Przygotowywane są też zmiany dotyczące samorządu sędziowskiego – trwają prace nad ewentualnym wydzieleniem tej regulacji do odrębnego aktu oraz projekt umożliwiający powrót sędziów w stanie spoczynku do orzekania, co ma przeciwdziałać – jak poinformował minister – „kryzysowi nominacyjnemu i brakom kadrowym spowodowanym brakiem legalnej KRS".

– Prace nad ustawami są już na bardzo zaawansowanym etapie. Po wycofaniu naszych wniosków temat polskich ustaw praworządnościowych został zdjęty z agendy Komisji Weneckiej – powiedział minister.

Czytaj: Sędzia w KRS z określonym stażem? MS analizuje, jak poprawić ustawę>>

Skład KRS do wymiany

Przypomnijmy, że obecny rząd, ale też duża część środowiska prawniczego, kwestionuje konstytucyjność składu obecnej Krajowej Rady Sądownictwa. Chodzi konkretnie o to, że nowelą z grudnia 2017 r. wprowadzono wybór 15 członków/sędziów Rady przez Sejm, a nie przez sędziów.
Zresztą o art. 187 Konstytucji, odnoszący się do wyboru sędziów/członków KRS, prawnicy spierają się od nowelizacji ustawy o KRS z 2017 r. Ci, którzy bronili zmian, podnosili, że zgodnie z tym przepisem Krajowa Rada Sądownictwa składa się z piętnastu członków wybranych spośród sędziów Sądu Najwyższego, sądów powszechnych, sądów administracyjnych i sądów wojskowych – i nie jest w nim określone, kto ich wybiera, więc może i Sejm. Krótko mówiąc – wybranych „spośród sędziów" nie oznacza, że przez sędziów.

Inni podnoszą, że z Konstytucji wynika, że muszą to być sędziowie. Warto tu przypomnieć choćby stanowisko RPO.

– Zgodnie z art. 186 Konstytucji KRS stoi na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów. Udział Sejmu w powoływaniu składu KRS, określony w art. 187 ust. 1 pkt 3 Konstytucji, ogranicza się do wyboru czterech członków KRS spośród posłów. W świetle art. 187 ust. 1 pkt. 2 Konstytucji to sami sędziowie powinni wybierać piętnastu członków KRS spośród sędziów SN, sądów powszechnych, sądów administracyjnych i sądów wojskowych. W ten sposób realizuje się konstytucyjna zasada odrębności i niezależności władzy sądowniczej (art. 10 ust. 1, art. 173 Konstytucji) – wskazywał rzecznik.

Kwestia przerwania kadencji sędziów/członków poprzedniej KRS budziła ogromną dyskusję. Ówczesna KRS – w 2017 r. – oceniając jeszcze prezydencki projekt noweli o KRS, stwierdziła, że jest to „naruszenie Konstytucji tworzące niebezpieczny precedens, mogący prowadzić do nielegalnego opróżnienia innych organów kierowanych przez osoby wybierane na kadencje określone w Konstytucji". Zresztą wygaszenie mandatów sędziowskich obecnych sędziów/członków Rady zakładał też wstępny projekt kolejnej noweli o KRS, który miał porządkować obecną sytuację, przygotowany za czasów ministra Adama Bodnara. I ponownie m.in. RPO wskazywał, że przerwanie ich czteroletniej kadencji zagwarantowanej w art. 187 ust. 3 Konstytucji może budzić wątpliwości, choć jest tym razem uzasadnione, bo Rada – pisał – w obecnym składzie nie jest zdolna do sprawnego wywiązywania się z roli strażnika niezawisłości sędziów i niezależności sądów (ustawa została skierowana przez prezydenta Andrzeja Dudę do Trybunału Konstytucyjnego). Jeszcze w grudniu 2023 r. Sejm przyjął uchwałę dotyczącą obecnej KRS, w której wskazano, że trzy uchwały Sejmu z 2018, 2021 i 2022 r. w sprawie wyboru sędziów – członków KRS zostały podjęte z rażącym naruszeniem Konstytucji RP.  Wezwano członków KRS wybranych wbrew konstytucji do zaprzestania działalności w Radzie.

