- Bardzo dotkliwą zmianą jest to, że od każdego uzasadnienia orzeczenia należy pobierać opłatę i to wysoką - 100 zł, dopiero po złożeniu wniosku o uzasadnienie, opłaceniu go i uzyskaniu uzasadnienia można złożyć zażalenie lub apelację. Wcześniej sporządzaliśmy postanowienia z posiedzenia niejawnego - wpadkowe, o zabezpieczeniu, sprostowaniu, dopuszczeniu dowodu, jakiekolwiek, łącznie z uzasadnieniem. W tej chwili strony dostają orzeczenie pozbawione tego uzasadnienia i trudno, by strony domyślały się, o co sądowi chodziło i dlaczego podjął taką, a nie inną decyzję. Składają więc wnioski o uzasadnienie i podejmują decyzję o ewentualnym zaskarżeniu takiego orzeczenia. To wydłuża postępowanie, po drugie obniża zaufanie do sądu - mówi sędzia Olimpia Barańska-Małuszek z Sądu Rejonowego w Gorzowie Wielkopolskim.

Czytaj: Zwolnienie z kosztów sądowych możliwe, ale niełatwe do uzyskania>>
 

Więcej czyli ile?

Zmiany w ustawie o kosztach sądowych wprowadzono w 2019 r. przy okazji dużej nowelizacji procedury cywilnej. Więcej trzeba płacić m.in. za wnioski o apelacje, zażalenia czy założenie księgi wieczystej. O 100 proc. wzrosły koszty wniosków o stwierdzenie nabycia spadku i pozwy o rozwiązanie spółki. Wprowadzono też - co do dziś budzi duże kontrowersje - stałą opłatę 100 zł od wniosków za uzasadnienie wyroku czy zarządzenia (a uzasadnienie w myśl zmian jest podstawą odwołania).

I tak w sprawach o prawa majątkowe pobiera się od pisma opłatę stałą ustaloną według wartości przedmiotu sporu lub wartości przedmiotu zaskarżenia wynoszącej:

  • do 500 złotych – w kwocie 30 złotych;
  • ponad 500 złotych do 1500 złotych – w kwocie 100 złotych;
  • ponad 1500 złotych do 4000 złotych – w kwocie 200 złotych;
  • ponad 4000 złotych do 7500 złotych – w kwocie 400 złotych;
  • ponad 7500 złotych do 10 000 złotych – w kwocie 500 złotych;
  • ponad 10 000 złotych do 15 000 złotych – w kwocie 750 złotych;
  • ponad 15 000 złotych do 20 000 złotych – w kwocie 1000 złotych.

W przypadku wartości przedmiotu sporu lub wartości przedmiotu zaskarżenia ponad 20 000 złotych, pobiera się od pisma opłatę stosunkową wynoszącą 5 proc. tej wartości, nie więcej jednak niż 200 000 złotych (art. 13 ust. 2 u.k.s.c.).

Czytaj w LEX: Prasałek Jan, Koszty sądowe – najistotniejsze zagadnienia po zmianach z lipca 2019 r. >

Stowarzyszenie Adwokackie Defensor Iuris wskazywało, że przyjęte przez ustawodawcę „widełki” ustalają opłatę sądową w górnej granicy danego przedziału kwotowego. - W przypadku pozwu o zapłatę kwoty 500 zł obecnie powód uiści opłatę sądową w wysokości 100 zł. Przed nowelizacją byłoby to jedynie 30 zł (5 proc. z kwoty 500 zł, tj. 25 zł; opłata sądowa nie mogła wynosić mniej niż 30 zł), w przypadku jednak kwoty 15.000 zł obecnie opłata wynosi 1000 zł, przed nowelizacją zaś 750 zł (5 proc. z 15.000 zł) - analizuje adwokat Angelina Misiak. 

