Wyzwaniom na najbliższy czas poświęcona była e-konferencja, która odbyła się 24 marca, czyli zaledwie kilka dni po pierwszej części XIII Krajowego Zjazdu Adwokatury. Druga zaplanowana jest na wrzesień, a jej tematem będą kwestie programowe.   

Nowy prezes wraca do swoich projektów

Nowa kadencja to czas przeorganizowania adwokatury w zakresie prac legislacyjnych - mówił prezes NRA. I zaznaczał, że chce aby adwokatura była aktywnym ośrodkiem pracy legislacyjne nie tylko w zakresie opiniowania projektów ale proponowania rozwiązań. 

Wskazywał równocześnie, że nie chodzi tylko o zmiany w prawie karnym czy cywilnym, sytuacje wokół KRS, Sądy Najwyższego, ale też przepisy dotyczące samych adwokatów. 

Takim projektem, nad którym adwokatura ma pracować i pod którym ma zbierać podpisy, jest opracowana na początku 2019 r. propozycja dotycząca świadczenia usług prawniczych - której skądinąd koordynatorem był właśnie Rosati. Zakłada, że działalność gospodarcza polegająca na świadczeniu usług prawniczych mogłaby być prowadzona wyłącznie przez adwokatów, radców prawnych, a także prawników zagranicznych, na zasadach i w formach prawnych określonych w przepisach o ustroju adwokatury i ustawie o radcach prawnych.

 

W projekcie znalazła się również definicja prowadzenia działalności gospodarczej w zakresie świadczenia usług prawniczych. Zapisano, że polegać ma ona na pomocy prawnej wykonywanej jako udzielanie porad prawnych, sporządzanie opinii prawnych, opracowywanie projektów aktów prawnych oraz reprezentowanie osób, w tym występowanie w charakterze pełnomocnika przed sądami i urzędami. Konsekwencją tego są też propozycje zmian w kodeksie postępowania cywilnego i ustawie Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. 

NRA wstępnie proponowała również, by za świadczenie usług prawniczych wbrew zapisom projektowanej ustawy groziła grzywna. Z kolei jeśli celem takiego działania będzie osiągnięcia korzyści majątkowej, albo jeśli klient zostanie wprowadzony w błąd co do posiadanych przez daną osobę uprawnień - grzywna, kara ograniczenia wolności lub do dwóch lat więzienia.

Czytaj: Świadczenie usług prawniczych tylko z uprawnieniami - projekt NRA gotowy>>

Nowe technologie i tajemnica adwokacka

Kolejne dwa obszary, które nowy prezes wymienia jako priorytety dla adwokatury, to korzystanie z nowych technologii i ochrona tajemnicy adwokackiej. 

- Będę starał się podejmować wszystkie wyzwania z otaczającego nas świata, aby wykorzystywać je w rozwijaniu nowych metod pracy, nowych możliwości w zakresie prowadzenia kancelarii adwokackich przez adwokatów, aby z jednej strony obniżać koszty działalności tych kancelarii, a z drugiej ułatwiać wykonywanie zawodu adwokata, czyli stwarzać warunki do należytego jego wykonywania - mówił mecenas Rosati. 

Czytaj: E-doręczenia pukają do adwokackich drzwi, a w adresach nadal... buziaczek.pl>>

W kontekście ochrony tajemnicy adwokackiej wskazał, że chce stworzyć mechanizmy jej ochrony, poprzez i kontynuowanie tego co zostało zapoczątkowane podczas kadencji dotychczasowej NRA, w 2018 r. i poprzez wskazywanie nowych możliwości. 

