Aleksandra Partyk: Jaki skutek dla sprzedawców ma rozporządzenie GPSR?

Wojciech Czarniecki: GPSR ma zapewnić skuteczne mechanizmy ochrony zdrowia i bezpieczeństwa konsumentów w łańcuchu dostaw. W związku z tym szereg obowiązków zostało nałożonych na producentów, importerów i sprzedawców. Jednym z powodów regulacji był brak skutecznych mechanizmów bezpieczeństwa produktów w sprzedaży online. One istniały już wcześniej, ale nie były dostosowane do szybkiego rozwoju technologii i e-commerce. GPSR wymaga od sprzedawców udostępniania do sprzedaży tylko produktów bezpiecznych i to sprzedawca odpowiada za bezpieczeństwo produktów. Sprzedawca musi wywiązać się z szeregu obowiązków, jak: upewnienie się, co do prawidłowego oznaczania produktu, umieszczenie wymaganych informacji o produkcie online, współpraca z organami nadzoru, zgłaszanie ryzyk i wypadków. Sprzedawca w zależności od roli, jaką pełni w łańcuchu dostaw albo nałożonych obowiązków, podejmuje środki naprawcze, np. dotyczące zwrotu lub wycofania produktu z rynku. Aby się z tego wywiązać, może korzystać z dedykowanego portalu Safety Business Gateway. Safety Business Gateway jest modułem systemu wczesnego ostrzegania o produktach Safety Gate, następcą systemu RAPEX.

Przeczytaj także: Rozporządzenie GPSR – obowiązki dla firm już, polska ustawa wkrótce


Jak przepisy rozporządzenia wpływają na sytuację konsumentów?

Konsumenci powinni oczekiwać wyższych standardów bezpieczeństwa, dokładniejszych informacji o pochodzeniu i bezpieczeństwie produktu na etykietach i w sprzedaży online, łatwiej dostępnej informacji o ryzykach związanych z produktem, produktach wycofanych oraz skutecznych narzędzi ochrony w przypadku zwrotu produktu. Rozporządzenie odpowiada między innymi na nowe zagrożenia płynące z wykorzystania w produktach nowych technologii. Niebezpieczne może być zarówno wykorzystanie nowych technologii, jak AI, do określonych kategorii konsumentów, np. dzieci, niepełnosprawnych, starszych, jak i złamanie cyfrowych zabezpieczeń. Jest to nowość względem dotychczasowych regulacji. Przykładem mogą być gry wideo wywołujące niepokój albo aplikacje prowadzące do uzależnień. Z punktu widzenia GPSR są to produkty niebezpieczne. Obowiązki nałożone na marketplace’y na pewno urealniają ochronę. Internetowa platforma nie może udostępnić produktu bez wcześniejszego wykazania przez sprzedawcę jego bezpieczeństwa. Za pośrednictwem Safety Gate konsumenci mogą zgłaszać skargi oraz otrzymują informacje o produktach niebezpiecznych, wypadkach i zwrotach. Konsumenci mogą niebezpieczny produkt naprawić lub wymienić albo żądać zwrotu jego wartości. To prawo przysługuje konsumentom obok praw z dotychczasowej ochrony konsumenckiej. Konsumenci mogą w przypadku produktu niebezpiecznego wybrać sposób realizacji swoich interesów ekonomicznych.

 

Na co powinny zwracać uwagę osoby zajmujące się e-sklepami?

