We wtorek, 11 listopada 2025 r., Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) wydał ważny i oczekiwany wyrok w sprawie C-19/23, czyli dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2022/2041 z dnia 19 października 2022 r. w sprawie adekwatnych wynagrodzeń minimalnych w Unii Europejskiej. Skargę wniosła do Trybunału Dania, która chciała, by TSUE unieważnił całą dyrektywę. Uważała bowiem, że Bruksela przekroczyła swoje uprawnienia, wchodząc w obszar ustalania płac, który należy do państw członkowskich. Także rzecznik generalny TSUE, Cypryjczyk Nicolas Emiliou, w swojej opinii radził sędziom, aby unieważnili dyrektywę w całości, o czym więcej pisaliśmy w serwisie Prawo.pl.
- Trybunał w wyroku jasno wskazał, że w odniesieniu do części artykułu 5 dyrektywy kompetencje UE zostały przekroczone, a uprawnienia państw członkowskich naruszone. To częściowe unieważnienie postanowień dyrektywy powinno prowadzić do większej dbałości po stronie ustawodawcy UE - Parlamentu i Rady - o poszanowanie granic traktatu UE w przyszłości. Trybunał w organicznym zakresie uwzględnił skargę rządu duńskiego, ale i tak jest to ważny sygnał dla prawodawcy unijnego, aby powstrzymać się od przekraczania kompetencji UE w przyszłości - mówi nam Robert Lisicki, radca prawny, dyrektor Departamentu Pracy Konfederacji Lewiatan.
Czytaj również: Cała unijna regulacja płacy minimalnej może trafić do kosza >>
Sentencja wyroku
Trybunał Sprawiedliwości UE nie uchylił całej dyrektywy o płacy minimalnej. W sentencji orzekł, że zwrot „w tym elementy, o których mowa w ustępie 2”, zawarty w piątym zdaniu art. 5 ust. 1 dyrektywy (UE) 2022/2041 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 19 października 2022 r. w sprawie odpowiednich płac minimalnych w Unii Europejskiej, art. 5 ust. 2 tej dyrektywy oraz zwrot „pod warunkiem, że stosowanie tego mechanizmu nie prowadzi do obniżenia ustawowych płac minimalnych”, zawarty w art. 5 ust. 3, zostają unieważnione.
W pozostałej części skarga zostaje oddalona.
Ponadto Trybunał w Luksemburgu zdecydował, że Królestwo Danii zostanie obciążone dwoma trzecimi kosztów postępowania poniesionych przez Parlament Europejski i Radę Unii Europejskiej, jak również dwoma trzecimi własnych kosztów. Parlament Europejski i Rada Unii Europejskiej zostaną obciążone jedną trzecią kosztów postępowania poniesionych przez Królestwo Danii oraz jedną trzecią własnych kosztów. A Królestwo Belgii, Republika Federalna Niemiec, Republika Grecka, Królestwo Hiszpanii, Republika Francuska, Wielkie Księstwo Luksemburga, Republika Portugalska, Królestwo Szwecji oraz Komisja Europejska ponoszą własne koszty postępowania.
Przede wszystkim jednak TSUE uznał, że dyrektywa jest zgodna z unijnymi traktatami i może obowiązywać.
- Unia Europejska jest właściwa do przyjęcia dyrektywy w sprawie odpowiednich płac minimalnych. Dania jest jednym z państw członkowskich, które nie posiadają krajowych przepisów ustanawiających takie płace. Uważa, że nie ma ustawowego minimalnego wynagrodzenia, dlatego wniosła sprawę do Trybunału Sprawiedliwości, domagając się przede wszystkim całkowitego unieważnienia dyrektywy przyjętej przez ustawodawcę unijnego w październiku 2022 r., która właśnie dotyczy tej kwestii. Uważa, że poprzez tę dyrektywę ustawodawca unijny uregulował kwestie wynagrodzeń i prawa do zrzeszania się, które należą do kompetencji państw członkowskich, a nie Unii. W wydanym dzisiaj wyroku Trybunał Sprawiedliwości podtrzymał powództwo, ale tylko w zakresie, w jakim dotyczyło ono konkretnych przepisów dyrektywy. Trybunał stwierdził, że wyłączenie kompetencji Unii nie obejmuje wszystkich kwestii lub środków, które mają jakikolwiek związek z ustalaniem wynagrodzeń lub prawem do zrzeszania się – powiedział Koen Lenaerst, prezes Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, po wyroku dotyczącym płacy minimalnej - warunków pracy.
