1 stycznia 2024 r. wejdą w życie po odwieszeniu przepisy o tzw. podatku minimalnym. Ten specjalny podatek będzie generalnie należny w przypadku, gdy spółka poniesie stratę podatkową lub nie przekroczy 2-proc. progu rentowności.

Podatek ten ma w założeniu uszczelnić system podatkowy oraz ograniczyć chęć przerzucania dochodów z polskich spółek do jurysdykcji o korzystnym reżimie opodatkowania.

Jednocześnie, patrząc na pierwszy rzut oka na regulację to ta konstrukcja będzie zapewne przysparzała wiele praktycznych problemów przedsiębiorcom. Rozpoczynając od tego kto ten podatek zapłaci, kto może uniknąć zapłaty powołując się na obszerny katalog wyłączeń oraz kto nie uniknie zapłaty i będzie musiał przejść przez wielopoziomowy wzór do wyliczenia należnego podatku do dopłaty.

Czytaj również: Podatek minimalny wróci już w przyszłym roku >>

Kto zapłaci podatek minimalny

Generalnie, podatek minimalny może zapłacić spółka będąca podatnikiem CIT (akcyjna, sp. z o.o., prosta spółka akcyjna, komandytowa, komandytowo-akcyjna, wybrane spółki jawne lub ich zagraniczne odpowiedniki, jeśli prowadzą działalność poprzez położony w Polsce zagraniczny zakład).

Obowiązek zapłaty podatku powstaje, jeśli spółka wykaże w roku podatkowym stratę podatkową lub alternatywnie proporcja jej dochodu podatkowego do przychodu podatkowego nie przekroczy ustawowego progu na poziomie 2 proc.

Praktyczna porada dla dyrektorów finansowych jest więc taka, że jeśli w ich ocenie (np. wg prognoz na 2024 rok) ich spółka nie przekroczy 2% progu rentowności, to taki szef finansów powinien zweryfikować czy istnieje realna szansa, że 2 proc. próg zostanie jednak przekroczony, jeśli wyłączy z kalkulacji następujące pozycje, które są szczególnie traktowane przez nowe przepisy:

  1. koszty podatkowe (w tym podatkowe odpisy amortyzacyjne) związane z nabyciem, wytworzeniem lub ulepszeniem środków trwałych, w tym wykorzystywanych na podstawie podatkowego leasingu finansowego
  2. koszty podatkowe z tytułu opłat od podatkowego leasingu operacyjnego
  3. przychody i koszty podatkowe związane ze zbyciem wierzytelności w ramach sekurytyzacji
  4. podatki sektorowe takie jak podatek od sprzedaży detalicznej, od gier, podatek akcyzowy czy opłata paliwowa lub emisyjna
  5. 20 proc. wybranych kosztów pracowniczych
  6. przychodów i kosztów z transakcji na rynku, na którym ceny są regulowane

W przypadku, jeśli po skorygowaniu wyniku kalkulacji o powyższe wyłączenia nadal proporcja podatkowej rentowności nie przekracza 2% progu, to dyrektor finansowy powinien przejrzeć listę potencjalnych wyłączeń z podatku minimalnego z których potencjalnie może skorzystać jego spółka.

Kto uniknie zapłaty

W pierwszej kolejności zapłaty podatku minimalnego unikną młode przedsiębiorstwa. Jeśli więc jest to twój pierwszy, drugi lub ew. trzeci rok działalności, to pomimo niedostatecznej rentowności unikniesz podatku minimalnego.

Jeśli nie jesteś „młodym” przedsiębiorstwem i w danym roku nie przekroczyłeś 2 proc. progu rentowności ale twoja rentowność w którymkolwiek z 3 poprzednich lat podatkowych była na poziomie 2 proc. lub więcej to również nie zapłacisz podatku minimalnego.

Widać więc że z perspektywy podatku minimalnego istotne jest jak długo prowadzimy działalność oraz czy nasza niedostateczna rentowność ma charakter incydentalny czy jest to jednak dolegliwość o permanentnym charakterze. Podobnie, podatek minimalny ominie spółki postawione w stan likwidacji, upadłości lub objęte postępowaniem restrukturyzacyjnym.

Oprócz kwestii długości pozostawania na rynku podatek minimalny też ominie szerokim łukiem drobne przedsiębiorstwa. Podatku nie zapłacą więc te spółki z niedostatecznym poziomem zysku (lub na stracie podatkowej), które mają status małego podatnika (przychód ze sprzedaży na poziomie nie przekraczającym z VAT równowartości kwoty 2 mln euro za poprzedni rok).

Podatek minimalny bierze również wzgląd na sytuacje incydentalne o charakterze nagłym, które mają materialny wpływ na spadek przychodów. Z tego względu, nie dopłacą tego specjalnego podatku również spółki, których roczny przychód spadł o co najmniej 30% w stosunku do roku poprzedniego.

Na preferencje mogą również liczyć spółki których akcjonariat lub wspólnicy to wyłącznie osoby fizycznej oraz których struktura kapitałowa jest płaska (spółki nie posiadające udziałów lub akcji w innych spółkach oraz praw o charakterze powierniczym).

Podatek minimalny ma też swoje preferencje branżowe. Nie muszą się więc go obawiać spółki osiągające większość przychodów z transakcji, których ceny są regulowane, eksploatacji statków powietrznych (np. linie lotnicze) lub morskich, wydobycia kopalin lub trudniące się działalnością leczniczą. Ustawodawca również bezpośrednio wyłączył z obowiązku zapłaty podatku minimalnego spółki spełniające definicję ustawową przedsiębiorstwa finansowego (banki, SKOK-i, towarzystwa ubezpieczeniowe, etc.). Podobnie w przypadku spółek komunalnych lub przedsiębiorstw górniczych.

