- Przeprowadzone badania potwierdzają, że akcje firm rodzinnych mogą być dobrym wyborem dla inwestorów szukających stabilnych, długoterminowych inwestycji, ponieważ ich wyceny w mniejszym stopniu są podatne na wahania związane z zawirowaniami geopolitycznymi i zyskują wraz z upływem czasu - komentuje cytowany w raporcie wiceprezes Grant Thornton Dariusz Bednarski.

Wskazał, w akcjonariatach spółek rodzinnych pojawiają się fundacje rodzinne, mimo że przepisy dotyczące tego rozwiązania dopiero niedawno weszły w życie. - To wskazuje jasno, że akcjonariusze reprezentujący rodziny w sposób przemyślany podchodzą do tematu sukcesji, wybierając formę ograniczającą rozdrobnienie akcjonariatu pomiędzy sukcesorów - uważa Dariusz Bednarski.

W komentarzu do raportu podano, że spółki rodzinne generują niższe poziomy rentowności z działalności operacyjnej, a analiza poziomu rentowności aktywów oraz kapitałów własnych wskazuje, że spółki rodzinne są zarządzane w bardziej bezpieczny sposób.

W raporcie wskazano, że według najnowszej aktualizacji segmentu spółek rodzinnych, przeprowadzonej przez Giełdę Papierów Wartościowych w Warszawie na koniec lipca 2023 r., na głównym parkiecie notowanych było 180 spółek rodzinnych, ale ze względu na nieuwzględnienie instytucji finansowych, spółek zagranicznych oraz spółek, których notowania zostały zawieszone, w analizie ujęto 166 przedsiębiorstw rodzinnych. To 40 proc. firm tworzących warszawski parkiet.

GPW definiuje spółki rodzinne jako podmioty, w przypadku których osoba, która założyła lub przejęła firmę, wraz z jej krewnymi i zstępnymi, posiadają co najmniej 25 proc. głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy tej spółki.

Przedstawiciele rodzin są obecni w zarządach i radach nadzorczych zdecydowanej większości polskich firm rodzinnych notowanych na GPW - podano. Wyłącznie w 12 proc. firm rodzinnych członkowie rodziny nie biorą udziału w zarządzaniu. W większości przypadków członkami organów są nestorzy.

- Pokazuje to, że proces sukcesji zarządzania jest w spółkach rodzinnych na początkowym etapie. Zaawansowanie procesów sukcesyjnych powinno jednak odwracać ten trend – sukcesorzy przejmować będą zarządzanie firmami lub przekazywać stery rodzinnych biznesów w ręce wykwalifikowanych zewnętrznych specjalistów - dodano.

Według raportu tylko co czwarty członek rodziny zasiadający w radzie nadzorczej jest kobietą, zaś w zarządach spółek rodzinnych 10 proc. członków to kobiety. Ta dysproporcja jest również widoczna w strukturze własnościowej spółek, gdzie nestorki stanowią ok. 14 proc. akcjonariuszy, a sukcesorki – ok. 5 proc.

Jak wskazano w raporcie, w przypadku całego rynku największy udział posiada sektor przemysłu i produkcji wyprzedzając sektor artykułów codziennego użytku oraz energetyczny. W przypadku spółek rodzinnych największym sektorem jest branża artykułów codziennego użytku, a następnie odzież i obuwie oraz telekomunikacja.