Problem - o którym piszemy od grudnia ubiegłego roku - dotyka też sędziów. Przepisy - sędziowskie i prokuratorskie - są bardzo podobne. W myśl Prawa o ustroju sądów powszechnych oraz Prawa o prokuraturze może im zostać przyznana, jako pożyczka, pomoc finansowa na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych. Środki na pomoc finansową stanowią do 6 proc. rocznego funduszu wynagrodzeń osobowych sędziów i prokuratorów. Z kolei zgodnie z rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości w sprawie sposobu planowania i wykorzystywania środków na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych sędziów (oraz rozporządzenia dotyczącego prokuratorów i prokuratorów w stanie spoczynku) oraz warunków przyznawania pomocy finansowej z tych środków, taka pożyczka wymaga ustanowienia hipoteki, poręczenia lub innego zabezpieczenia, udzielana jest na okres nie dłuższy niż 25 lat i - co najważniejsze - "jest oprocentowana w stosunku rocznym w wysokości średniorocznego wskaźnika wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem, określanego corocznie w ustawie budżetowej, z uwzględnieniem dokonanych spłat". Przypomnijmy, że w budżecie na 2023 r. to aż 9,8 proc.

Czytaj: 
Prokuratorskie pożyczki gorsze niż bankowe? Prokuratorzy apelują o zmiany w prawie>>

Po wynagrodzeniach czas na sędziowskie pożyczki - problem z oprocentowaniem​>>

Prawo o prokuraturze sprzeczne z rozporządzeniem 

Prokurat Jacek Skała, przewodniczący ZZPiPP RP w piśmie skierowanym do ministra Zbigniewa Ziobry zwraca się "z uprzejmą prośbą o wystąpienie do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 24 lutego 2017 r. w sprawie pomocy finansowej na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych prokuratorów i prokuratorów w stanie spoczynku", podnosząc sprzeczność obu aktów prawnych z ustawą zasadniczą.

- Powodem wystąpienia z niniejszym wnioskiem jest dramatyczna sytuacja prokuratorów korzystających z pożyczek na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych, związana ze znacznym wzrostem oprocentowania tych pożyczek, wynikającym ze wzrostu stopy procentowej. Zgodnie z par. 7 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości pożyczka taka jest oprocentowana w stosunku rocznym w wysokości średniorocznego wskaźnika wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem, określanego corocznie w ustawie budżetowej, z uwzględnieniem dokonanych spłat. Z zgodnie z art. 17 ustawy budżetowej na rok 2023 z 15 grudnia 2022 r. wskaźnik ten obecnie wynosi 9,8 proc. - zaznacza.

Czytaj też: Niezależność prokuratora - komentarz praktyczny >>

I dodaje, że w efekcie warunki finansowe pożyczek już udzielonych prokuratorom oraz tych, które mogłyby być udzielone w obecnym roku, będą znacznie gorsze od oferowanych na rynku. - Nie będą już to z całą pewnością, tak jak to wynika z ustawy z dnia 28 stycznia 2016 r. Prawo o prokuraturze, pożyczki na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych - mówi. 

Zamiast pomocy finansowej - sytuacja gardłowa 

Związkowcy wskazują równocześnie na sytuację gospodarczą i wzrost ceny towarów i usług konsumpcyjnych. - W obecnej sytuacji pożyczki na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych prokuratorów, które zgodnie z art. 122 par. 1 ustawy z dnia 28 stycznia 2016 r. Prawo o prokuraturze, winny stanowić pomoc finansową, stały się faktycznie istotną dolegliwością, albowiem ich oprocentowanie znacznie przewyższa oprocentowanie kredytów hipotecznych dostępnych w bankach.

