Jakie zmiany w ocenie związkowców można by wprowadzić? Choćby  oprocentowanie pożyczek mieszkaniowych na poziomie zbliżonym do oprocentowania pożyczek z zakładowych funduszy świadczeń socjalnych, czyli w granicach 2 proc. W ich ocenie do rozważenia jest również to, by prokurator, który znajduje się w trudnej sytuacji, mógł podjąć dodatkowe zatrudnienie umożliwiające spłatę „preferencyjnych” pożyczek. 

Dochód prokuratury uwzględniony w budżecie

O sprawie pisaliśmy już w grudniu 2022 r. Prokuratorzy alarmowali wówczas, że gdy ustawa budżetowa wejdzie w życie oprocentowanie "wsparcia" dla prokuratorów będzie niemal dwa razy wyższe niż oprocentowanie bankowe, a jest dochodem Prokuratury Krajowej, uwzględnionym zresztą w budżecie prokuratury na 2023 r.
Tu warto przypomnieć, że zgodnie z art. 122 par. 1 ustawy z 28 stycznia 2016 r. Prawo o prokuraturze, prokuratorowi może być przyznana pomoc finansowa w postaci pożyczki finansowej na zaspokojenie jego potrzeb mieszkaniowych. Regulacja ta, stanowi jeden z elementów ustawowych gwarancji niezależności. Z kolei w myśl par. 7 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 24 lutego 2017 r. w sprawie pomocy finansowej na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych prokuratorów i prokuratorów w stanie spoczynku, pożyczka taka jest oprocentowana w stosunku rocznym w wysokości średniorocznego wskaźnika wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem, określanego corocznie w ustawie budżetowej, z uwzględnieniem dokonanych spłat.

Czytaj: Prokurator Krajowy: Tylko TK może kwestionować zamrożenie podwyżek dla prokuratorów>>

Czytaj w LEX: Odpowiedzialność dyscyplinarna prokuratora w świetle aktualnego orzecznictwa sądowego >>>

Z deszczu pod rynnę 

Tym razem Związek Zawodowy Prokuratorów i Pracowników Prokuratury napisał do Prokuratora Krajowego, powołując się na pisma od prokuratorów. 

- W ocenie Rady Głównej ZZPiPP RP za niezbędną uznać należy ocenę skali problemu, a w szczególności podjęcie pilnych działań legislacyjnych. Obecnie mamy bowiem do czynienia z sytuacją, w której Prokuratura osiąga kosztem Prokuratorów nieuzasadnione przychody, co pozostaje w sprzeczności z ratio legis art. 122 par. 1 ustawy z dnia 28 stycznia 2016 r. Prawo o prokuraturze  - czytamy w piśmie. 

Jak wygląda to w praktyce? Jeden z prokuratorów przyrównał raty, które przyjdzie mu płacić przy prokuratorskiej pożyczce do tych wynikających z kalkulacji banku.  Zgodnie z par. 7 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z  24 lutego 2017 roku w sprawie pomocy finansowej na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych prokuratorów i prokuratorów w stanie spoczynku, pożyczka taka jest oprocentowana w stosunku rocznym w wysokości średniorocznego wskaźnika wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych, określanego corocznie w ustawie budżetowej, z uwzględnieniem dokonanych już spłat. Wskaźnik ten w 2022 roku wyniósł 3,3 proc., w 2023 r. - jak alarmują prokuratorzy może wynieść nawet 13,1 proc. (taką poprawkę zgłosił Senat, w przyjętym przez Sejm budżecie jest 9,8 proc.). 

Gabriel-Węglowski Michał: Analiza kryminalna w pracy prokuratora >>>

Jeden z prokuratorów przyznaje, że dotychczas spłacał raty w wysokości 2 tys. 800 zł. - Od stycznia 2023 roku  moja rata wyniesie ponad 4 tys. 700 zł, z czego rata odsetkowa aż  2 tys. 950 zł. Z kolei przy założeniu oprocentowania na poziomie 13,1 proc. rata wyniesie ponad 6 tys. zł, co stanowi ponad połowę mojego miesięcznego wynagrodzenia, w miesiącach w których nie jest mi pobierana zaliczka na podatek dochodowy, w drugiej połowie roku to już praktycznie 3/4 mojego wynagrodzenia - dodaje.

Jak zaznacza sprawdził też jaką ratę musiałby płacić gdyby kredytu udzielił mu bank - na kwotę, która została mu do spłaty. Wyszło, że rata wynosiłaby ok 3 tys. 700 zł, tyle że - jak dodaje, ze względu na pożyczkę prokuratorską nie posiada zdolności kredytowej.

 

Oprocentowanie 2 proc.,  możliwość podjęcia pracy

Jacek Skała prokurator, przewodniczący Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury podkreśla, że związek o sytuacji z pożyczkami alarmował już w lipcu 2022 r. 

- Od tego czasu nic się nie wydarzyło. 1 stycznia raty prokuratorów wystrzeliły do poziomu wręcz kosmicznego. Od kilku dni odbieramy telefony. Prokuratorzy pytają, czy w tej sytuacji nie mamy do czynienia z czymś na kształt „lichwy.” I śmieją się, że sami walczą z mafiami lichwiarskimi, a teraz stali się ofiarami. Dlatego po raz kolejny zaapelowaliśmy do kierownictwa Prokuratury o podjęcie pilnych działań - mówi.

I dodaje, że można to zrobić w bardzo prosty sposób poprzez zmianę rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie pomocy finansowej na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych prokuratorów. - We wrześniu ubiegłego roku proponowaliśmy aby oprocentowanie pożyczek mieszkaniowych kształtowało się na poziomie zbliżonym do oprocentowania pożyczek z zakładowych funduszy świadczeń socjalnych, czyli w granicach 2 proc. Wtedy można by rzeczywiście uznać, że pożyczki służą zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych, a nie pogrążeniu budżetów domowych prokuratorów. Trzeba tu też zaznaczyć, że prokuratorzy są w o tyle trudnej sytuacji, że ta sama ustawa, która umożliwia pomoc na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych zabrania dodatkowego zatrudnienia. Może czas pomyśleć o ograniczeniu tych zakazów aby prokurator, który znajduje się w takiej sytuacji, mógł podjąć dodatkowe zatrudnienie umożliwiające spłatę „preferencyjnych” pożyczek - podsumowuje.