Sprawa może być pilna m.in. ze względu na ustawę o doręczeniach podpisaną w listopadzie przez prezydenta. Zgodnie z nią od 1 października 2021 r. będzie obowiązywać przepis, w myśl którego m.in. adwokaci, radcy prawni, ale też notariusze, doradcy podatkowi będą zobowiązani do posiadania adresu do doręczeń elektronicznych wpisanego do bazy adresów elektronicznych, powiązanego z publiczną usługą rejestrowanego doręczenia elektronicznego albo kwalifikowaną usługą rejestrowanego doręczenia elektronicznego. W pierwszej kolejności sądy, właśnie na te adresy, będą mogły przesyłać pisma. Wykreślenie z bazy lub zmiana adresu elektronicznego będzie możliwe - w przypadku adwokatów i radców poprzez dziekana izby. 

To nie wszystko. Zmiany szykuje też Ministerstwo Sprawiedliwości. W założeniach do noweli procedury cywilnej - które znalazły się w wykazie prac legislacyjnych rządu i planowane są na I kwartał 2021 roku, zaproponowano możliwość podania w piśmie procesowym numeru telefonu, adresu poczty elektronicznej strony, jej przedstawiciela ustawowego lub pełnomocnika. Jak wskazano sankcjonuje to istniejącą praktykę, uzasadnioną brzmieniem chociażby art. 1491 k.p.c., czy art. 2261 k.p.c. - Fakt podania takich danych kontaktowych będzie tożsamy z sytuacją, w której sąd ma pewność co do osoby, która składa oświadczenie. Zgodnie z projektowanymi zmianami, w przypadku braku dedykowanego systemu teleinformatycznego, korespondencja wychodząca z sądu będzie mogła być doręczana profesjonalnemu pełnomocnikowi przy użyciu środków porozumiewania się na odległość - wskazano.

Czytaj: Gdzie poczta nie może, tam mail pomoże - trudna droga do sądowych e-doręczeń>>

Informatyzacja adwokatów priorytetem dla NRA 

Jak mówi adwokat Dębowski, oceniając sobotni nadzwyczajny zjazd najważniejszym wnioskiem, który płynie z przygotowań do niego, jest to, że NRA powinna postawić sobie za zadanie zinformatyzowanie nie tylko adwokatury, ale również adwokatów. 

- Okazuje się, że spora część koleżanek i kolegów korzysta z darmowych kont pocztowych, które jak to bywa z darmowymi usługami, zapewniają niską jakość bezpieczeństwa czy niską jakość pewności komunikacji. Wiele osób zgłaszało w związku z tym, że nie otrzymało loginów i haseł. A ponieważ czeka nas informatyzacja wymiaru sprawiedliwości i każdy adwokat będzie musiał niedługo posiadać adres mailowy, dlatego wydaje, że powinniśmy podjąć już teraz wyzwanie zinformatyzowanie adwokatów, by każdy adwokat wykonujący zawód miał swoją skrzynkę pocztową w domenie adwokatura.pl z najwyższym poziomem zabezpieczeń i jakości - dodaje. 

 

Wskazuje również, że to powinno być oferowane adwokatowi przez samorząd, tak jak legitymacje. - Taka skrzynka pocztowa powinna być skrzynką kontaktową dla każdego adwokata. Oczywiście nie chodzi o to by pozbawiać adwokatów prawa korzystania z własnej poczty i własnych domen -  mówi. 

Zapewnia równocześnie, że NRA ma odpowiednie środki finansowe by stworzyć system i założyć każdemu adwokatowi konto pocztowe. - A tym samym przygotować adwokaturę do informatyzacji wymiaru sprawiedliwości. Dzięki temu będziemy gotowi zanim stanie się to faktem. Jeśli zrobi to samorząd będziemy mieli najlepszy standard usług gwarantujący zachowanie tajemnicy adwokackiej - dodaje. 

Czytaj: 
Prawnicy informatyzują się, sądy nadal papierem stoją>>
Kryzys napędza rynek prawny i daje szanse "młodym">>
 

Jeśli e-doręczenia to i e-pozwy

Sędziowie podkreślają, że szumnie zapowiadana informatyzacja sądów nadal pozostaje w sferze marzeń. - Są oczywiście sądy, gdzie sytuacja wygląda zdecydowanie lepiej, w tych małych jednak problemy są już na poziomie sprzętu do przeprowadzenia e-rozpraw. Wszystko się rozbija o niejednolite systemy, tony papieru, który wpływają i są tworzone w sądach. E-biuro podawcze? Ale kiedy? - mówi nieoficjalnie jeden z sędziów z Warszawy. 

Sędzia Monika Biała z Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Krzyków przyznawała niedawno w rozmowie z Prawo.pl, że w obecnej sytuacji epidemicznej, kiedy to zdarza się konieczność odwołania lub zmiany terminu rozprawy, znajomość adresu mailowego pełnomocnika jest oczywiście udogodnieniem. - Informacja drogą tradycyjną dociera do adresata znacznie dłużej niż drogą elektroniczną. Napisanie maila do pełnomocników jest o wiele szybsze, a informację taką dostają w ciągu kilku sekund. Należy jednak pamiętać, ze tak przesłana wiadomość będzie miała jedynie walor informacyjny, ale bez skutku doręczenia w rozumieniu przepisów k.p.c. - wskazuje sędzia Biała. 

I ona i inni rozmówcy Prawo.pl podkreślają jednak, że rozwiązaniem, na które naprawdę czekają pełnomocnicy i które postulują, jest właśnie tzw. elektroniczne biuro podawcze, umożliwiające skuteczne wnoszenie pism procesowych drogą elektroniczną. 

Apelowało o to też Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia", odnosząc się do rekomendacji dla sądów na drugą falę koronowirusa. Przypomnijmy, MS zaleciło m.in. e-rozprawy. - Wskazujemy na konieczność podjęcia pilnej inicjatywy ustawodawczej w kierunku zapewnienia stronom i świadkom możliwości komunikacji elektronicznej z sądami, by pisma wysyłane drogą elektroniczną wywierały analogiczny skutek jak korespondencja papierowa (np. dotrzymanie terminu do dokonania czynności). Mnożenie korespondencji papierowej zwiększa ryzyko zakażenia pracowników i interesantów, stanowi również obciążenie dla Poczty polskiej i jej pracowników - wskazało stowarzyszenie.