Czytaj w LEX: Kamieński Grzegorz, Opłaty częściowe w sprawach majątkowych po reformie KPC 2019 >

Walka o miliony - 200 tys. opłaty 

Zdecydowanie wyższe są natomiast opłaty sądowe w przypadku roszczeń o milionowe kwoty. Do czasu wejścia w życie nowelizacji, górna granica takiej opłaty wynosiła 100 tys. zł (co stanowi 5 proc. z kwoty 2 mln). Obecnie najwyższa opłata w sprawach o prawa majątkowe wynosi już 200 tys. zł.

Uregulowane zostały opłaty za usunięcie niezgodności treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym, pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności czy zwolnienie zajętego przedmiotu od egzekucji (art. 13c u.k.s.c.). Poprzednio brak było odrębnych przepisów dla tych spraw, a wartość opłaty sądowej określało się jako opłatę stosunkową, a więc 5 proc. od wartości przedmiotu sporu. Obecnie w przypadku wartości przedmiotu sporu lub wartość przedmiotu zaskarżenia w wysokości ponad 40 tys. zł opłata jest stała i wynosi 2 tys. zł. Poniżej to nadal 5 proc. danej wartości.

Zobacz linię orzeczniczą w LEX: Partyk Aleksandra, Data uiszczenia opłaty sądowej wnoszonej przelewem lub przekazem pieniężnym >

Rozwody i sprawy frankowe

Przykładowo "frankowicz", który zdecyduje się walczyć na drodze sądowej o unieważnienie kredytu zapłaci 1000 zł opłaty sądowej za wniesienie pozwu i tyle samo za apelację. Do tego dochodzi 17 zł za każde pełnomocnictwo, od 1500 zł do 3000 zł - zaliczka na wynagrodzenie biegłego (nie zawsze jest to potrzebne) i 100 zł za uzasadnienia. 

W przypadku rozwodu opłata sądowa za pozew to 600 zł. Radca prawny Aleksandra Ejsmont wylicza również przykładowe wydatki, z którymi należy liczyć się przy prowadzeniu sprawy o rozwód, inne niż sama opłata. 

- Jeśli strona składa wniosek o zabezpieczenie, o ile nie jest składany w piśmie inicjującym postępowanie, to powinna uiścić opłatę w kwocie 100 zł. Gdy w sprawie konieczny jest udział biegłych, a ma to miejsce często, może powstać wydatek ok. 1500 zł. Tego rodzaju opłatę ponosi się, jeśli w sprawie ma wydać opinię OZSS, a jeśli opinię wydają biegli z listy, wydatki są nawet wyższe - wskazuje. Zwraca uwagę, że niekiedy kontakty dziecka z rodzicem realizuje się w obecności kuratora. Za każde takie spotkanie powstaje obowiązek uregulowania kwoty ok. 200 zł. Do tego dochodzi ewentualna mediacja - ok. 250 – 1.000 zł i ewentualny wywiad kuratora rodzinnego: ok. 80 zł. 

Gdy sprawa zakończy się wyrokiem bez orzekania o winie, wówczas zwracana jest połowa tej opłaty - 300 zł. 

 


Zawezwanie do próby ugodowej - kosztowne  

Przed zmianami opłata za zawezwanie do próby ugodowej wynosiła 40 zł (przy wartości przedmiotu sporu do 10 tys. zł) oraz 300 zł (gdy wartość przedmiotu sporu przekraczała tę kwotę). Teraz wynosi 1/5 opłaty od pozwu w danej sprawie. W ocenie prawników różnica w wysokości opłat za zawezwanie do próby ugodowej odczuwa się dopiero w przypadku roszczeń powyżej 40 tys.zł. - Przykładowo, jeśli wierzyciel skierował do sądu zawezwanie do próby ugodowej w sprawie o zapłatę kwoty 50 tys. zł przed nowelizacją uiścił opłatę sądową w wysokości 300 zł. Po nowelizacji będzie to kwota 500 zł (5 proc. z kwoty 50 tys. to 2.5 tys. zł, a 1/5 z 2,5 tys. zł to 500 zł - pisze w swojej analizie dla Defensor Iuris mecenas Misiak. I dodaje, że w przypadku roszczenia o zapłatę 400 tys. zł opłata będzie wynosiła już 4 tys. zł, zamiast 300 zł.

