Portal wPolityce.pl podał w środę, że sędzia SN Kamil Zaradkiewicz wniósł o wyłączenie ze sprawy sędziego Andrzeja Tomczyka, Rzecznika Dyscyplinarnego SN. Domaga się także, by Rzecznik nie podejmował żadnych czynności do czasu rozpatrzenia tego wniosku. Zaradkiewicz w swoim uzasadnieniu wprost odniósł się do pytań prawnych, które, dzięki decyzji sędziego, trafiły niedawno do Trybunału Konstytucyjnego. Jedno z pytań poddaje w wątpliwość procedurę powołania niektórych sędziów SN, w tym samej I Prezes Małgorzaty Gersdorf oraz 10 innych członków Kolegium SN.

Czytaj również rozmowę z prof. Rączką: Działanie pana Zaradkiewicza jest nieracjonalne i zmierza do złamania regulaminu SN >>

 

To odpowiedź sędziego Zaradkiewicza na działanie I Prezes SN Małgorzaty Gersdorf, która skierowała do rzecznika dyscyplinarnego SN żądanie podjęcia czynności wyjaśniających w związku z postanowieniami podjętymi przez sędziego Kamila Zaradkiewicza 1 i 9 lipca. Więcej o tej sprawie tutaj: I Prezes SN kieruje sprawę sędziego Zaradkiewicza do rzecznika dyscyplinarnego >

Sędzia Zaradkiewicz potwierdził informacje podane przez portal: Potwierdzam, że do Kolegium Sądu Najwyższego został złożony wniosek o wyłączenie rzecznika dyscyplinarnego SN i zastępcy rzecznika dyscyplinarnego oraz złożony został także wniosek o wyłączenie i powstrzymanie się od wykonywania jakichkolwiek czynności w tym zakresie przez tych sędziów SN zasiadających w Kolegium, którzy są objęci wyrokiem TK z 2017 r. - powiedział.

Czytaj też: Fundacja Helsińska: Sędziowie pod presją >

Czytaj w LEX: Nowa ustawa o Sądzie Najwyższym w praktyce >