Sprawa reklamy jest jedną z tych, które znalazły się na top liście tematów wyborczych. Krajowy Zjazd Adwokatury zbliża się wielkimi krokami, a wraz z nim dyskusja i ewentualne przyjęcie zmian w Kodeksie Etyki Adwokackiej. 30 stycznia w tym zakresie wypowiedzieli się członkowie największej izby adwokackiej - warszawskiej. Podczas zgromadzenia przyjęli uchwałę dotyczącą reklamy. Wniosek złożyli: adwokatki Monika Witkowska, Adriana Gostępska i mecenas Karol Pachnik. 

Tym samym zgromadzenie zobowiązało Okręgową Radę Adwokacką w Warszawie oraz delegatów na Krajowy Zjazd Adwokatury do popierania zmian w zakresie ograniczenia zakazu reklamy, opowiadając się za umożliwieniem adwokatom korzystania z reklamy w granicach dobrych obyczajów i godności zawodu. Kwestia poruszana była zresztą w czasie toczącej się na zgromadzeniu dyskusji. Wielu adwokatów podkreślało, że zmiany są konieczne, choćby dlatego, że przez zakaz przegrywają na rynku nie tylko z innymi adwokatami ale - jak mówili - podmiotami nieprofesjonalnymi, które przejmują kolejne usługi od adwokatów. Pojawiały się jednak głosy, że sprawa jest do dogłębnego przemyślenia, bo na tzw. czystą reklamę nie wszystkich będzie stać. Tu wskazywano głównie, na tych, którzy na rynek dopiero wchodzą.  

Czytaj: Warszawscy adwokaci za ograniczeniem zakazu reklamy i możliwością pracy na umowę>>
 

Adwokaci dyskryminowani przez zakaz reklamy

Trudno sobie wyobrazić by w Polsce, tak jak choćby w Stanach Zjednoczonych, adwokaci mogli informować o swoich praktykach i umiejętnościach na przydrożnych billboardach. Faktem są jednak przykłady obchodzenia obowiązującego zakazu. Czasem są to sposoby bardziej wyszukane, czasem - można powiedzieć "wprost". By się o tym przekonać wystarczyć wpisać w internetową wyszukiwarkę np. "najlepszy adwokat od rozwodów".

Zobacz linię orzeczniczą w LEX: Adres elektroniczny profesjonalnego pełnomocnika >

Przypomnijmy, zgodnie z obowiązującym Kodeksem Etyki Adwokackiej - par. 23, adwokata obowiązuje zakaz korzystania z reklamy, jak również zakaz pozyskiwania klientów w sposób sprzeczny z godnością zawodu oraz współpracy z podmiotami pozyskującymi klientów z naruszeniem prawa lub zasad współżycia społecznego. Jest też szczegółowo wymienione czego nie może robić informując o swoje praktyce.

Autorzy uchwały przyjętej podczas zgromadzenia warszawskiej izby adwokackiej wskazują, że reklama dozwolona dla adwokatów, powinna być zgodna z prawem, nie naruszać tajemnicy zawodowej, a także odnosić się do faktycznie wykonywanej działalności adwokackiej

- Funkcjonujący w realiach obecnego rynku zakaz, ze względu na swoją surowość, przybiera postać dyskryminującego. W efekcie prowadzi to do pauperyzacji środowiska adwokackiego i coraz większej jego marginalizacji. Zgromadzenie Izby Adwokackiej w Warszawie podkreśla, iż obecny bezwzględny zakaz reklamy pozostaje sprzeczny z Dyrektywą 2006/123/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 12 grudnia 2006 r., dotyczącą usług na rynku wewnętrznym. Nadto, zwraca uwagę, że rozwiązania dotyczące reklamy istnieją w wielu państwach europejskich (np. Francji, Szwajcarii, Hiszpanii, Niemczech) - podkreślono.  

Zobacz w LEX: Szanse i ryzyka dla kancelarii obsługujących przedsiębiorstwa w dobie koronawirusa - nagranie z webinarium >

 

Wywiad, opinia - reklamą ukrytą? 

