Chodzi o ulgę obowiązującą od 2022 r., przeznaczoną dla podatników PIT i CIT, która polega na możliwości odliczenia po raz kolejny od podstawy opodatkowania (czyli dwukrotnie) kosztów poniesionych w celu zwiększenia przychodów ze sprzedaży produktów, do limitu 1 mln zł rocznie. W przypadku spółek płacących CIT oznacza 190 tys. zł oszczędności rocznie. Chodzi o takie koszty, jak m.in.: wydatki na uczestnictwo w tragach (organizację miejsca wystawowego, bilety lotnicze i zakwaterowanie pracowników) działania promocyjno-informacyjne (zakup przestrzeni reklamowych, przygotowanie strony internetowej, publikacji prasowych), dostosowanie opakowań produktów do wymagań kontrahentów, przygotowanie dokumentacji umożliwiającej sprzedaż produktów, przygotowania dokumentacji niezbędnej do przystąpienia do przetargu. Ulga nie dotyczy natomiast usług.

Dodatkowo trzeba spełnić jeden z trzech warunków:

  • zwiększyć przychody ze sprzedaży produktów w porównaniu do roku poprzedniego,
  • osiągnąć przychody ze sprzedaży nowych produktów,
  • osiągnąć przychody ze sprzedaży produktów dotychczas nieoferowanych w danym kraju.

- Z przepisów jednoznacznie wynika, że ulga przewidziana jest wyłącznie dla producentów. Nie może być stosowana przez podmioty korzystające z usług producentów kontraktowych ani przez te podmioty, które produkują towary na zamówienie podmiotów powiązanych.. Dlatego zarówno interpretacje jak też wyroki sądów są prawidłowe. Należy jednak mieć nadzieję, że przepisy zostaną zliberalizowane, by w przyszłości z ulgi mogło skorzystać większe grono podatników – mówi Bartosz Głowacki, doradca podatkowy, partner w MDDP. 

Zobacz procedurę w LEX: Polski Ład – Ulga prowzrostowa >

Paweł Lewandowski, doradca biznesowy dodaje, że ulga na ekspansję to z jednej strony bardzo atrakcyjne rozwiązanie. - Przepisy nie określają, o ile należy zwiększyć przychody ze sprzedaży, więc wystarczy choćby minimalny wzrost - mówi ekspert. Jednak z drugiej strony ulga budzi poważane spory interpretacyjne. Dlatego w efekcie może się okazać, że nie będzie miała istotnego znaczenia dla firm. 

Czytaj również: Ulga IP Box ciągle pełna niejasności >>

Nie skorzysta ani firma zamawiający towar …

Skarbówka podkreśla, że z ulgi skorzystają tylko producenci. Przykładem może być interpretacja z 16 grudnia 2022 r. (nr 0114-KDIP2-1.4010.192.2022.1.KW) dotycząca spółki, która sprzedaje napoje pod własną marką i wprowadza je na nowe rynki zagraniczne. Spółka wyjaśniła, że proces produkcji zaczyna się od badania danego rynku i zaplanowania ekspansji. Kolejnym krokiem jest zaprojektowanie produktu kierowanego na ten rynek, czyli zarówno jego składu i smaku, jak i wyglądu opakowań. Następny etap to zlecenie podmiotowi zewnętrznemu wyprodukowania napojów i opakowań według własnych wytycznych.

Dyrektor KIS stwierdził, że zgodnie z art. 18eb ust. 2 ustawy o CIT przez produkty rozumie się rzeczy wytworzone przez podatnika. Zatem zlecanie fizycznej produkcji napojów i opakowań innemu podmiotowi służy w istocie wytwarzaniu tych produktów przez kontrahentów, nawet jeżeli odbywa się to przy wykorzystaniu receptury spółki. Skoro więc spółka sama nie wytwarza produktów, lecz nabywa je gotowe, które następnie sprzedaje pod własną marką, to nie wykonuje ona działalności produkcyjnej, lecz handlową lub dystrybucyjną.

Sprawdź w LEX: Czy wymóg zwiększenia przychodów dla potrzeb ulgi na ekspansję dotyczy konkretnych produktów?​ > 


… ani firma produkująca na zamówienie

W interpretacji z 7 lipca 2023 r. (nr 0114-KDIP2-1.4010.274.2023.3.KW) dyrektor KIS stwierdził natomiast, że prawa do ulgi pozbawieni są również ci podatnicy, którzy produkują na zamówienie innej firmy. Chodziło o podmioty, które w ramach prowadzonego przedsiębiorstwa wytwarzają określone produkty, jednak dokonują tego działając na zlecenie innego podmiotu, a produkcja odbywa się według określonego przez zamawiającego wzoru. Takie firmy  wytwarzają co prawda określone produkty, jednak nie zasilają one ich oferty.

