Bezskutecznie walczyła pewna spółka o przywrócenie terminu do usunięcia braków formalnych wniosku o uzasadnienie wyroku, twierdząc, że w odebranej przesyłce listowej nie było kompletu dokumentów z sądu.

Spółka została wezwana przez WSA w Gliwicach do uzupełnienia braku formalnego wniosku o sporządzenie uzasadnienia wyroku w terminie siedmiu dni pod rygorem pozostawienia wniosku bez rozpoznania. Skarżącą wezwano też do uiszczenia opłaty kancelaryjnej w kwocie 100 zł. Przesyłka została doręczona 14 września 2020 r. Termin do uzupełnienia braku formalnego wniosku upłynął bezskutecznie, stąd Przewodniczący Wydziału wydal zarządzenie o  pozostawieniu wniosku bez rozpoznania. Następnie skarżąca wniosła zażalenie na to zarządzenie wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu do uzupełnienia braku formalnego wniosku. Według spółki jeśli wniosek miał jakieś braki, to ona o nich nie wiedziała do momentu otrzymania zarządzenia o pozostawieniu wniosku bez rozpoznania. Wskazała, że otrzymała jedynie wezwanie do uiszczenia opłaty kancelaryjnej.

Czytaj też: Terminy w postępowaniu administracyjnym >>>

Sprawdź w LEX: PROCEDURA Przywrócenia terminu >>>

Wojewódzki Sądu Administracyjny w Gliwicach postanowieniem z 11 kwietnia 2022 r. sygn. akt I SA/Gl 464/19 odmówił przywrócenia terminu do uzupełnienia braku formalnego wniosku o sporządzenie uzasadnienia wyroku.

 

 

WSA: Odbiorca zawsze mógłby twierdzić, że otrzymał inne pismo

Sąd pierwszej instancji wskazał, że wyłącza możliwość przywrócenia terminu wina w jego uchybieniu, a dla przyjęcia winy wystarcza nawet niewielkie zaniedbanie.

Zdaniem sądu, spółka nie uprawdopodobniła braku winy w uchybieniu terminu do uzupełnienia braku formalnego wniosku o sporządzenie uzasadnienia wyroku. Odwoływanie się do niewiedzy o brakach wniosku nie mogło odnieść zamierzonego skutku, kwestia braku w kopercie wezwania do uzupełnienia braku formalnego wniosku nie jest zasadnym tłumaczeniem, gdyż upoważniony pracownik pokwitował odbiór przesyłki z sądu, nie wskazując, że jest ona niekompletna (jej zawartość nie odpowiada opisowi na zwrotnym potwierdzeniu odbioru). Przyjęcie dopuszczalności kwestionowania po odbiorze przesyłki jej zawartości przeczyłoby sensowi potwierdzenia jej odbioru, w każdym bowiem przypadku odbiorca mógłby podnosić, że otrzymał inne pismo niż wysłane, lub jedynie część pism wyszczególnionych na zwrotnym potwierdzeniu odbioru. Sąd zaznaczył, że nawet gdyby przyjąć, że wezwania nie było, to przy zachowaniu odpowiedniej staranności w organizacji swojej pracy, upoważniony pracownik (odpowiedzialny za odbiór korespondencji) powinien był - w przypadku stwierdzenia niezgodności między zawartością przesyłki a zwrotnym potwierdzeniem odbioru - wyjaśnić powstałą rozbieżność. Sąd uznał w związku z tym, że w sprawie nie zostały uprawdopodobnione okoliczności wskazujące na brak winy w uchybieniu terminu, a zatem brak było podstaw do jego przywrócenia.

Czytaj też: Przywrócenie terminu w postępowaniu administracyjnym >>>

 

Według spółki, sąd błędnie ocenił sprawę, gdyż zaistniały przesłanki do przywrócenia terminu. Spółka nie ze swojej winy nie dokonała czynności w terminie, gdyż nie wiedziała, że jej wniosek był dotknięty jakimikolwiek brakami, nie można więc przypisać jej jakiejkolwiek winy w ich nieuzupełnieniu w terminie.

