Wątpliwości Sądu Najwyższego dotyczą m.in. statusu Krajowej Rady Sądownictwa, a konkretnie czy sposób powołania sędziów do KRS jest zgodny zarówno z polską Konstytucją jak i standardami europejskimi oraz czy w sytuacji gdy jej członkowie - sędziowie są wybierani przez władzę ustawodawczą, może stać na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów.
Pytania prejudycjalne pod koniec listopada skierował do TSUE także Naczelny Sąd Administracyjny. Rozpatrując odwołania kandydatów do SN, którzy nie uzyskali rekomendacji KRS, zapytał, czy do naruszenia zasad państwa prawnego może dochodzić w sytuacji, gdy przedstawicieli władzy sądowniczej do Rady wybiera władza ustawodawcza.

Czytaj: RPO ostrzega TK: postępowanie ws. KRS będzie nieważne>>
 

Terminy na koniec marca 

Prezes Zawistowski w rozmowie z Prawo.pl przyznaje, że terminy rozpraw z nowymi sędziami w składzie orzekającym, zostały w jego Izbie wyznaczone na koniec marca.  - Zdajemy sobie sprawę, że w tym terminie TSUE może nie wydać wyroku. Ale sam fakt, że Trybunał się tą sprawą zajmie, że zostanie przedstawione stanowisko np. przez Komisję Europejską, przez państwa, które się zgłoszą do tego postępowania, jest istotne i - w mojej ocenie - będzie miało bardzo duże znaczenie - podkreśla. 

 


Dodaje, że z jednej strony może to być argument dla pełnomocników stron w postępowaniach, które będą się toczyły przed Sądem Najwyższym i w których będą orzekać nowi sędziowie i sygnał dla tych sędziów - "że na nich też spoczywa poważna odpowiedzialność". - Po 19 marca sami staną przed taką próbą i sami sobie będą musieli odpowiedzieć - jakie dla nich jako sędziów, jeżeli uważają się za sędziów - ma znaczenie, że taka procedura została uruchomiona i jest w toku - dodaje.

W Izbie Karnej - podobnie 

Rzecznik Sądu Najwyższego Michał Laskowski dodaje, że podobnie jest też w Izbie Karnej. Tam jest jeden nowy sędzia - Wojciech Sych.  - Generalnie terminy spraw z udziałem pana sędziego zostały wyznaczone na czerwiec. Trzeba pamiętać równocześnie, że obowiązuje nowy regulamin Sądu Najwyższego i sędzia mógł wyznaczyć terminy posiedzeń w sprawach rozpatrywanych jednoosobowo. Sprawy z trzyosobowym składem wyznaczone został na późniejsze terminy - powiedział.

Czytaj: SN zmaga się z nowym regulaminem - 2 tys. spraw wyznaczono na starych zasadach>>

SN zmaga się z nowym regulaminem

Sąd Najwyższy cały czas - jak mówią nieoficjalnie portalowi sami sędziowie - zmaga się z nowym Regulaminem SN wprowadzonym rozporządzeniem prezydenta z 11 lutego br.  W okresie siedmiodniowego vacatio legis wyznaczono sprawy na kolejne kilka miesięcy, w sumie ponad 2 tysiące - by zgodnie z zapisem regulacji były rozpoznawane na starych zasadach. 

I prezes SN Małgorzata Gersdorf powołała też specjalny zespół by rozwiązać problem regulaminu. W jego skład wchodzą prezesi poszczególnych izb, a także przedstawiciele biura informatyki, bo konieczne jest też dostosowanie systemu informatycznego do wprowadzonych zmian.

Sędziowie podnoszą, że regulacja nie jest dostosowana do specyfiki Sądu Najwyższego. Sprawy mają być wyznaczane według kolejności wpływu i listy alfabetycznej sędziów - nie jest doprecyzowane jednak czy lista alfabetyczna ma być stosowana do poszczególnych kategorii spraw, czy generalnie. Nie uwzględniony został też np. tzw. przedsąd i odciążanie od orzekania sędziów funkcyjnych - m.in. prezesów. 

 

- Jest to skomplikowane i rodzi obawy, czy nie dojdzie do bałaganu, zaniedbania, czy jakaś sprawa nam nie umknie. Nie widać też specjalnie nowych korzyści, które miałyby z tego nowego regulaminu wynikać - podkreśla jeden z rozmówców portalu. 

TK też zajmie się KRS 

Przepisami o Krajowej Radzie Sądownictwa zajmuje się Trybunał Konstytucyjny. Ogłoszenie wyroku wyznaczono na 14 marca.  Wnioski o zbadanie konstytucyjności tych przepisów do TK złożyła sama Krajowa Rada Sądownictwa, a potem także grupa senatorów. Pierwotnie termin rozprawy - wyłącznie w odniesieniu do wniosku KRS - był wyznaczony na 3 stycznia br., jednak na początku roku poinformowano, iż tamta rozprawa została odwołana. Nie poinformowano wtedy o przyczynach. W lutym wpłynął do TK wniosek grupy senatorów i obie sprawy połączono do wspólnego rozpoznania. Rozprawie ma przewodniczyć prezes Julia Przyłębska. 

Czytaj: KRS pyta Trybunał Konstytucyjny o swoją legalność>>

Część ekspertów podnosi, że wyznaczenie przez Trybunał terminu na 14 marca nie jest przypadkowe, bo TK chce zdążyć z wyrokiem w sprawie konstytucyjności przepisów o KRS przed rozstrzygnięciem Trybunału Sprawiedliwości UE, które posiedzenie w tej sprawie wyznaczył na 19 marca br.. Ma to też wzmocnić stanowisko polskich władz w tej sprawie.