodu ponad połowa wróciła do sądów w celu uzupełnienia. Najczęściej chodzi o nie nadanie prawidłowego biegu skardze poprzez np. nie doręczenie je odpisów stronom postępowania, ale też np. brakowało uzasadnień zaskarżonych orzeczeń. Są skargi, które zwracano więcej niż raz. 

Czytaj: Dziesięć skarg nadzwyczajnych - tysiące bezzasadnych wniosków>>

W liczbie 79 są też, które już raz były zwrócone i po uzupełnieniu wróciły ponownie. W sumie 23 czeka obecnie na rozpoznanie. 

Zobacz procedury w LEX:

RPO nadal skarg nie wnosi

Jednym z organów, które mogą wnosić skargi nadzwyczajne jest Rzecznik Praw Obywatelskich. Wniósł ich do tej pory osiem. Potem zdecydował jednak o wstrzymaniu dalszego kierowania skarg do SN, tłumacząc to wątpliwościami dotyczącymi legalności Izby Kontroli Nadzwyczajnej, a konkretnie statusu sędziów wybranych do nowej Izby przez KRS. 

 

Sprawdź również książkę: Kodeks cywilny. Komentarz ebook >>


W tle pozostają problemy kadrowe w Biurze. RPO wielokrotnie podnosił, że zbyt niski budżet, niedostosowany do nowych zadań, utrudnia sprawne rozpatrywanie skarg. Wskazywał, że do biura wpłynęło kilka tysięcy takich wniosków, do ich rozpatrywania potrzebnych byłoby dodatkowo osiem etatów. Biuro zapewnia jednak, że wnioski są analizowane i jeśli to możliwe wnoszone są inne środki odwoławcze - np. kasacje. 

Czytaj: Mały budżet RPO blokuje rozpatrywanie skarg nadzwyczajnych>>

Skarga nadzwyczajna? Przepisy do uchylenia 

Tymczasem pojawiają się głosy, że skarga nadzwyczajna nie spełnia swojej funkcji, a przepisy jej dotyczące powinny zostać uchylone. Takie stanowisko znalazło się m.in. w analizie zespołu ekspertów prawnych działających przy Fundacji Batorego dotyczącej koniecznych zmian w zakresie Sądu Najwyższego.  

Dr Wojciech Jasiński, adiunkt na Wydziale Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego ocenił w niej, że kształt normatywny oraz brak systemowego skorelowania z dostępnymi nadzwyczajnymi środkami zaskarżenia sprawiają, iż istnienie skargi nadzwyczajnej jest wątpliwe "nie tylko z perspektywy racjonalności rozwiązań ustawy o SN, ale także ich zgodności z podstawowymi zasadami porządku prawnego". 

Czytaj w LEX: Kotowski Artur, Skarga nadzwyczajna na tle modeli kontroli odwoławczej >

- Ewentualnie można byłoby rozważyć zachowanie instytucji skargi nadzwyczajnej, ale przy radykalnym ograniczeniu jej stosowania do spraw wyjątkowych, jeśli naruszone zostały słuszne interesy jednostek, a korekta orzeczenia nie doprowadzi do pogwałcenia uprawnień innych osób. To ostatnie wymagałoby jednak gruntownego przemyślenia kształtu tej instytucji prawnej i jej modyfikacji (w szczególności przesłanek zastosowania) - uzasadniał. 

 

W takiej sytuacji - według Fundacji - sprawami, w zależności od charakteru postępowania, w którym wydano orzeczenie zaskarżone skargą, powinna się zajmować właściwa do jej rozpoznania izba Sądu Najwyższego. 

Na inny problem zwracał uwagę radca prawny Maciej Woźniak. W opinii dla Prawo.pl wskazał, że wprowadzenie skargi nadzwyczajnej wywołuje negatywne skutki dla osób, które liczą na odszkodowanie za wadliwe orzeczenia sądów cywilnych. Podkreślił, że postępowania takie kończą się niepowodzeniem, bowiem Sąd Najwyższy wymaga, aby strona wykazała swoje starania o złożenie nowego środka zaskarżenia.  

Zobacz procedurę w LEX: Rozpoznanie skargi nadzwyczajnej przez Sąd Najwyższy w sprawie cywilnej >