Przypomnijmy, chodzi o uchwałę przyjętą przez NRA jesienią 2018 r., autorem jej projektu był również nowy prezes NRA. Zgodnie z nią rady adwokackie mają zapewnić udział swojego przedstawiciela (członka rady lub adwokata wyznaczonego przez dziekana) w czynności przesłuchania adwokata lub aplikanta adwokackiego - w charakterze świadka czy podejrzanego. Ma on być też przy przeszukaniu mieszkania i lokalu kancelarii adwokackiej. Podobnie jest z posiedzeniem sądu, na którym rozpoznawane będzie zażalenie adwokata na postanowienie pierwszej instancji o jego przesłuchaniu lub zezwolenie na przesłuchanie. Przedstawiciel adwokatury - jak zaznaczono w uchwale - powinien podjąć czynności umożliwiające mu udział, o ile sąd na to zezwoli. Z kolei zgodnie z rekomendowanym modelem postępowania, w każdym biurze rady adwokackiej powinien być pracownik, swoisty punkt kontaktowy, do którego adwokat może zadzwonić w nagłej sytuacji, z informacją o próbie zwolnienia go z tajemnicy. Rady mogą też prowadzić listy adwokatów gotowych do udzielania wsparcia w takich sytuacjach.  

Czytaj: Adwokatura chce lepiej chronić tajemnicę zawodową>>

- Bez tajemnicy adwokackiej nie ma naszego zawodu, a co najważniejsze beneficjentami jej są nasi klienci. Adwokat bez tajemnicy adwokackiej nie może należycie reprezentować klienta. I mam świadomość, że mówię o rzeczach oczywistych ale mając na uwadze zakusy, które miały miejsce w ostatniej kadencji w zakresie tajemnicy, uważam, że to jest istotny element nowej kadencji aby stwarzać i podejmować działania które będą chroniły tę tajemnice  - podkreśla teraz nowy prezes NRA.  

Wzrasta liczba dyscyplinarek, problemem przewlekłość 

Z kolei mecenas Jacek Ziobrowski, wybrany na kolejną kadencję prezesa Wyższego Sądu Dyscyplinarnego, podkreślał że widoczny jest wzrost i to duży - spraw dyscyplinarnych. - W minionej kadencji rozpoznaliśmy ok. 350 spraw więcej niż w kadencji poprzedniej. Bolączką są przypadki przedawnienia karalności. Postrzegamy ten problem nie tylko z pozycji Wyższego Sądu Dyscyplinarnego ale z ogólnego obrazu, że następuje takie przedawnienia, że nie potrafiliśmy sobie poradzić z rozstrzygnięciem takiej sprawy w przeciągu 5 lat i ostatecznie musiała zakończyć się umorzeniem. I to jest obojętne czy do takiego umorzenia dochodzi na poziomie rzecznika dyscyplinarnego, sądu izbowego czy na poziomie wyższego sądu albo Sądu Najwyższego - wskazywał.  

Dodawał również, że do WSD często trafiają sprawy "na granicy przedawnienia". - Wtedy robimy wyłom porządku wpływu i w pierwszej kolejności wyznaczane są właśnie sprawy zagrożone przedawnieniem. Podjęliśmy też decyzje, że musimy wdrożyć cyfryzację całego postępowania dyscyplinarnego. To co 5, 10 czy nawet 15 lat temu było możliwe do wykonania ze względu na małą ilość przewinień dyscyplinarnych, teraz nie wytrzymuje próby czasu - mówił. 

Lekarstwem mają być rozwiązania umożliwiające - jak dodał - lepszą i szerszą kontrolę sprawy dyscyplinarny od momentu wpływu do zakończenia. - A przeszkód jest wiele, bo ostatnia regulacja dotycząca postępowań dyscyplinarnych rozluźniła możliwości usprawiedliwienia nieobecności. Ja nie mogę zrozumieć, dlaczego system usprawiedliwienia nieobecności na postępowaniach dyscyplinarnych kiedyś mógł być taki sam jak w sądownictwie powszechnym - czyli była konieczność potwierdzenia zaświadczeniem lekarskim wydanym przez lekarza sądowego, a dziś wystarczy zwykle zaświadczenie - wskazał prezes Ziobrowski.

Czytaj: 
Nowy Kodeks Etyki Adwokackiej na finiszu, ale dzieli adwokaturę>>

Billboard kusi adwokatów, ale spierają się o kształt zmian>>