Czytaj też: Dopuszczalność żądania przez stronę przywrócenia terminu do dokonania czynności procesowej w sytuacji gdy fachowy pełnomocnik ustanowiony przez tą stronę, w sposób zawiniony uchybił terminowi dokonania tej czynności >>>

NSA: Obieg korespondencji musi być uporządkowany i staranny

Ostatecznie, Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, że zażalenie nie zasługuje na uwzględnienie. Postanowieniem z 27 lipca br. NSA je oddalił (IFZ 136/22).

Według NSA, bezskuteczne są próby kwestionowania doręczenia spółce wezwania do usunięcia braków formalnych wniosku o sporządzenie uzasadnienia wyroku. Zagadnienie to zostało ostatecznie przesądzone w postanowieniu NSA z 18 czerwca 2021 r., I FZ 116/21, i nie może być obecnie ponownie analizowane. Wskazanym postanowieniem sąd oddalił zażalenie spółki na zarządzenie Przewodniczącego Wydziału z 27 października 2020 r., wskazując jednoznacznie, że skarżącej doręczono wezwanie do podpisania wniosku lub przedłożenia podpisanego egzemplarza tego wniosku, którego to wezwania spółka nie wypełniła. Ustaleniem tym związany jest zarówno sąd pierwszej instancji rozpatrujący wniosek o przywrócenie terminu, jak i NSA rozstrzygający niniejsze zażalenie.

Zobacz również: Podatnik musi udowodnić, skąd miał pieniądze - tłumaczenia o śwince-skarbonce nie pomogą >>

W swym zażaleniu spółka w dalszym ciągu podnosi swą niewiedzę o braku formalnym wniosku i skierowanym do niej wezwaniu do uzupełnienia tego braku. Ponieważ kwestia prawidłowości doręczenia spółce wezwania pozostaje poza rozważaniami NSA na obecnym etapie postępowania, należy się zgodzić z sądem pierwszej instancji, że ewentualna niewiedza o wezwaniu jest konsekwencją nieprawidłowego zorganizowania pracy spółki w zakresie odbioru i obiegu korespondencji. Jak trafnie zauważył sąd w zaskarżonym postanowieniu, ewentualne rozbieżności między pismami wyszczególnionymi na zwrotnym potwierdzeniu odbioru i tymi znajdującymi się w przesyłce powinny być – w odpowiednio zorganizowanej strukturze spółki – dostrzeżone i wyjaśnione. Brak podjęcia jakichkolwiek działań wyjaśniających w takim przypadku należy uznać za zaniedbanie dyskwalifikujące twierdzenia spółki o braku zawinienia w uchybieniu terminu.

 

 

Zdaniem NSA, podobnie należy ocenić sytuację, w której ewentualnie doszło do późniejszego zagubienia doręczonego prawidłowo pisma. Należy podkreślić, że obowiązek prawidłowego zorganizowania pracy biurowej, w tym właściwego obiegu korespondencji podnoszony jest szeroko w orzecznictwie sądów administracyjnych w przedmiocie przywrócenia terminu, wymogi takie są przy tym stawiane również np. spółkom lub przedsiębiorcom, którzy w ramach swojej działalności gospodarczej muszą obsługiwać znaczną ilość korespondencji, często urzędowej i wymagającej szybkiej reakcji (por. np. postanowienia NSA z: 28 lipca 2020 r., I FZ 127/20; 25 września 2018 r., II FZ 591/18; 10 sierpnia 2018 r., I OZ 727/18; 26 czerwca 2018 r., II OZ 635/18; 8 grudnia 2015 r., II GZ 829/15; 20 maja 2015 r., I GZ 257/15).

NSA stwierdził, że odpowiedzialność w tym zakresie ciąży na stronie, niezależnie od tego, czy sama nieprawidłowo (niedbale czy nieuważnie) obsługuje korespondencję, czy też zleca to niewystarczająco starannemu pracownikowi. Mając to na względzie należy stwierdzić, że spółka nie uprawdopodobniła braku swojej winy w uchybieniu terminu do uzupełnienia braku formalnego wniosku o sporządzenie uzasadnienia wyroku. Sąd pierwszej instancji prawidłowo zatem ocenił, że nie zostały spełnione przesłanki z art. 86 i art. 87 prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi do przywrócenia terminu.