Końcowo może nie na całkowite wyłączenie z opodatkowania ale na pewne preferencje w liczeniu proporcji mogą liczyć grupy spółek o uproszczonej strukturze własnościowej. W szczególności, jeśli jedna spółka ma co najmniej 75 proc. udziałów lub akcji w innej lub w innych spółkach z takim samym rokiem podatkowym, to na potrzeby kalkulacji proporcji dyrektor finansowy może konsolidować dochody i przychody podatkowe wszystkich tych spółek. Może to mieć bardzo istotne znaczenie dla grup kapitałowych w których część spółek ma niższą rentowność a pozostała część osiąga dobre wyniki finansowe. Jeśli bowiem przy konsolidacji cała grupa przekroczy łącznie 2 proc. próg rentowności, to żadna z tych spółek nie będzie zobowiązana do dopłaty podatku minimalnego.

Jak skalkulować podstawę opodatkowania

Podstawowy wariant zakłada, że wyjściowo podstawa opodatkowania to 1,5 proc. liczone od przychodów z innych źródeł niż zyski kapitałowe. Efektywnie zatem wg metody podstawowej podstawa opodatkowania, to 1,5 proc. łącznych przychodów operacyjnych w roku podatkowym.

Powyższa kwota może ulegać zwiększeniu, jeśli spółka ponosiła w roku podatkowym określone płatności pasywne na rzecz podmiotów powiązanych.

W pierwszej kolejności, do podstawy opodatkowania podatkiem minimalnym należy dodać grupowe koszty obsługi finansowania dłużnego, w części w której przekraczają one 30 proc. „podatkowego” wskaźnika EBITDA. Podatkową EBITDA należy rozumieć jako dochody podatkowe powiększone o koszty finansowania dłużnego oraz amortyzację podatkową oraz pomniejszone o przychody odsetkowe.

W drugiej kolejności, należy dodać koszty wybranych usług niematerialnych (doradczych, reklamowych, zarządzania, etc.), opłat za wartości niematerialne i prawne oraz kosztów przeniesienia ryzyka niewypłacalności kredytowej ponoszonych na rzecz podmiotów powiązanych, w części w jakiej przekroczyły one próg ustawowy. Próg ustawowy został ustalony na poziomie 3 mln PLN powiększony o 5 proc. „podatkowego” wskaźnika EBITDA. Zatem, nadwyżkę ponad ten próg należy również uwzględnić w podstawie opodatkowania podatkiem minimalnym.

Dyrektor finansowy powinien jednak mieć się na baczności ponieważ metodyka kalkulacji „podatkowej” EBITDA przy kosztach usług i wartości niematerialnych jest różna od kalkulacji „podatkowej” EBITDA na potrzeby kosztów finansowania dłużnego.

Opcją alternatywną jest możliwość wyboru uproszczonej metody kalkulacji podstawy opodatkowania w podatku minimalnym. W tym przypadku podstawę opodatkowania stanowi 3 proc. przychodów operacyjnych osiągniętych w roku podatkowym. Uproszczona metoda zatem podwyższa procent przychodów, które uwzględnia się w podstawie opodatkowania (3 proc. zamiast 1,5 proc.) ale całkowicie pomija nadmiarowe koszty pasywne poniesione w roku podatkowym na rzecz podmiotów powiązanych.

 

Nowość
Nowość

Paweł Małecki, Małgorzata Mazurkiewicz

Sprawdź  

Co można odliczyć

Od podstawy opodatkowania podatkiem dochodowym można odliczyć np. darowizny na cele pożytku publicznego.

Ponadto, odliczeniu podlegają przychody zwolnione z opodatkowania na podstawie decyzji strefowej lub decyzji o wsparciu.

Końcowo, odliczeniu podlegają również wszelkiego rodzaju przychody, które nie podlegają uwzględnieniu przy kalkulacji rentowności spółki (przychody ze zbycia wierzytelności w ramach sekurytyzacji, przychodów z transakcji, której ceny są regulowane, etc.).

Kwota podatku

Stawka podatku to 10 proc. Kwota podatku minimalnego będzie więc na poziomie 10 proc. podstawy opodatkowania.

Przy płatności podatku minimalnego można odliczyć należny za ten rok 19 proc. podatek CIT, jeśli spółka nie jest na stracie podatkowej ale jej rentowność nie przekracza 2 proc. progu ustawowego.

Pewną ulgą dla dyrektora finansowego może być mechanizm, który pozwala odliczyć podatek minimalny zapłacony w danym roku w 3 kolejnych latach od zwykłego podatku CIT należnego za te kolejne lata od spółki. Konsekwentnie, tzw. podatek minimalny od straty lub niedostatecznej rentowności będzie można pośrednio odzyskać w kolejnych latach, jeśli spółka poprawi swoją rentowność.

Jak się przygotować

W pierwszej kolejności dyrektorzy finansowi powinni na bazie prognoz spróbować skalkulować proporcję dochodu do przychodu podatkowego za 2024 r. Jeśli będą poniżej lub w okolicach wskaźnika na poziomie 2 proc., to należałoby zweryfikować możliwość skorzystania ze zwolnień i wyłączeń ustawowych.

W przypadku prognozowanej niedostatecznej rentowności oraz braku możliwości skorzystania z wyjątków od opodatkowania dyrektor finansowy powinien skalkulować prognozowaną kwotę dodatkowego podatku do zapłaty. Takie potencjalne obciążenie należy uwzględnić w budżecie na kolejny rok (podatek za 2024 r. będzie do dopłaty do końca marca 2025 r. zakładając, że rok podatkowy spółki jest równy kalendarzowemu).

Michał Kwaśniewski, adwokat, partner w Quidea