Nowelizacja ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym weszła w życie pod koniec czerwca 2022 r. Idea zmian jest prosta – chodziło przede wszystkim o to, by umożliwić zainteresowanym osobom śledzenie zmian dokonywanych w odniesieniu do danej spółki i ewentualną szybką interwencję w sytuacji, gdy są one wprowadzane przez podmioty nieuprawnione. O nowych przepisach informowaliśmy również w Legal Alercie. 

Czytaj też: Ustawa mająca przeciwdziałać kradzieży spółek już obowiązuje​ >>

„Kradzieże” spółek dużym problemem dla przedsiębiorców

Zmiany, nad którymi pracował resort sprawiedliwości, miały związek z nasilającym się zjawiskiem kradzieży spółek. Jak tłumaczy dr Grzegorz Keler, adwokat w Kancelarii SPCG, termin ten nie jest używany w ścisłym, prawnokarnym sensie, co nie zmienia faktu, że konsekwencje mogą być bardzo dotkliwe.

- Tzw. kradzież spółki nie stanowi kradzieży w sensie ścisłym. Polega ona na wykorzystaniu sfałszowanej dokumenty przy dokonywaniu zmiany wpisu w Krajowym Rejestrze Sądowym. W ten sposób może dojść np. do zmiany zarządu spółki czy zmiany struktury udziałowców. Zmiany takie potencjalnie mogą zostać odwrócone, jednak ich skutki mogą być daleko idące i w praktyce doprowadzić do zaprzepaszczenia dorobku wspólników – wskazuje prawnik.

Podkreśla również, że zapobieganie temu zjawisku nie działało wcześniej prawidłowo.

-  Niedoskonałości KRS są wykorzystywane nie tylko przez pospolitych przestępców, ale czasem stanowią broń w sporach korporacyjnych. Nie zmienia to faktu, że działania takie są nielegalne i w wielu przypadkach wypełniają znamiona przestępstwa – wskazuje dr Keler.

Elektroniczne zgłaszanie wniosków do KRS - nagranie ze szkolenia > 

Przedsiębiorca może szybciej zareagować

Właśnie dlatego stworzono newsletter Krajowego Rejestru Sądowego, który uruchomiono w czerwcu 2022 r. Rozwiązanie polega na tym, że przedsiębiorca, który zgłosi w systemie, że chce otrzymywać aktualizacje dotyczące działań w obrębie danej spółki (dokonywanych w systemie), będzie je automatycznie otrzymywał mailowo. Chodzi m. in. o sytuację, w której zostanie zarejestrowana sprawa dotycząca danego podmiotu albo dokonane zmiany w KRS. Taka „subskrypcja” jest przesyłana przez określony czas, nie dłuższy niż rok, można ją jednak przedłużać. Każda osoba może otrzymywać informacje o nie więcej niż 50 podmiotach.

- W przypadku próby dokonania „kradzieży spółki” newsletter pozwoli przedsiębiorcy na szybką reakcję i udaremnienie oszustwa z pomocą organów ściągania. Nowe przepisy nie zwalniają uczestników obrotu gospodarczego od obowiązku zapoznawania się z treścią danych zawartych w Krajowym Rejestrze Sądowym oraz z aktami rejestrowymi. Wygodny newsletter to natomiast dodatkowy mechanizm zapobiegania przestępstwom gospodarczym – wskazywał resort sprawiedliwości w komunikacie dotyczącym zmian.