Jak podkreślił prezes TSUE, wyłączenie to nie ma również zastosowania do środków mających na celu poprawę warunków życia i pracy, które w praktyce miałyby wpływ na poziom wynagrodzeń. Inne podejście podważyłoby skuteczność kompetencji Unii, potwierdzonej w traktatach, w zakresie wspierania i uzupełniania działań państw członkowskich w dziedzinie warunków pracy. Wręcz przeciwnie, wyłączenie kompetencji ogranicza się do bezpośredniej ingerencji w ustalanie wynagrodzeń i prawo do zrzeszania się.
- Po przeanalizowaniu treści i celów przedmiotowej dyrektywy można stwierdzić, że ingerencja ta dotyczy tylko dwóch konkretnych aspektów. Po pierwsze, dotyczy to przepisu dyrektywy, który wymienia kryteria, które państwa członkowskie stosujące ustawowe płace minimalne muszą przynajmniej stosować przy ustalaniu i aktualizowaniu takich płac, takie jak siła nabywcza tych płac minimalnych lub tempo wzrostu płac. Po drugie, dotyczy to przepisu stanowiącego, że zastosowanie automatycznego mechanizmu indeksacji ustawowych płac minimalnych nie prowadzi do obniżenia tych płac. W obu przypadkach, które wiążą się z bezpośrednią ingerencją w ustalanie wynagrodzeń, Trybunał stwierdził, że prawodawca unijny przekroczył granice uprawnień przyznanych mu w traktatach, interweniując w dziedzinach należących do kompetencji państw członkowskich – powiedział Koen Lenaerst, prezes TSUE. I dodał: - W pozostałym zakresie Trybunał potwierdził ważność pozostałych przepisów dyrektywy w odniesieniu do wyłączeń kompetencji Unii w dziedzinie wynagrodzeń i prawa zrzeszania się. W szczególności Trybunał doszedł do tego wniosku w odniesieniu do przepisu dyrektywy poświęconego promowaniu negocjacji zbiorowych w zakresie ustalania wynagrodzeń, między innymi na tej podstawie, że nie wymaga on od państw członkowskich zmuszania większej liczby pracowników do przystępowania do związków zawodowych.
Cena promocyjna: 9.9 zł
|Cena regularna: 11 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 7.71 zł
O czym mówią uchylone przepisy dyrektywy
Trybunał Sprawiedliwości UE we wtorkowym wyroku uchylił ostatnie zdanie w ust. 1 artykułu 5 dotyczącego procedury ustalania adekwatnych ustawowych wynagrodzeń minimalnych, które mówi, że państwa członkowskie mogą zdecydować o względnej wadze tych kryteriów, w tym elementów o których mowa w ust. 2, z uwzględnieniem krajowych warunków społeczno-gospodarczych.
Trybunał uchylił też jego ust. 2, zgodnie z którym kryteria krajowe, o których mowa w ust. 1 (czyli kryteria, które mają przyczynić się do adekwatności wynagrodzeń w celu osiągnięcia godnego poziomu życia, zmniejszenia ubóstwa pracujących, a także wspierania spójności społecznej i pozytywnej konwergencji społecznej oraz zmniejszenia luki płacowej między kobietami a mężczyznami) mają obejmować co najmniej następujące elementy: a) siła nabywcza ustawowych wynagrodzeń minimalnych, z uwzględnieniem kosztów utrzymania; b) ogólny poziom wynagrodzeń i ich rozkład; c) stopa wzrostu wynagrodzeń; d) długoterminowe krajowe poziomy produktywności i ich zmiany.