Tu warto wspomnieć, że kwestia reklamy miała być jedną z ważniejszych zmian w nowym Kodeksie Etyki Adwokackiej. Projekt przyjęto 28 stycznia, co ważne - jak mówi w rozmowie z Prawo.pl Jacek Trela, wyłączono z niego większość norm technicznych i przeniesiono je do nowo tworzonego regulaminu wykonywania zawodu adwokata. Znajdują się w nim też kwestie związane ze sposobem informowania o wykonywanym zawodzie i prowadzonej działalności.

- Nie chodzi o reklamę, a informowanie w jakiej formie wykonujemy zawód, jakimi sprawami się zajmujemy. Kierunek jest taki, że chcemy ułatwiać adwokatom informowanie o swojej praktyce. Rynek jest trudny i nie ma powodu żebyśmy ograniczali członków naszego samorządu we właściwym przekazywaniu informacji. Chcemy też skończyć z przymykaniem oka na pewne zachowania, choćby na pozycjonowanie stron internetowych. Jeżeli ktoś reguł nie będzie przestrzegał, powinien podlegać odpowiedzialności dyscyplinarnej - dodaje prezes NRA. 

Co w takim razie wynika z projektu regulaminu? Kwestiom związanym z informowaniem i reklamą poświęcony jest 11 paragraf. Zgodnie z nim adwokat może informować o swojej działalności zawodowej oraz kształtować swój wizerunek w przestrzeni publicznej przede wszystkim przez jakość świadczonej pomocy prawnej, świadczenie pomocy prawnej pro bono, podnoszenie kwalifikacji zawodowych, aktywne uczestnictwo w działalności samorządowej, dbałość o estetykę osobistą i wygląd miejsca wykonywania zawodu, a także przez rzetelną informację o swojej działalności przekazywaną w stosownej formie i zgodnie z przepisami prawa.

Zapisano też, że o każdym adwokacie powinna być dostępna wyczerpująca informacja na prowadzonej przez niego lub spółkę, w której wykonuje zawód, stronie internetowej, zawierająca poza podstawowymi danymi opis kompetencji, w tym preferowane dziedziny prawa oraz ewentualnie dziedziny prawa, w których adwokat nie jest kompetentny i możliwość świadczenia pomocy prawnej w językach obcych.

Zobacz procedurę w LEX: Doręczanie pism za pomocą środków komunikacji elektronicznej >

Wymienione są też praktyki niedopuszczalne, w tym wszelkie działania reklamowe sprzeczne z prawem, naruszające dobre obyczaje, wprowadzające w błąd, natarczywe lub z innych przyczyn stanowiące czyn nieuczciwej konkurencji, a także reklama porównawcza. Ale też "inspirowanie audycji, artykułów prasowych i innych materiałów, publikowanych bez wyraźnej informacji, że stanowią materiał reklamowy, jak również posługiwanie się inną formą reklamy ukrytej". Adwokat mógłby też wskazać ograniczenie zakresu świadczonej przez siebie lub spółkę pomocy prawnej, np. przez użycie następujących określeń: "kancelaria prawa rodzinnego", "kancelaria prawa konkurencji", "kancelaria prawa farmaceutycznego". 

Czytaj: Adwokatura chce dopuścić reklamę - są propozycje zmian w etyce>>
 

Niby zmiana, a tak jakby jej nie było

W samym nowym kodeksie - par. 8 - mowa jest o tym, że adwokat jest uprawniony do informowania o swojej działalności zawodowej oraz kształtowania swego wizerunku w przestrzeni publicznej. Uprawnienie to, nie może być jednak realizowane w sposób np. naruszający godność zawodu, podważający zaufanie publiczne do adwokatury, natarczywy i narzucający odbiór informacji o działalności zawodowej adwokata osobom, które jej nie oczekują.

Zobacz linię orzeczniczą w LEX: Składanie pism procesowych drogą elektroniczną >

Prawnicy dużej różnicy w porównaniu z tym co obecnie obowiązują jednak nie widzą. - Jak pierwszy raz przeczytałem gotowy projekt nowego kodeksu etyki to oceniłem, że zapisy dotyczące informowania o praktyce, czyli reklamy nie wprowadzają żadnej rewolucji. Ja nie widzę problemu w tym, żeby adwokaci reklamowali swoją praktykę, jeśli rozumiemy przez to informowanie o swojej działalności, w taki sposób by to nie stanowiło czynu nieuczciwej konkurencji. A chodzi choćby o podawanie nieprawdziwych informacji na temat swoich konkurentów, stosowanie agresywnej reklamy porównawczej. By to miało ręce i nogi, by zakaz reklamy nie był aż tak bezwzględny, trzeba nad tym dyskutować. Adwokaci nie powinni się zastanawiać nad tym czy mogą napisać, że specjalizują się w jakiejś dziedzinie prawa - mówi adwokat Michał Magdziak, dodając że w jego ocenie na razie "nie udźwignięto tego tematu".