Wzrosły również opłaty sądowe od wniosku o wszczęcie postępowania nieprocesowego. Dotychczas była to kwota 50 zł, aktualnie wynosi ona 100 zł. Tak samo wzrosła opłata od wniosku o stwierdzenie nabycia spadku, zabezpieczenie spadku, sporządzenie spisu inwentarza lub odebranie oświadczenia o przyjęciu lub odrzuceniu spadku. Za wnioski o założenie księgi wieczystej trzeba zapłacić 100 zł,  tyle samo za wniosek o połączenie nieruchomości w jednej księdze wieczystej, która jest już prowadzona, odłączenie nieruchomości lub jej części, wpis ostrzeżenia, sprostowanie działu I-O lub inne wpisy.

Zobacz w LEX: Kalkulator opłat sądowych po reformie KPC  >

Spadki, rozwody i inne - worek bez dna 

100 zł trzeba również zapłacić od wniosku o stwierdzenie nabycia spadku, zabezpieczenie spadku, sporządzenie spisu inwentarza lub odebranie oświadczenia o przyjęciu lub odrzuceniu spadku.

Warto przy tym pamiętać, że sama opłata od pozwu to dopiero początek. Przykładowo w przypadku rozwodu wynosi 600 zł. Opłatę tę wnieść należy do właściwego sądu. Jeżeli jednak sąd w toku postępowania o rozwód ma dokonać również podziału majątku, trzeba uiścić dodatkowo 300 zł lub 1000 zł (w zależności od tego, czy projekt sposobu podziału majątku jest zgodny czy nie). W zależności od przebiegu sprawy należy się liczyć również z tym, że strony mogą ponosić koszty związane z przeprowadzaniem poszczególnych dowodów (np. opinii biegłych).

Jeżeli stronę w postępowaniu o rozwód ma reprezentować pełnomocnik należy uiścić opłatę skarbową od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł do właściwego urzędu miasta. 

100 zł za wniosek o sporządzenie uzasadnienia orzeczenia

100 zł - tyle trzeba zapłacić za sporządzenie przez sąd uzasadnienia wydanego rozstrzygnięcia (co jest konieczne do wniesienia apelacji). Co ważne, nie dotyczy to wyłącznie wyroków czy postanowień kończących postępowanie w sprawie, lecz wszystkich orzeczeń. Czyli każdy pisemny lub ustny wniosek o sporządzenie i doręczenie każdego orzeczenia albo zarządzenia z pisemnym uzasadnieniem należy opłacić kwotą 100 zł.

Zgodnie z art. 25b ust. 2 u.k.s.c. w przypadku wniesienia środka zaskarżenia, opłatę uiszczoną od wniosku o doręczenie orzeczenia albo zarządzenia z uzasadnieniem zalicza się na poczet opłaty od środka zaskarżenia. Tyle że jeśli strona nie złoży apelacji, bo uzasadnienie "ją przekona", 100 zł nie odzyska.  

Czytaj: Dwa lata po wielkiej reformie procedura cywilna czeka na przemyślane zmiany>>
 

Uwaga na opłaty kancelaryjne

Zmiany - co warto przypomnieć - nastąpiły też w zakresie opłat kancelaryjnych, uiszczanych na rachunek sądu, za wydanie na przykład odpisów. Obecnie pobiera się:

  • opłatę w kwocie 20 złotych za każde rozpoczęte 10 stron dokumentu wydanego na podstawie akt sądowych (poświadczony odpis, wypis lub wyciąg, odpis orzeczenia ze stwierdzeniem prawomocności, odpis orzeczenia ze stwierdzeniem wykonalności, zaświadczenie); przed nowelizacją było to 6 zł za każdą rozpoczętą stronicę; przy czym zaznaczyć należy, że nie pobiera się opłaty od pierwszego wniosku o wydanie na podstawie akt odpisu orzeczenia kończącego postępowanie z klauzulą wykonalności, złożonego przez stronę, która wszczęła postępowanie;
  • opłatę w kwocie 20 złotych za każdy wydany informatyczny nośnik danych (zapis dźwięku albo obrazu i dźwięku z przebiegu posiedzenia); przed nowelizacją było to 15 zł;
  • opłatę w kwocie 20 złotych za każde rozpoczęte 20 stron wydanej kopii dokumentu, znajdującego się w aktach sprawy.