- Przedsiębiorca stojący za wyprodukowaniem danego produktu nie wprowadza go na rynek, nie ponosi odpowiedzialności wobec osób trzecich, nie ciąży na nim ryzyko ekonomiczne związane z wynikami sprzedaży tego dobra. W tym kontekście jego działalność ma charakter wyłącznie techniczny i w żaden sposób nie służy zdobywaniu bądź rozszerzaniu rynków zbytu. Tym samym nie koresponduje z założeniami, którymi kierował się ustawodawca wprowadzając do systemu preferencję podatkową w postaci ulgi na ekspansję – stwierdził fiskus.

Wojewódzkie sądy administracyjne po stronie fiskusa

Niekorzystne dla firm stanowisko fiskusa potwierdzają też w wyrokach wojewódzkie sady administracyjne. Przykładowo WSA w Lublinie orzekł w wyroku z 22 marca br. (sygn. I SA/Lu 33/23), że ulga na ekspansję przeznaczona jest dla niewielkich producentów, wytwarzających swoje produkty w sposób samodzielny. Przyjęcie zatem odmiennego założenia mogłoby umożliwić skorzystanie z ulgi także dużym przedsiębiorstwom czy dyskontom, które sprzedają nabyte uprzednio od innych podmiotów produkty pod marką własną, co stałoby w oczywistej sprzeczności z założeniami ustawodawcy.

Wcześniej WSA w Białymstoku stwierdził w wyroku z 18 stycznia 2023 r. (sygn. I SA/Bk 497/22), że wytworzenie produktów, o którym mowa w art. 18eb ust. 2 ustawy o CIT odnosi się rzeczy samodzielnie wyprodukowane przez podatnika w celu ich sprzedaży. W zakresie tej definicji nie mieszczą się zatem rzeczy zakupione przez podatnika i przez niego odsprzedawane, nawet pod własną marką.

Podobnie orzekł 21 lutego 2023 r. WSA w Bydgoszczy (sygn. I SA/Bd 8/23). Wszystkie wyroki są nieprawomocne.

Musi być ten sam podatnik

Z ulgi nie mogą również skorzystać firmy, które zostały przekształcone, o czym mowa w interpretacji z 9 sierpnia br. (nr 0113-KDIPT2-3.4011.291.2023.2.NM). Chodziło o rozliczenie wydatków podmiotu, który w 2022 r. działał jako spółka jawna, a następnie w marcu 2023 r. został przekształcony w spółkę z o.o.

Dyrektor KIS stwierdził, że istotne jest nie tylko poniesienie wydatku, ale i by ten sam podatnik mógł wykazać zwiększenie przychodów w prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej, w okresie dwóch kolejno następujących po sobie lat podatkowych. W tym przypadku taka sytuacja nie wystąpi, gdyż przedmiot działalności spółki jawnej kontynuuje spółka z o.o.

Fiskus argumentował, że uprawnionym do skorzystania z ulgi na ekspansję jest podatnik, który – po pierwsze - poniósł określone wydatki. Po drugie, wydatki te muszą w wyznaczonym okresie przynieść wymierny efekt w postaci zwiększenia przychodów ze sprzedaży produktów w stosunku do przychodów z tego tytułu ustalonych na ostatni dzień roku podatkowego poprzedzającego rok poniesienia tych kosztów.

Sprawdź w LEX: Czy ulgę na ekspansję można stosować na etapie zaliczek? >

Nie można przejąć prawa do ulgi

Podobne stanowisko zajął WSA w Gorzowie Wielkopolskim w wyroku z 29 czerwca br. (sygn. I SA/Go 94/23). Chodziło o spółkę, która w sierpniu 2022 r. przejęła inny podmiot i w rozliczeniu za 2022 r. chciała odliczyć ulgę na ekspansję. W celu zbadania, czy w 2022 r. i 2023 r. zwiększy przychody, zamierzała porównywać się do przychodów osiąganych w 2021 r. przez poprzednika prawnego. Z kolei w odniesieniu do 2022 roku zamierzała sumować przychody ze sprzedaży produktów osiągnięte przez nią od sierpnia i wcześniejsze przychody poprzednika prawnego.

Sąd zgodził się z fiskusem, że pomimo sukcesji, o której mowa w art. 93 par. 1 pkt 1 ordynacji podatkowej, obowiązującej w przypadku łączących się osób prawnych, spółka nie będzie uprawniona do porównywania przychodów ze sprzedażą poprzednika.

W art. 18eb ust. 4 ustawy o CIT jest bowiem mowa o podatniku, który zwiększył przychody ze sprzedaży. Tymczasem spółka przejmowana do dnia przejęcia nie nabyła prawa do korzystania z ulgi, o której mowa w art. 18eb ustawy o CIT.

Sprawdź w LEX: Czy w razie konieczności zwrotu odliczenia w ramach ulgi na ekspansję, podatnik zobowiązany jest zapłacić również odsetki? >