Podobnie sprawę ocenia też adwokat Katarzyna Lejman. - Mam też wątpliwość jak będzie rozumiane kształtowanie wizerunku w przestrzeni publicznej, gdzie będzie granica między kształtowaniem a reklamą, kto będzie o tym decydować i ile będziemy czekali na wypracowanie jakiejś linii interpretacyjnej. Tak poważne zmiany powinny być bardzo dobrze uzasadnione, być może powinna się odbyć debata na ten temat z udziałem różnych grup wiekowych, z uwzględnieniem, że są adwokaci przywiązani do tradycyjnych form kontaktu z klientem, a są tacy którzy w internecie działają bardzo sprawnie i w tym upatrują szansę na działalność - wskazuje. 

Czytaj w LEX: Mediacja w erze Covid-19 (koronawirusa) >

 

Rozwód to nie proszek do prania 

Większość adwokatów jest pewnych, że zmiany są potrzebne, nie do końca jednak są zgodni jak powinny wyglądać. Widać to zresztą także w wypowiedziach kandydatów na najważniejsze stanowiska, w tym prezesa NRA. W tle przewijają się też głosy, że usługi prawne to nie proszek do prania, ważniejsze jest więc pozyskanie zaufania klientów niż kilka sekund w telewizyjnym paśmie reklamowym. Uzasadniają to faktem, że osoby poszukujące prawnika podejmują decyzję bazując na wielu informacjach, także tych zawartych w internecie i zasięgniętych od znajomych. 

- Od lat dominuje tradycyjne podejście wskazujące, że powinna to być informacja, a nie reklama. Bo zawód zaufania publicznego nie wymaga reklamy. Z drugiej strony, już od początku aplikacji słyszałem o zaletach „marketingu szeptanego” jako metody pozyskiwania klientów, co jednak trąci pewną hipokryzją. Co więcej, ustawodawca toleruje różnego rodzaju paralegale - kancelarie prawne bez profesjonalnych prawników, firmy odszkodowawcze, które bez weryfikacji kompetencji mogą wchodzić na rynek i reklamować się jak chcą, bez odpowiedzialności dyscyplinarnej - mówi adwokat Maciej Gutowski, dziekan ORA w Poznaniu i jeden z kandydatów na prezesa NRA. 

Dodaje, że adwokaci muszą odnaleźć się na tym rynku pomiędzy ryzykiem oddania dużej części tortu osobom bez kompetencji ale i bez ograniczeń, albo dostosowaniem się do nowej rzeczywistości. - I ja jestem bliższy temu drugiemu - kierunkowi rozsądnej, wyważonej liberalizacji (zakazu reklamy) - podkreśla.

Adwokatka Joanna Parafianowicz, również kandydująca na funkcję prezesa, zwolenniczką "czystej" reklamy nie jest. Ale jak wskazuje, "nie zamyka oczu na fakt, że regulacje unijne, które nas również obowiązują nie pozwalają na to by przedsiębiorca w jakiejkolwiek branży nie miał dostępu do reklamy". 

- Pewnym rozwiązaniem mogłoby by być dopuszczenie reklamy, ale również skrupulatne weryfikowanie, czy takie działania nie prowadzą do naruszania godności zawodu – reklama reklamie jest nierówna i nie każda ma charakter nachalny. Ważny jest też jakiś rodzaj konsekwencji. Bo mówimy, że reklama jest zakazana, a z drugiej strony wystarczy wpisać do google „adwokat”, wskazać miasto i od razu wyszukiwarka sugeruje nam wyniki objęte płatną reklamą. Wobec tego mamy zakaz, ale nie egzekwując go jednocześnie puszczamy oko do tych, którzy go nie respektują i stawiamy pozostałych na nierównej pozycji - mówi.