Przede wszystkim powinny zwracać uwagę na bezpieczeństwo produktów. W przypadku sprzedaży na odległość, oferta musi zawierać szczegółową identyfikację producenta, a gdy producent nie ma siedziby w UE – szczegółową identyfikację osoby odpowiedzialnej, która wypełnia obowiązki producenta. Sprzedający powinien pamiętać, aby w ofercie umieścić dane identyfikujące produkt, np. obraz produktu, rodzaj czy oznaczenia, a także komplet informacji, instrukcji i ostrzeżeń dotyczących bezpieczeństwa. Jeśli sprzedawca prowadzi sprzedaż za pośrednictwem własnej platformy, powinien zadbać o przejrzystość i dostępność tych informacji. Z kolei marketplace’y mają obowiązek uprzedniej weryfikacji bezpieczeństwa produktu oferowanego przez sprzedawcę. Może być więc problematyczna sprzedaż za pośrednictwem takich platform bez kompletu informacji dotyczących bezpieczeństwa. Niedopełnienie obowiązków to poważne sankcje dla sprzedawcy i dla platformy, w tym kary finansowe czy zakaz sprzedaży produktu. W razie wykrycia problemów sprzedawca musi powiadomić organ nadzoru, zaoferować odzyskanie produktu, naprawę, wymianę lub zwrot wartości produktu, wprowadzić do systemu informację o zagrożeniach. Chyba najważniejsze jest, aby e-sklepy sprowadzające produkty spoza UE upewniły się, że producenci i importerzy spełniają wymogi GPSR. Sprzedawca może być obciążony odpowiedzialnością producenta, jeśli rzeczywisty producent nie spełnia wymogów GPSR lub nie jest zidentyfikowany.

Sprawdź w LEX: Nowe przepisy o ogólnym bezpieczeństwie produktów > >

 

Jak informować o bezpieczeństwie oferowanych towarów?

Oznaczenie produktu, etykieta czy dokumentacja powinny zawierać wymagane przepisami informacje. Producent ma obowiązek umieścić na opakowaniu lub w dołączonym dokumencie numer typu, partii lub serii lub inny czytelny element identyfikujący produkt i producenta. Producent ma obowiązek dołączyć do produktu instrukcję bezpieczeństwa oraz ostrzeżenia o zagrożeniach. Importer umieszcza na produkcie dane identyfikujące importera, tak aby nie utrudniły odczytania informacji producenta. Osobną kwestią jest informowanie o bezpieczeństwie przy sprzedaży online. Informacje o bezpieczeństwie muszą być widoczne na stronie produktu, w łatwo dostępnym miejscu, w języku adresata oferty i przed dokonaniem zakupu. Jeśli korzystanie z produktu wymaga uwzględnienia odrębności określonych grup konsumentów, np. dzieci, niepełnosprawnych czy starszych, produkty i oferty online powinny to uwzględniać, a szczególną uwagę należy poświęcić czytelności komunikacji. Jeśli produkt jest oznaczony dodatkowym oznaczeniem, na przykład „dla dzieci 3+”, to takie oznaczenie w sprzedaży online powinno być również widoczne na stronie produktu.

 

Nowość
Ustawa o ochronie konkurencji i konsumentów. Komentarz
-10%

Cena promocyjna: 314.1 zł

|

Cena regularna: 349 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 261.74 zł


O jakie praktyczne aspekty rozporządzenia pytają klienci?

Klienci nie mają pewności, czy podlegają rozporządzeniu. Trzeba pamiętać, że GPSR nie stosuje się do niektórych kategorii produktów np. do żywności, pasz, produktów leczniczych, roślin czy antyków, a w niektórych przypadkach stosuje się różne przepisy. Wątpliwości budzi zakres zastosowania rozporządzenia do niektórych kategorii produktów, np. regulowanych już przez inne przepisy czy też ustalenie, czy produkt jest adresowany do konsumenta z UE. Również pewne wątpliwości budzi fakt wprowadzenia produktów do obrotu lub udostępnienia na rynku przed wejściem w życie rozporządzenia. Chodzi o produkty, które zostały wprowadzone do obrotu lub udostępnione na rynku przed 13 grudnia 2024 r. Pytania dotyczą zakresu stosowania do nich przepisów GPSR. Klienci pytają też o wdrożenie GPSR i sankcje, jakie grożą za naruszenia lub problemy z bezpieczeństwem produktu, weryfikację dostawców, informacje do zamieszczenia na stronie e-sklepu, aktualizacje regulaminów czy aneksowanie umów z dostawcami.