 

Nowość / Bestseller
Nowość / Bestseller

Andrzej Kidyba

Sprawdź  

Pomysł dobry, ale świadomość niska

Jak podkreślają prawnicy, sam pomysł na stworzenie newslettera był dobry. Problem jednak w tym, że nie jest to wystarczające narzędzie, by faktycznie zapobiec próbom kradzieży spółek. Po drugie, po roku obowiązywania nowych przepisów widać, że świadomość o sposobie działania jest zbyt niska, by faktycznie wykorzystać jego możliwości. Jak wyjaśnia Orest Ochocki, radca prawny, partner współkierujący zespołem prawa spółek i transakcji Sobczyńscy i Partnerzy, niewątpliwą zaletą newslettera jest to, że w momencie, gdy zainteresowane osoby (np. członkowie organów spółki) dowiedzą się o nieuprawnionych zmianach, mogą szybko interweniować. Chodzi zwłaszcza o: wzięcie udziału w postępowaniu rejestrowym i zajęcia stanowiska w sprawie, dochowanie relatywnie krótkich terminów na zaskarżenie orzeczenia o wpisie w rejestrze, a także wytoczenie odpowiedniego powództwa w stosunku do przedmiotowych uchwał i niezwłoczne złożenie zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

Czytaj w LEX: Weryfikacja kontrahenta w stosunkach gospodarczych >

- Udostępnienie newslettera w Portalu Rejestru Sądowych oceniam pozytywnie, to zdecydowanie krok w dobrą stronę. Jednocześnie, trzeba mieć świadomość, że nie jest to narzędzie, które uniemożliwi czy w sposób istotny ograniczy kradzieże spółek. Świadomość jego wprowadzenia lub istnienia jest raczej niska, a korzystanie z niego – raczej rzadkie. Funkcjonowanie newslettera, a także korzystanie z niego nie zwalnia z obowiązku zapoznawania się z rejestrem czy podejmowania odpowiednich działań w związku z próbą lub dokonaniem kradzieży spółki. Zaletę newslettera postrzegam jako znaczące ułatwienie możliwości podjęcia skutecznej obrony przed kradzieżą spółki, w szczególności w kontekście sprawności i szybkości rozpoczęcia takich działań – ocenia prawnik.

Czytaj w LEX: Zamojski Łukasz, Krajowy Rejestr Sądowy. Komentarz do art. 10a >

Newsletter to jedynie sygnał – konieczne dodatkowe zmiany

Jak wskazuje dr hab. Magdalena Kowalewska-Łukuć z kancelarii Filipiak Babicz Legal, z praktyki kancelarii i rozmów z przedsiębiorcami nie wynika, by newsletter faktycznie stanowił skuteczne narzędzie do walki z kradzieżami spółek. Podkreśla przy tym, że sama istota jego funkcjonowania jest taka, że stanowi bardziej sygnał, niż faktyczne rozwiązanie problemów.

- Po drugie, nawet posiadając już taką informację i interpretując ją jako próbę kradzieży spółki mamy nadal ograniczone możliwości przeciwdziałania jej. Ze względu na przyjętą praktykę w sądach rejestrowych, mamy najczęściej zamkniętą drogę do udziału w postępowaniu rejestrowym. Sądy rejestrowe odmawiają bowiem udziału w takim postępowaniu osobom innym niż wnioskodawca – zaznacza prawniczka.

Czytaj w LEX: Informatyzacja postępowania rejestrowego przed KRS oraz procedury dotyczącej rejestracji spółki przez system elektroniczny >

Joanna Zawrotna, radca prawny w kancelarii Filipiak Babicz Legal twierdzi z kolei, że ustawodawca powinien podjąć działania nad wprowadzeniem kolejnych zmian, które mogłyby realnie pomóc w zapobieganiu próbom „kradzieży” spółek.

- Wydaje się, że pożądanym krokiem byłoby wprowadzenie obowiązku zawiadomienia osób, których dane znajdują się we wniosku o wpis lub zmianę wpisu, przynajmniej o treści przedmiotowego wniosku i umożliwienie im zajęcia stanowiska w tej sprawie. Nowelizacji wymagałyby zatem przepisy o postępowaniu rejestrowym. Natomiast szczególna uwaga ustawodawcy powinna skoncentrować się na określeniu katalogu podmiotów, które mogą być uczestnikami postępowania rejestrowego – ocenia prawniczka.