Dla prawidłowego rozliczenia podatku od nieruchomości znaczenie mają nie tylko przepisy ustawy o podatkach i opłatach lokalnych (UPiOL), lecz również orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego, którego wyroki ukształtowały m.in. prawidłowe rozumienie definicji budowli (wyrok TK z 13 września 2011 r. sygn. P 33/09) oraz budynku (wyrok TK z 13 grudnia 2017 r. sygn. SK 48/15). Wydaje się, że najnowsze rozstrzygnięcie TK z 24 lutego 2021 r. (sygn. SK 39/19) będzie kolejnym wyrokiem mającym fundamentalne znaczenie dla ustalenia, od czego i w jakiej wysokości należy płacić podatek od nieruchomości.

 

Problematyczny związek z prowadzoną działalność gospodarczą

Sprawa dotyczyła, prowadzącej działalność gospodarczą osoby fizycznej, która nabyła działki inwestycyjne położone w strefie ekonomicznej. Przedsiębiorca tłumaczył, że nie są one w żadnym zakresie wykorzystywane przez niego na cele prowadzonej działalności gospodarczej i nie ma w stosunku do nich takich planów a są jedynie jego prywatną inwestycją (sprzedaż gruntów z zyskiem za kilka lat miała powiększyć osobisty majątek podatnika). W związku z tym podatnik planował uiszczać od gruntów podatek obliczony przy zastosowaniu tzw. stawki pozostałej, przewidzianej dla gruntów niezwiązanych z prowadzeniem działalności gospodarczej (zgodnie z art. 5 ust. 1 pkt 1 lit. c UPiOL). Z tym stanowiskiem nie zgodziły się zarówno organy podatkowe, jak i sądy administracyjne, nakazując podatnikowi uiszczać od spornych gruntów tzw. stawkę maksymalną, przewidzianą dla gruntów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej (zgodnie z art. 5 ust. 1 pkt 1 lit. a UPiOL), która jest około dwa razy wyższa od stawki pozostałej. Organy i sądy powoływały się na przepis, zgodnie z którym przez nieruchomości związane z prowadzeniem działalności gospodarczej rozumie się grunty, budynki i budowle będące w posiadaniu przedsiębiorcy lub innego podmiotu prowadzącego działalność gospodarczą (art. 1a ust. 1 pkt 3 UPiOL). Podatnik wniósł skargę do TK, uznając, że przepis nakładający maksymalny podatek na faktycznie niewykorzystywaną w działalności gospodarczej nieruchomość, tylko z racji tego, jest niezgodny z Konstytucją.

Zobacz również:
TK: Automatyczne kwalifikowanie nieruchomości firm do wyższej stawki opodatkowania - sprzeczne z konstytucją >>
Morskie farmy wiatrowe zapłacą dodatkowy podatek >>

 

Ważny wyrok Trybunału

W wydanym wyroku TK podzielił stanowisko podatnika, uznając art. 1a ust. 1 pkt 3 UPiOL rozumiany w ten sposób, że o związaniu gruntu, budynku lub budowli z prowadzeniem działalności gospodarczej decyduje wyłącznie posiadanie gruntu, budynku lub budowli przez przedsiębiorcę lub inny podmiot prowadzący działalność gospodarczą za niezgodny z art. 64 ust. 1 (prawo własności) w związku z art. 31 ust. 3 (poszanowanie i ochrona wolności i praw człowieka) i art. 84 (obowiązek podatkowy) Konstytucji RP. W szczególności, jak wskazał TK, przedsiębiorcy nie mogą być obciążani wyższą stawką podatku jedynie z powodu posiadania nieruchomości, które nie są i nie mogą być potencjalnie wykorzystywane do prowadzenia działalności gospodarczej.

 

 

Maksymalny podatek dla biznesu

Co istotne, zdaniem TK przepis, który nakłada maksymalny podatek tylko z racji posiadania nieruchomości (bez weryfikacji czy jest ona lub czy może być faktycznie wykorzystywana) jest szczególnie dotkliwy dla osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą (osoby takiej dotyczyła rozstrzygana sprawa). Jednak zarówno w sentencji wyroku TK, jak i w jego pisemnym uzasadnieniu nie znalazło się zastrzeżenie, zgodnie z którym teza wyroku miałaby nie mieć zastosowania również do osób prawnych.

Warto podkreślić, iż sytuacje, w której przedsiębiorcy (będący osobami prawnymi) byli na gruncie obowiązujących przepisów zobowiązani do płacenia maksymalnego podatku od majątku niewykorzystywanego w działalności gospodarczej, zdarzają się w praktyce stosunkowo często. W szczególności sytuacja taka występuje w przypadku nieruchomości (najczęściej budynków), które ze względu na zły stan techniczny nie mogą służyć działalności podatnika. Warto przy tym wskazać, iż w brzmieniu obowiązującym do 31 grudnia 2015 r. przepisy UPiOL przewidywały możliwość obniżenia podatku dla nieruchomości dla przedmiotów, które nie są i nie mogą być wykorzystywane do prowadzenia działalności ze względów technicznych. W praktyce sądy interpretowały tę przesłankę w mocno zawężający sposób, argumentując że np. od zupełnie zdewastowanego budynku należy się maksymalna stawka podatku, ponieważ podatnik teoretycznie może go wyremontować i prowadzić w nim jakąś działalność.

 


 

Duże szanse na obniżenie podatku

Drugim, niezwykle aktualnym przypadkiem, w którym stanowisko TK może umożliwić podatnikom obniżenie płaconego podatku od nieruchomości, jest sytuacja przedsiębiorców, których możliwość prowadzenia działalności gospodarczej w nieruchomościach została okresowo wyłączona ze względu na ograniczenia wprowadzane w związku z pandemią COVID-19. W przypadku szeregu branż takich jak gastronomia, hotelarstwo, galerie handlowe czy kluby fitness w trakcie pandemii mieliśmy do czynienia z okresami, kiedy obowiązywał nakaz zamknięcia nieruchomości, w których prowadzą one swoją działalność gospodarczą. Jednocześnie na gruncie obowiązujących przepisów fakt zamknięcia nieruchomości nie miał wpływu na wysokość płaconego przez tych przedsiębiorców podatku – byli zobowiązani do płacenia maksymalnej stawki podatku tylko ze względu na fakt, że nieruchomości były przez nich posiadane. Trudno nie zgodzić się, że w przypadku przedsiębiorców dotkniętych przez zakazy związane z COVID-19 mamy do czynienia z sytuacją, w której nie wykorzystują i nie mogą nawet potencjalnie wykorzystywać swoich nieruchomości w prowadzonej działalności gospodarczej, a mimo to zobowiązani byli do płacenia podatku według takiej samej stawki, jaką płacili inni - nieobjęci zakazami przedsiębiorcy. Taką właśnie sytuację TK uznał za niezgodną z Konstytucją. W praktyce zatem wyrok TK zdaje się otwierać możliwość do zastosowania obniżonego podatku od nieruchomości w okresach, w których dana działalność jest dotknięta zakazem prowadzenia działalności, jak również do wystąpienia o zwrot nadpłaconego podatku w tym zakresie.

Dr Adam Kałążny, radca prawny , partner associate w zespole ds. podatku od nieruchomości Deloitte