Rozwody, obok spraw frankowych, wymieniane są jako te, które skutecznie blokują sądy okręgowe. Szansę na poprawę sytuacji Ministerstwo Sprawiedliwości widzi więc w rozwodach pozasądowych. Projekt, który jest konsultowany w ramach pakietu deregulacyjnego, budzi jednak spore emocje – m.in. dlatego, że zakłada rozwody przed kierownikami Urzędów Stanu Cywilnego, a nie – jak wcześniej rozważano – przed notariuszami. Przygotowała go Komisja Kodyfikacyjna Prawa Rodzinnego. Projekt obejmuje zmiany Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego oraz Prawa o aktach stanu cywilnego. Warunkami koniecznymi rozwodu pozasądowego mają być: co najmniej roczny staż małżeństwa, brak wspólnych małoletnich dzieci i zgodność co do całkowitego rozpadu małżeństwa. Całość ma kosztować 620 zł.
Czytaj artykuł w LEX: Bugajski Błażej, Konstytucyjne uwarunkowania wprowadzenia do prawa polskiego pozasądowego rozwodu za porozumieniem małżonków>
Czytaj: Specjalna procedura i rejestr, rozwód pozasądowy ma być szybki - projekt w opiniowaniu>>
Rozwód poza sądem - „tak”, ale z prawnikiem
Przemysław Rosati, prezes NRA, powiedział serwisowi Prawo.pl, że zamierza poruszyć kwestię rozwodów pozasądowych, a konkretnie propozycji ministerstwa, podczas spotkania z ministrem sprawiedliwości Adamem Bodnarem. Spotkanie ma się odbyć 26 maja i dotyczyć podpisanej 13 maja br. Konwencji Rady Europy o ochronie zawodu prawnika. Zaproszony został również prezes Krajowej Rady Radców Prawnych, Włodzimierz Chróścik.
– Jeżeli dojdzie do wprowadzenia w życie tej zmiany, która jest korzystna dla obywateli, to nie można zapominać o tym, że wprowadzane rozwiązania nie mogą powodować nowych problemów. Mam nadzieję, że będzie przestrzeń w polskim parlamencie – bo na krok wstecz ze strony MS nie liczę – aby zmieniając prawo, nie wylać dziecka z kąpielą. Będziemy zachęcali do naszych propozycji w tym zakresie, m.in. by obie strony w takim rozwodzie reprezentowali adwokaci i radcy – mówi prezes.
Swoje stanowisko w tym zakresie NRA przedstawiała już wcześniej. Temat rozwodów pozasądowych był poruszany 15 kwietnia podczas debaty „Prawo rodzinne w praktyce – nowe regulacje w aspekcie prawno-psychologicznym”, która odbyła się w Senacie. Adw. Joanna Tkaczyk–Lipnicka, reprezentująca NRA, wskazywała, że rekomendowane w tym trybie postępowanie pozbawia obywatela będącego stroną ochrony prawnej, jaką daje postępowanie sądowe.
– Sytuacja rozwodowa to zawsze trudna życiowo sytuacja małżonków. Spojrzenie w skali makro traci z pola widzenia przypadki, w których dochodzić będzie do podejmowania przez słabszych psychicznie czy ekonomicznie współmałżonków decyzji o zgodzie na rozwód przed notariuszem w wyniku różnego rodzaju instrumentów presji drugiego współmałżonka. Rzeczywiste konsekwencje i skutki dla obywateli, nawet gdyby procentowo nie wydawały się istotne, nie mogą umknąć ustawodawcy z pola widzenia. To państwo ma obowiązek chronić i zapewniać właściwą pomoc prawną każdemu, szczególnie słabszemu i potrzebującemu wsparcia obywatelowi. Remedium na konsekwencje wprowadzania pewnego automatyzmu w rozwodach powinno być wprowadzenie przymusu adwokacko-radcowskiego dla każdej ze stron w takiej czynności rozwodowej, o co adwokatura z całą mocą i stanowczością apeluje – mówiła.