Zobacz również w LEX: Nowe przepisy o ogólnym bezpieczeństwie produktów zaczną działać już za rok > >

 

Który obszar regulowany w rozporządzeniu można uznać za najbardziej problematyczny?

Problematyczne są głównie niejasności GPSR i brak regulacji krajowych. Ustawa o ogólnym bezpieczeństwie produktów jest w fazie projektowania, a bez niej stosowanie rozporządzenia może być trudne. Rozporządzenie weszło w życie 13 grudnia 2024 r., ale wciąż brak przepisów, które ustaliłyby chociażby kompetencje właściwych organów. Być może wejście w życie krajowych regulacji podniosłoby świadomość przedsiębiorców, zwłaszcza wobec możliwych sankcji. Problematyczne może być zapewnienie bezpieczeństwa produktów spoza UE. Często takie produkty nie posiadają wymaganej dokumentacji albo posiadają dokumentację, ale nie jest pewne, czy jest ona zgodna z obowiązującymi standardami. Przy tym obowiązkami weryfikacji zostali w znacznej mierze obciążeni sprzedawcy. Finalnie niekompletność tych danych może skutkować obciążeniem sprzedawców odpowiedzialnością producenta. Sprzedawca może szukać alternatywnych kanałów dystrybucji, nawet jeśli produkt jest bezpieczny, ale trzeba ponieść koszty jego certyfikacji.

 

Co w ustawie o ogólnym bezpieczeństwie produktów powinno być zawarte?

Ustawa będzie określać zasady i procedury kontroli, prowadzonych stacjonarnie i online, a także zasady postępowań administracyjnych i sankcji nakładanych za nieprzestrzeganie przepisów rozporządzenia. Przepisy obejmą m.in. ustalenie kompetencji organów nadzoru rynku, zasady kontroli bezpieczeństwa produktów, w tym z wykorzystaniem zakupu bez ujawniania tożsamości organu, zasady postępowań administracyjnych w sprawie ogólnego bezpieczeństwa produktów. Projekt ustawy przewiduje wysokie sankcje za nieprzestrzeganie przepisów.

Zobacz także w LEX: Oznaczenia w etykietowaniu zabawek > >

 

Czy brak regulacji ustawowej w jakikolwiek sposób rzutuje ujemnie na sytuację konsumentów i przedsiębiorców?

Istnieje regulacja ustawowa, ale jest przestarzała i nie pozwala na skuteczne eliminowanie niebezpiecznych produktów z obrotu, zwłaszcza oferowanych online. Dotychczasowe przepisy nie nadążyły za cyfrową rewolucją i postępem. Nie przewidziały efektywnych mechanizmów ochrony konsumentów. Brak nowej regulacji skutkuje przede wszystkim brakiem przeciwdziałania zagrożeniom w sprzedaży online. GPSR rozszerza zakres ochrony o ryzyka związane z nowymi technologiami, jak AI, oraz bierze pod uwagę ich wpływ na zdrowie psychiczne konsumentów, w tym dzieci. Powinno to mieć bezpośrednie przełożenie na zakres i sposób działania organów nadzoru. Brak regulacji ustawowej wstrzymuje skuteczne zwalczanie tych zagrożeń. Poza aspektem prawnym jest też aspekt psychologiczny. Obecnie świadomość tych przepisów nie jest wysoka. Po wprowadzeniu szczególnych uprawnień organów oraz określeniu sankcji być może przedsiębiorcy dokładniej przyjrzą się nowym regulacjom. GPSR sama nie określiła widełek sankcji finansowych, a polski ustawodawca w projektowanej ustawie określił te kary na poziomie nawet do 500 tys. zł za naruszenia sprzedawców online.

Wojciech Czarniecki, radca prawny z Kancelarii Radcy Prawnego Igora Stanka