Sejm uchwalił projekt nowelizacji ustawy o prawach konsumenta oraz niektórych innych ustaw autorstwa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Ministerstwa Rozwoju o Technologii. Dostosowuje on polskie przepisy do tzw. dyrektywy Omnibus, czyli dyrektywy 2019/2161 dotyczącej lepszego egzekwowania i unowocześnienia unijnych przepisów dotyczących ochrony konsumenta.

Niepokój przedsiębiorców i ich prawników budzi  w szczególności kwestia informowania o cenie sprzed obniżki. Po pierwsze nie mają pewności, czy ten obowiązek mają realizować tylko w stosunku do konsumentów. UOKiK w odpowiedzi na pytania Prawo.pl uspokaja, że tak. Po drugie uważają, że dyrektywa mówi tylko o produktach, a projekt także o usługach. 

Sprawdź w LEX: Dyrektywa Omnibus - ważne zmiany w ochronie konsumentów >>>

 

Klient ma być lepiej poinformowany

Projekt nowelizacji przewiduje też zmiany w ustawie o informowaniu o cenach towarów i usług. Jej art. 4 ma mieć nowe brzemiennie. Zgodnie z nim w miejscu sprzedaży detalicznej i świadczenia usług uwidacznia się cenę oraz cenę jednostkową towaru lub usługi w sposób jednoznaczny, niebudzący wątpliwości oraz umożliwiający porównanie cen. Ponadto w każdym przypadku informowania o obniżeniu ceny towaru lub usługi obok informacji o obniżonej cenie uwidacznia się również informację o najniższej cenie tego towaru lub tej usługi jaka obowiązywała w okresie 30 dni przed wprowadzeniem obniżki.

Sprawdź też: II GSK 805/21, Kara pieniężna za niewykonanie obowiązku uwidocznienia cen usług w sposób jednoznaczny - Wyrok NSA >>>

Olga Zinkiewicz-Będźmirowska, radca prawny w kancelarii Brief & Case zauważa, że celem dyrektywy Omnibus jest ochrona konsumentów, tymczasem, w polskim projekcie obowiązek informowania o cenie sprzed obniżki wprowadzono do  ustawy o informowaniu o cenach towarów lub usług,  którą stosuje się zarówno w obrocie z konsumentami (B2C), jak i przedsiębiorcami (B2B).

Czy każdy klient, czy tylko konsument

- Sam fakt, że ustawę o cenach stosuje się też do obrotu B2B oznacza wyjście poza ramy dyrektywy 98/6/WE. Idąc dalej tym tokiem myślenia, trzeba byłoby przyjąć, że w obrocie B2B też należy informować o obniżkach cen. Poza tym, projekt nakłada obowiązek informowania o cenach i obniżkach „w miejscu sprzedaży detalicznej. Powstaje zatem pytanie, czy e-obrót B2B to „sprzedaż detaliczna”? I tu wkraczamy na „wątpliwe” pole. Nie ma definicji legalnej „sprzedaży detalicznej” i „hurtowej”. Oczywiście, można byłoby odnosić się do wykładni celowościowej i rozumieć „hurt” jako sprzedaż podmiotom innym niż konsumenci, ale taka definicja jest pobawiona podstaw prawnych. Tym samym, założenie, że sprzedaż detaliczna to sprzedaż adresowana jedynie do konsumentów byłoby zbyt wąskie. Może być tak, że w relacji B2B dochodzi do sprzedaży detalicznej, np. przedsiębiorca zamawia 3 paczki herbaty bez zamiaru ich dalszej odsprzedaży, a jedynie na własny użytek, np. biurowy - ocenia mec. Olga Zinkiewicz-Będźmirowska.

Sprawdź też: VI SA/Wa 1287/20, Realizacja obowiązku informowania konsumentów o cenach usług. - Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie >>>

Dlatego zapytaliśmy UOKiK jak należy rozumieć projektowany przepis. - Projektowane zmiany w zakresie cen – podobnie jak dotychczas obowiązujące - mają zastosowanie tylko w relacjach przedsiębiorca-konsument – zapewnia Prawo.pl UOKiK. Dr Aleksandra Musielak, ekspert Konfederacji Lewiatan, przyznaje, że wyjaśnienia UOKIK do pewnego stopnia doprecyzowują zakres podmiotowy projektu. Jednocześnie jednak, że wskazują one na potrzebę, sygnalizowaną przez rynek, opracowania wytycznych regulatora, pozwalających określić zakres przedsiębiorstw objętych regulacją i sposób realizacji szeregu obowiązków wynikających z Omnibusa. - Mając na względzie doniosły charakter procedowanych aktów prawnych dla przedsiębiorców, kluczowe jest, aby wprowadzane rozwiązania nie budziły – już na etapie ich projektowania – wątpliwości interpretacyjnych, a także odpowiadały intencji prawodawcy unijnego w celu zapewnienia równego poziomu ochrony konsumentów na terenie całej Unii Europejskiej – dodaje dr Musielak. A kwestia informowania o cenie sprzed obniżki budzi jeszcze jedną wątpliwość.

Cena towaru czy usługi

Dyrektywa w artykule 6a mówi o konieczności podawania „ceny stosowanej przez określony okres przed zastosowaniem obniżki ceny”. Zgodnie z wytycznymi Komisji Europejskiej: ma ona zastosowanie do produktów, które należy traktować jako towary. Dlaczego?  - Towary" są zdefiniowane w innych przepisach unijnego prawa ochrony konsumentów jako rzeczy ruchome. W związku z tym dyrektywa w sprawie podawania cen, w tym art. 6anie ma zastosowania do usług w tym usług cyfrowych ani do treści cyfrowych. Tymczasem, nasz ustawodawca w projekcie zaskoczył nas koniecznością wskazywania cen przed obniżką również co do usług – tłumaczy mec. Olga Zinkiewicz-Będźmirowska. Dlatego jej zdaniem powinno się wyraźnie przesądzić, czy obowiązek informowania o cenie sprzed obniżki dotyczy również świadczenia usług. Wytyczne KE nie są wiążące, jednak pojawia się pytanie, czy ustawodawca przekroczył zakres wdrożenia? 

UOKiK jednak zwraca uwagę, że zgodnie z klauzulą harmonizacji minimalnej przepisy dyrektywy nie stanowią przeszkody dla państw członkowskich w przyjmowaniu lub utrzymaniu w mocy przepisów, które są korzystniejsze pod względem przekazywania informacji konsumentom i porównywania cen.. Dlatego UOKiK przyjmuje, że projektowane przepisy dotyczące informowania o obniżkach cen będą mieć zastosowanie zarówno do towarów jak i usług.

Czytaj też: 6 sposobów, by połączyć promocję internetową i stacjonarną >>>