Czytaj artykuł w LEX: Burek-Wawrzyniak Justyna, Śluby, rozwody, separacja i związki partnerskie, czyli studium przypadku o tym, jak prawo stara się nadążać za normami społecznymi i rzeczywistością>
Czytaj: Rozwód pozasądowy - trzeba mieć roczny staż i 620 zł>>
Rozwód bezsporny, ale i tak trzeba się dogadać
– Moim zdaniem, niezależnie od tego, czy rozwód będzie odbywał się poza sądem (według projektowanych zmian), czy też tradycyjnie przed sądem, należy zalecać udział profesjonalnych pełnomocników (tj. adwokata lub radcy prawnego). Pełnomocnik może pomóc przy prawidłowym zredagowaniu porozumienia, zwłaszcza w zakresie ustaleń dotyczących podziału majątku wspólnego – podkreśla dr Aleksandra Kluczewska, adwokat, prowadząca Kancelarię Adwokacką w Krakowie i w Olkuszu.
Dodaje, że rola adwokata jest nieprzeceniona jeszcze przed formalnym wszczęciem postępowania. – Mam na myśli prowadzenie negocjacji, mediacji z drugim małżonkiem lub jego pełnomocnikiem, w szczególności w sytuacji, gdy ten drugi małżonek ma przewagę finansową lub emocjonalną nad współmałżonkiem – wyjaśnia.
Inaczej patrzy na to sędzia Anna Begier z Sądu Rejonowego we Wrześni, przewodnicząca Zespołu ds. Prawa Cywilnego Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”.
– Jeżeli przy rozwodach pozasądowych miałby być przymus reprezentowania przez pełnomocnika, to prawdopodobnie zminimalizowałoby to popularność tej instytucji. Tzw. przymus adwokacko-radcowski występuje w polskiej procedurze rzadko – i dlaczego miałby występować tu, w bezspornej procedurze administracyjnej? – zauważa sędzia.
– Jeśli chodzi o skorzystanie przez strony z wyczerpującej porady prawnej, to nie tędy droga. Przy zawieraniu małżeństwa, co również rodzi poważne skutki – także w sferze majątkowej – też pomocy prawnej brak – dodaje.
Czytaj także komentarz praktyczny w LEX: Mejka Anna, Zawarcie, zmiana i rozwiązanie umowy majątkowej małżeńskiej>
Rozwiązaniem notariusze?
Sędzia Begier dodaje, że jeśli byłaby potrzeba wsparcia prawnego dla stron, to być może remedium byłyby rozwody u notariuszy, którzy dobrze pouczaliby o skutkach czynności. – I jeszcze przy okazji rozwodu mogliby podzielić majątek – podsumowuje.
Notariusze zresztą postulują, by w tym zakresie był wybór – czyli małżonkowie mogliby rozwieść się albo przed kierownikiem USC, albo w kancelarii notarialnej.
– Przy rozwodzie przed kierownikiem USC małżonkowie nie będą mogli jednocześnie uregulować kwestii majątkowych, a to zwykle warunkuje rozwód bez orzekania o winie. Sprawy majątkowe zgodnie mogą załatwić przed notariuszem – czy to równocześnie z rozwodem, zawierając umowę o podział majątku wspólnego, albo zawierając umowę o podział do korzystania (tzw. podział quoad usum) w zakresie korzystania ze wspólnego mieszkania. Notariusze są najbardziej predestynowani do udzielenia małżonkom wyczerpujących informacji co do kwestii związanych ze skutkami rozwodu – nie tylko w sferze stanu cywilnego, ale również w sferze skutków majątkowych – mówi notariusz Dariusz Celiński .
Czytaj artykuł w LEX: Wybrańczyk Daniela, Rozwód przed notariuszem - czy nadszedł czas na zmiany>
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.