Czytaj w LEX: Malinowski Michał - Prokurator nie stoi ponad PIT-em >>

- Stan ten powoduje niezgodność rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 24 lutego 2017 r. w sprawie pomocy finansowej na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych prokuratorów i prokuratorów w stanie spoczynku z art. 2 Konstytucji, zgodnie z którym Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej oraz art. 75 ust. 1 Konstytucji stanowiącym, że władze publiczne prowadzą politykę sprzyjającą zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych obywateli, w szczególności przeciwdziałają bezdomności, wspierają rozwój budownictwa socjalnego oraz popierają działania obywateli zmierzające do uzyskania własnego mieszkania. W istocie bowiem w systemie prawnym we wskazanym obszarze funkcjonują dwa sprzeczne ze sobą akty prawne - ustawa Prawo o prokuraturze oraz rozporządzenie wykonawcze, które nie realizuje założeń powołanej ustawy - pisze prokurator Skała.

Czytaj w LEX: Analiza kryminalna w pracy prokuratora >>

Dodaje, że prokuratorzy, zaciągając pożyczki w trybie art. 122 Prawo o prokuraturze, mieli uzasadnione oczekiwanie, że warunki spłaty ich zobowiązania nie będą gorsze niż te obowiązujące na komercyjnym rynku kredytów hipotecznych. - Wprawdzie zmienność oprocentowania pożyczek i kredytów jest naturalnym zjawiskiem występującym na rynku, co każdy dłużnik powinien brać pod uwagę zgodnie z wzorcem przeciętnego rozsądnego konsumenta obowiązującym w prawie cywilnym i unijnym, jednakże trudne było przewidzenie i uwzględnienie zdarzeń leżących u podstaw gwałtownego pogorszenia sytuacji gospodarczej takich jak wybuch epidemii COVID-19, działania zaradcze podjęte przez rządy państw całego świata na niespotykaną dotychczas skalę, a także agresja Rosji na Ukrainę. W tej nadzwyczajnej sytuacji obywatele, którzy zaciągnęli kredyty hipoteczne na rynku komercyjnym, otrzymali wsparcie od ustawodawcy w postaci możliwości skorzystania z tzw. wakacji kredytowych. Prokuratorzy, którzy zaciągnęli pożyczki w trybie art. 122 Prawo o prokuraturze, takiej pomocy nie otrzymali - wskazuje.

Czytaj w LEX: Kiełtyka Andrzej, Kotowski Wojciech, Ważny Andrzej, Prawo o prokuraturze. Komentarz do art. 122 >> 

Z informacją było krucho

Związkowcy podnoszą również, że  w odróżnieniu do kredytobiorców rynkowych prokuratorzy zaciągający pożyczki w trybie art. 122 Prawo o prokuraturze, nie mieli zagwarantowanego prawa do kompleksowej informacji potrzebnych dla oceny ryzyka i kosztów związanych z zawarciem umowy.

- Stan taki narusza zasadę równości i zakaz dyskryminacji określone w art. 32 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej - podsumowuje Skała.

Sędziowie też mają problem 

Sygnały od zaniepokojonych sędziów płyną m.in. do Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iuistitia. Wzrosty rat liczą się bowiem w tysiącach złotych. Do tego dochodzi jeszcze kwestia wynagrodzeń - przypomnijmy podstawa na 2023 r. po raz trzeci z rzędu ustalona jest w ustawie okołobudżetowej, mimo że określa ją Prawo o ustroju sądów powszechnych. W praktyce w tym roku - zamiast ok. 20 proc. podwyżki, sędziowie, prokuratorzy ale też np. referendarze dostali 7,8 proc. Sędziowie w tej sprawie kierują pozwy, na razie dotyczące wynagrodzeń z 2022 r. 

- Chodzi o to, że oprocentowanie (pomocy finansowej) określa jednostronnie pożyczkodawca (Skarb Państwa) i nie ma tu żadnych obiektywnych kryteriów. Gdy teraz doszło do tego zamrożenie wynagrodzeń, a wskaźnik inflacji z ustawy budżetowej poszybował do góry, to okazuje się, że pożyczka ta zamiast być pomocą mieszkaniową, stała się finansową pętlą na szyi. Ta wysokość oprocentowania jest nieakceptowalna, przewyższa oprocentowanie kredytów komercyjnych - mówi sędzia Bartłomiej Przymusiński, rzecznik prasowy Iustitii. 

Stowarzyszenie również zamierza podjąć działania, w celu "skłonienia ministerstwa do obniżenia oprocentowania pożyczek".