Przepisy kodeksu spółek handlowych o kwalifikowanej grupie spółek (koncernie prawnym) to przepisy na tak zwane „życzenie”. Nie ma obowiązku ich stosowania. Kwalifikowana grupa spółek daje możliwości wydawania wiążących poleceń wraz ze stworzeniem złotego alibi dla menedżerów (wydających i wykonujących polecenia jako organ właściwej spółki). Pozwala na wzmocnienie pozycji rady nadzorczej spółki dominującej i łatwy dostęp do informacji. Ułatwia przeprowadzenie czystek kapitałowych względem korporacyjnego planktonu. Niemniej istniejące grupy spółek nie kwapią się wcale do tego, aby powoływać formalne koncerny prawne. Jak do tej pory biznes starannie omija efekty „ najważniejszej nowelizacji 20 -lecia obowiązywania kodeksu spółek handlowych”. Nie ma gorszej oceny pracy legislatora, niż odrzucenie jej przez praktykę.

Czytaj w LEX: Grupa spółek – definicja i praktyczne problemy holdingów >

Czytaj też: Zakładanie formalnych grup spółek na razie nie jest atrakcyjne dla biznesu​ >>

 Prof. Adamus: Kodeks spółek zmieniony, ale wiele może zostać po staremu… >>

Wiążące polecenia przez perswazję, nie rozkaz 

Brak rejestracji wzmianek w rejestrze sądowym o utworzeniu kwalifikowanej grupy spółek nie oznacza, że w praktyce gospodarczej nie stosuje się „faktycznych” wiążących poleceń. Przeciwnie, są one wydawane w holdingach na co dzień. Niemniej nie z pozycji rozkazu, ale poprzez przekonywanie albo politykę personalną wymiany składu zarządu na taki, który lepiej się wsłucha w oczekiwania spółki dominującej. Perspektywy rozwoju doktryny Rozenblum w Polsce, obok mało popularnych przepisów KSH  o kwalifikowanej grupie spółek, są zatem bardzo dobre.

Zobacz nagranie szkolenia w LEX: Pozakodeksowe aspekty nowelizacji KSH >

Liczne mankamenty nowej regulacji 

Jakie są zatem perspektywy popularności kwalifikowanych grup spółek w Polsce albo przyczyny niedocenienia przez biznes nowych możliwości prawnych? Otóż na bazie doświadczeń paru miesięcy obowiązywania nowych przepisów wydaje się, że owe perspektywy są bardzo słabe. Regulacja kodeksu spółek handlowych ma liczne mankamenty. Faktyczne wiążące polecenia cały czas są wydawane przez spółki dominujące spółkom zależnym, bez potrzeby uciekania się do dyskusyjnego lewara prawnego. Wystarczy do tego autorytet „szefa szefów”, który woli przekonywać, a nie rozkazywać. Do tego nie jest potrzebne powołanie formalnej grupy spółek przez organy stanowiące zainteresowanych i dokonywanie wpisu do rejestru wzmianki o jej szczęśliwym utworzeniu. Dalej nie jest potrzebne podawanie do publicznej wiadomości faktu wydania konkretnego polecenia, przy okazji sprawozdania finansowego. Nie pokazuje się bowiem, jak się robi od kuchni: parówki, politykę i biznes. Faktyczne wiążące polecenie nie generuje potencjalnego ryzyka zapłacenia trzy razy za tą samą szkodę (spółce zależnej, udziałowcom są spółki zależnej, wierzycielom spółki zależnej). Korzystanie przez menedżerów ze złotego alibi, jakie gwarantuje Kodeks spółek handlowych, przypomina stosunek macochy do Jasia i Małgosi z mrocznych baśni braci Grimm. Tymczasem wielu członków zarządu utożsamia się z biznesem, który prowadzi, i bardzo często powodzenie rynkowe holdingu jest dla nich większą wartością, niż bezpieczeństwo osobiste. Dla wielu beneficjentów złotego alibi mogłaby to być później przyczyna dla ostracyzmu w środowisku biznesowym.

Czytaj w LEX: Nowe prawo grup spółek w Polsce – koncepcja systemowa regulacji prawnej >

 

Kontratyp uwalniający od odpowiedzialności czy nie? 

Poza tym regulacja kodeksu spółek handlowych wprowadza pewne niewiadome. Nie jest do końca jasnym, czy jeżeli nowa ekipa w obsadzie zarządów spółek będzie miała inną opinię co do zasadności przyjęcia do wykonania wiążącego polecenia, to czy stary zarząd uniknie grillowania. Nie jest też do końca jasne, czy przepisy Kodeksu spółek handlowych kształtują kontratyp bezspornie uwalniający od odpowiedzialności karnej w każdej sytuacji.

Zobacz procedurę w LEX: Utworzenie grupy spółek (prawo holdingowe) >

Ponadto, w przypadku późniejszej upadłości jednej ze spółek holdingu, informacja przy sprawozdaniu finansowym o wiążącym poleceniu to podanie syndykowi masy upadłości - jak na tacy - informacji o miękkim podbrzuszu. Syndyk ma wówczas jasno oświetloną ścieżkę do ubezskutecznienia czynności prawnych uczestników kwalifikowanej grupy spółek. Przepisy o wiążącym poleceniu nie dokonują bowiem włączenia przepisów o bezskuteczności czynności upadłego. Powołanie syndyka może zatem oznaczać jesień średniowiecza dla całego holdingu. Nadto w sytuacji, gdy w czasie wykonywania wiążącego polecenia w ramach kwalifikowanej grupy spółek w stosunku do spółki zależnej zostanie ogłoszona upadłość, to z reguły będzie to miało istotny wpływ na dokończenie wykonywania wiążącego polecenia. Już nawet tymczasowy nadzorca sądowy lub zarządca przymusowy ustanowiony w postępowaniu zabezpieczającym mogą wstrzymać wykonywanie wiążącego polecenia.

Zobacz nagranie szkolenia w LEX: Nadzór właścicielski w świetle nowelizacji KSH >>

Kto wejdzie w skład kwalifikowanej grupy spółek? 

Pomimo pewnej katastrofy nowej regulacji pojawia się szereg pytań. Czy w grupie spółek mogą uczestniczyć handlowe spółki osobowe - spółka komandytowo – akcyjna? Czy w grupie spółek mogą uczestniczyć podmioty inne niż spółki: spółdzielnie, fundacje rodzinne? Tutaj dałbym odpowiedzi twierdzące.

Zobacz procedurę w LEX: Przystąpienie do grupy spółek kolejnej spółki (prawo holdingowe) >

Czy struktura kwalifikowanej  grupy spółek może dowolnie różnić się struktury od struktury faktycznej grupy spółek? Czy można zatem powołać kwalifikowaną spółek z pominięciem niektórych spółek zależnych: spółki giełdowej, spółki w upadłości, spółki w zaawansowanej likwidacji, spółki pozostającej pod nadzorem właściwego organu kontroli finansowej? Czy w takim wypadku mogą być różnice pomiędzy interesem kwalifikowanej grupy spółek a interesem faktycznej grupy spółek? Wydaje się, że kwalifikowana grupa spółek nie musi być wierną kopią faktycznej grupy spółek. 

Autorem opinii jest prof. Rafał Adamus, wykładowca z Uniwersytetu Opolskiego i radca prawny.

Czytaj w LEX: 

Zasady odpowiedzialności cywilnej w grupie spółek >

Odpowiedzialność karna członków zarządu i rady nadzorczej w grupach spółek >

Wiążące polecenia w ramach grupy spółek >

 

Nowość
Nowość

Mateusz Baran, Aleksandra Czarnecka

Sprawdź