Wyrok Trybunału skutkuje też wykreśleniem z ust. 3 (mówiącego o możliwości stosowania automatycznego mechanizmu indeksacji ustawowych wynagrodzeń minimalnych) części ostatniego zdania - „pod warunkiem, że stosowanie tego mechanizmu nie będzie prowadziło do obniżenia ustawowego wynagrodzenia minimalnego”.
Sprawdź również książkę: [E-book] Kodeks pracy. Przepisy >>
Jakie będą skutki wyroku TSUE dla polskich pracodawców
Robert Lisicki pytany przez serwis Prawo.pl o skutki wyroku TSUE, zwraca uwagę na dwa aspekty. - Bardziej generalna kwestia dotyczy kompetencji ustawodawcy unijnego. Trybunał doprecyzował zakres możliwej ingerencji UE w kwestii wynagrodzeń, prawa zrzeszania się. W wyroku podkreślono, iż ograniczenia traktowe nie dotyczą każdej kwestii, środka dotyczącego „wynagrodzenia”, „prawa do zrzeszania się”, a tylko tych przepadków, które prowadziłyby do bezpośredniej ingerencji w ustalanie wynagrodzeń czy prawa do zrzeszania się. Podważane przez TSUE przepisy dyrektywy, w jego ocenie, zbyt daleko ingerowały w sferę zastrzeżoną dla państw członkowskich i dlatego zostały unieważnione – podkreśla.
Jak mówi, drugi wątek dotyczy wpływu wyroku na polskie ustawodawstwo. - Tutaj nie dostrzegam bezpośredniego przełożenia na sytuację polskich przedsiębiorców, ewentualne skutki dla krajowych projektów aktów prawnych. TSUE odrzucił skargę w zakresie postanowień dyrektywy dotyczących promowania rokowań zbiorowych w obszarze wynagrodzeń. Zatem wyrok nie wywoła skutków w tym zakresie – zauważa przedstawiciel Konfederacji Lewiatan.
Zdaniem Lisickiego ponownie należałoby natomiast przyjrzeć się projektowi ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę (nr UC62). - TSUE uznał za nieważne postanowienia dyrektywy, które narzucają państwom członkowskim 4 kryteria ustalania płacy minimalnej, tj. siła nabywcza ustawowych wynagrodzeń minimalnych, z uwzględnieniem kosztów utrzymania; ogólny poziom wynagrodzeń i ich rozkład; stopa wzrostu wynagrodzeń; długoterminowe krajowe poziomy produktywności i ich zmiany. W polskim projekcie ustawy utrzymano, co do zasady mechanizm ustalania minimalnego wynagrodzenia. Natomiast zaproponowano też mechanizm aktualizacji minimalnej płacy co najmniej co 4 lata, uwzględniający zakwestionowane przez Trybunał ww. kryteria – wskazuje.
Według Roberta Lisickiego, musimy jednak pamiętać, iż jednocześnie utrzymano w dyrektywie przepis, zgodnie z którym podstawą ustalania i aktualizowania płacy minimalnej w państwach członkowskich mają być kryteria, które mają przyczynić się do adekwatności wynagrodzeń w celu osiągnięcia godnego poziomu życia, zmniejszenia ubóstwa pracujących, a także wspierania spójności społecznej i pozytywnej konwergencji społecznej oraz zmniejszenia luki płacowej między kobietami a mężczyznami. Państwa członkowskie określają te kryteria zgodnie ze swoimi praktykami krajowymi, w odpowiednim prawie krajowym. Zatem wydaje się zasadne poddanie ponownym konsultacjom z partnerami społecznymi na ile zakwestionowane przez Trybunał kryteria są najbardziej właściwe w naszych uwarunkowaniach do aktualizacji płacy minimalnej. - Co istotne i wynika z wyroku Trybunału, mechanizm indeksacji minimalnego wynagrodzenia może prowadzić do jego obniżenia – dodaje Robert Lisicki.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.



















