Związkowcy prokuratury protestują z pracownikami sądów od grudnia i jak się nieoficjalnie mówi są swoistymi mediatorami pomiędzy skonfliktowanymi związkami zawodowymi pracowników sądów. Postulują o 1000 zł podwyżki w 2019 r. (podobnie jak Ad Rem) i zmiany systemowe dotyczące wynagrodzeń - ustawę o pracownikach wymiaru sprawiedliwości i modernizacji prokuratury. Ustawy o pracownikach wymiaru sprawiedliwości domaga się też "Solidarność" Pracowników Sądów, ma jednak niższe postulaty płacowe - dodatkowe 450 zł, Ad Rem z kolei postuluje stworzenie korpusu pracowników. 

Czytaj: Dalszych podwyżek dla pracowników sądów nie będzie? KPRM odpowiada Solidarności>>

Rząd nie reaguje - protesty konieczne

Na 16 kwietnia planowane jest kolejne spotkanie przedstawicieli (początkowo planowano je na 10 kwietnia) Ad Rem oraz m.in. Związku Zawodowego Prokuratury i Pracowników Prokuratury z przedstawicielami kancelarii premiera i Ministerstwa Sprawiedliwości. 14 marca było pierwsze, związkowcy przedstawili swoje postulaty i liczą na uwzględnienie.  

 


Problem w tym, że kancelaria premiera odpowiedziała już "Solidarności". Jej przedstawiciele zobowiązali się do tego podczas manifestacją zorganizowanej 5 marca w Warszawie.

KPRM w swojej odpowiedzi przypomniał związkowcom, że 18 grudnia 2018 r. zawarte zostało - w związku z protestami pracowników i sądów i prokuratur - porozumieniem. Ustalono wówczas zasady podziału środków zaplanowanych na podwyższenie wynagrodzeń pracowników sądów w 2019 roku. Czyli, że wskazane środki w wysokości 5 proc. podzielone zostaną pomiędzy pracowników sądów kwotowo, w równej wysokości, na poziomie ok. 200 zł brutto na jeden etat.

Czytaj: "Ostatki u premiera" coraz bliżej, "Solidarność" Pracowników Sądów publikuje założenia do ustawy>>
Czytaj: Pracownicy sądów i prokuratur protestują - chcą wyższych wynagrodzeń >>
 

 - Wydatki na wynagrodzenia pracowników sądów od 2016 r. konsekwentnie zatem wzrastają i to w stopniu wyższym niż przyjęty dla sfery budżetowej - zaznaczono. Dodano też, że podjęte zostały prace nad projektem nowej ustawy o pracownikach sądów i prokuratury, zakładającym przede wszystkim przejście na mnożnikowy system wynagradzania, z jednoczesnym zagwarantowaniem mechanizmu corocznej waloryzacji wynagrodzeń. 

"Solidarność" oceniła tą odpowiedź za niesatysfakcjonującą. Podobnie związkowcy prokuratury. 

- Rada Główna ZZPiPP odnosząc się do braku reakcji władz państwowych na uzasadnione postulaty płacowe (...) uznaje za konieczne kontynuowanie akcji protestacyjnych na terenie całego kraju - napisano w podjętej uchwale. I ogłoszono kontynuacje przedsięwzięć protestacyjnych. 

4, 5 kwietnia, masowe krwiodawstwo

Związkowcy prokuratury zachęcają do brania udział zarówno w protestach przed urzędami wojewódzkimi - 4 kwietnia jak i przemarszu ulicami Wrocławia - dzień później. Pierwszą akcję organizuje "Solidarność", drugą - Ad Rem. 

Czytaj: Podwyżki dla pracowników sądów i prokuratur - związki walczą, ale oddzielnie>>

Z kolei 16 kwietnia maja być zorganizowane akcje masowego krwiodawstwa i rejestracji dawców szpiku zarówno w mobilnych jak i lokalnych stacjach krwiodawstwa. - Oddajemy krew pod hasłem wymiarowi sprawiedliwości grozi zawał. Tego dnia rozmawiamy ze stroną rządową w Warszawie. Niech moc będzie z Wami - informują związkowcy.  

 

Uchwała została przesłana do wiadomości premiera Mateusza Morawieckiego, ministra sprawiedliwości - prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry, prokuratora krajowego Bogdana Święczkowskiego oraz przewodniczącego Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka Stanisława Piotrowicza.