Funkcjonująca obecnie KRS jest już drugą wybraną po 2017 r. według kwestionowanych przepisów. Kadencja sędziowskich członków Rady wybranych przez Sejm, według obecnych przepisów, upływa w 2026 roku. I część prawników uważa, że ten czas warto wykorzystać na przygotowanie przepisów umożliwiających konstytucyjny wybór 15 sędziów/członków Rady albo – nowy skład – wybrać na podstawie obecnych przepisów tylko przy założeniu, że kandydatów zgłaszają sędziowskie zgromadzenia. Wśród członków KRS, którym przerwano kadencję ustawą z grudnia 2017 r., był sam minister Waldemar Żurek.

Jakie zmiany w samorządzie sędziowskim

Propozycje zmian w zakresie samorządu sędziowskiego MS przedstawiało już wiosną br. I tak kolegia sądu miałyby się składać z prezesa i trzech lub pięciu członków wybieranych na okres trzech lat przez zgromadzenie ogólne, a samorząd sędziowski miałby np. przedstawiać kandydatów na prezesa danego sądu.

Czytaj: Sędziowski samorząd ma w sądach zastąpić kolegia prezesów>>

Generalnie w tym przypadku chodzi m.in. o zmianę przepisów wprowadzonych 4 lutego 2020 r. pakietem zmian w ustawach: Prawo o ustroju sądów powszechnych, o Sądzie Najwyższym, Prawo o ustroju sądów wojskowych, Prawo o ustroju sądów administracyjnych, Prawo o Prokuraturze i ustawie o Krajowej Radzie Sądownictwa. Sędziowie podkreślali, że celem ich jest kneblowanie im ust i powoływali się na wprowadzony zakaz ustalania lub oceny „zgodności z prawem powołania sędziego" oraz „wynikającego z tego powołania uprawnienia do wykonywania zadań z zakresu wymiaru sprawiedliwości", a ponadto zakaz „kwestionowania umocowania sądów i trybunałów, konstytucyjnych organów państwowych oraz organów kontroli i ochrony prawa", definicji i znamion przewinienia służbowego (dyscyplinarnego), zakaz podejmowania przez kolegia i organy samorządu sędziowskiego uchwał w sprawach politycznych oraz zajmowania stanowisk podważających zasady funkcjonowania władz Rzeczypospolitej Polskiej i jej konstytucyjnych organów. Wprowadzono też zmiany w składzie i zadaniach kolegiów sądów apelacyjnych oraz kolegiów sądów okręgowych, jak i organów samorządu sędziowskiego.

MS proponowało:

  • zmiany w sposobie powoływania prezesów sądów poprzez powierzenie samorządowi sędziowskiemu uprawnienia do przedstawienia kandydatów na prezesa danego sądu (w sądzie każdego szczebla), spośród których Minister Sprawiedliwości będzie zobligowany dokonać wyboru prezesa;
  • ukształtowanie na nowo instytucji kolegium sądu poprzez ukształtowanie kolegium jako organu składającego się z prezesa sądu i 5 (3 w sądzie, w którym jest mniej niż 50 stanowisk sędziowskich i asesorskich) członków kolegium wybieranych na okres trzech lat przez zgromadzenie ogólne sędziów sądu, w miejsce obecnego kształtu kolegium składającego się z prezesa sądu i prezesów sądów niższego szczebla z obszaru właściwości danego sądu, oraz ustanowienie kolegium sądu organem sądu także w sądach rejonowych;
  • przywrócenie kworum niezbędnego do skutecznego podejmowania uchwał przez zgromadzenie ogólne sędziów (w postaci co najmniej połowy wszystkich członków zgromadzenia) w celu zapewnienia reprezentatywności gremium faktycznie podejmującego decyzje;
  • przywrócenie zgromadzeniu ogólnemu sędziów uprawnienia do opiniowania kandydatów na stanowiska sędziowskie w ten sposób, że zgromadzenie ogólne sędziów każdego sądu będzie opiniowało kandydatury na stanowiska sędziowskie w tym sądzie (w miejsce obecnego opiniowania przez kolegia sądów apelacyjnych i okręgowych składające się z pochodzących ze swobodnego wyboru Ministra Sprawiedliwości prezesów sądów).