Zwolnienie z kosztów - wyboista droga

Na podstawie art. 102 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych zwolnienia od kosztów sądowych może się domagać osoba fizyczna, jeżeli złoży oświadczenie, z którego wynika, że nie jest w stanie ich ponieść bez uszczerbku utrzymania koniecznego dla siebie i rodziny lub ich poniesienie narazi ją na taki uszczerbek.

Samo złożenie wniosku nie wystarczy jednak do uzyskania zwolnienia. Konieczne jest przedstawienie szczegółowej informacji o stanie majątkowym. Następnie strona musi wykazać, że nie jest w stanie ponieść kosztów sądowych bez uszczerbku utrzymania koniecznego dla siebie i rodziny lub ich poniesienie narazi go na taki uszczerbek. Jak mówi radca prawny Mateusz Łudzik, nie ma przy tym zamkniętego katalogu dokumentów, które należy dołączyć do oświadczenia. W praktyce sądowej przyjęło się, że są to: 

  • PIT za poprzedni rok podatkowy,
  • zaświadczenie o zarobkach od pracodawcy,
  • odcinek renty lub emerytury,
  • wyciąg z rachunku bankowego za okres ostatnich 3 miesięcy poprzedzających złożenie wniosku
  • dowody ponoszenia opłat  za media (prąd, woda, gaz, telewizja, telefon, śmieci etc.) za okres ostatnich 3 miesięcy.

Mecenas Łudzik wskazuje, że można dołączyć również potwierdzenie wysokości zobowiązań kredytowych, zaświadczenia o pobieranych zasiłkach z pomocy społecznej.

Zobacz linię orzeczniczą w LEX: Partyk Aleksandra, Partyk Tomasz, Ponowny wniosek o zwolnienie od kosztów sądowych >

 

 

Rozłożenie na raty możliwe, ale niełatwe

Instytucja rozłożenia kosztów sądowych na raty jest uregulowana w ustawie z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Obecna regulacja prawna przewiduje zatem możliwość rozłożenia kosztów sądowych na raty. Zgodnie z art. 119 i n. ww. ustawy dłużnik może wystąpić z wnioskiem o rozłożenie należności Skarbu Państwa z tytułu nieuiszczonych kosztów sądowych oraz grzywien orzeczonych w postępowaniu cywilnym. Wniosek taki dłużnik wnosi do prezesa właściwego sądu do rozpoznania sprawy w pierwszej instancji. Okres, na który sąd może rozłożyć należność sądową wynosi do dwóch lat, a w wyjątkowych okolicznościach - do lat trzech. 

Zobacz wzór w LEX: Wniosek o umorzenie należności sądowej w całości lub w części >

Jak wskazuje  radca prawny Magdalena Kupczyk-Czerniawska, dodatkowym warunkiem rozłożenia tej należności na raty jest jej wysokość. Nie może to być bowiem należność w wysokości mniejszej niż trzykrotna wysokość opłaty podstawowej, która wynosi obecnie 30 zł. - Zatem konieczność zapłaty opłaty podstawowej niższej niż 90 zł. nie może być przedmiotem wniosku o rozłożenie jej na raty. Ponadto raty te winny być płacone w terminie. Niezapłacenie bowiem przez dłużnika którejkolwiek z rat w ustalonym terminie skutkuje natychmiastową wymagalnością pozostałej części tej należności. Przedmiotowa zgoda na rozłożenie na raty lub odroczenie terminu zapłaty należności sądowych może być cofnięta w razie stwierdzenia, że nie istnieją już okoliczności, które uzasadniały jej wyrażenie - dodaje. O cofnięciu zgody rozstrzyga zarządzeniem prezes sądu lub na jego zarządzenie również referendarz sądowy.

Czytaj w LEX:  Habryn-Chojnacka Ewa, Obciążenie stron kosztami postępowania >