W czwartek 13 lutego posłowie poparli trzy poprawki Senatu do noweli prawa budowlanego, w tym jedną merytoryczną. Wyłącza ona spod uproszczonej procedury legislacyjnej budowle na terenach rodzinnych ogródków działkowych. Przepis o legalizacji samowoli wywołał dyskusję na ostatnim etapie legislacyjnym. Pozostałe 8 poprawek, w tym dopuszczającą elektroniczny projekt budowlany, Sejm odrzucił. Teraz nowela mająca uprościć proces inwestycyjny czeka już tylko na podpis prezydenta.  Ma obowiązywać pół roku po ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw.

Zapraszamy na szkolenie on-line: Zmiany w Prawie budowlanym. Już 9 marca o zmianach w prowadzeniu budowy i postępowaniu przed organami nadzoru budowlanego opowie Michał Bursztynowicz. Zapisz się już dziś >>

 

Bezpłatna legalizacja 20-letnich samowoli budowlanych

Nowela wprowadza prostą bezpłatną procedurę legalizacyjną dla budynków powstałych bez zgłoszenia czy pozwolenia na budowę ponad 20 lat temu, co do których nie została wydana decyzja o nakazie rozbiórki, to tzw. uproszczona legalizacja. Uproszczonego postępowania legislacyjnego nie będzie można wszcząć jedynie w stosunku do obiektów budowlanych, do których wydano decyzje o nakazie rozbiórki przed dniem wejścia w życie ustawy. Małgorzata Chmiel, poseł Koalicji Obywatelskiej, uważa zaś, że Polacy znajdą sposób na obejście kryterium 20-lat. W efekcie nowela zalegalizuje wszystkie samowole. Jej klubowy kolega Sławomir Nitras, pytał, czy proponujący taką nowelizację, wiedzą, ile stoi  takich niebezpiecznych wiat jak w Bukowienie Tatrzańskiej, ilu ludzom to zagraża, i czy na pewno chcemy je zalegalizować. Jadwiga Emilewicz, minister rozwoju, przekonywała, że głównym wymogiem legalizacji będzie przedstawienie ekspertyzy technicznej, potwierdzającej możliwość bezpiecznego użytkowania obiektu i geodezyjnej inwentaryzacji powykonawczej.  - Dopiero po takim audycie budynki będą legalizowane, będą więc kontrolowane. Dziś zaś nie wiemy, że jest samowola. Przyczyną tragedii było to, że nie wiedzieliśmy, że taki budynek stoi - mówiła minister. Tyle, że tajemnicą poliszynela jest, że nawet jak nadzór wie, gdzie jest samowola, to póki ktoś jej nie zgłosi, nie są wszczynane postępowania, bo brakuje inspektorów i pieniędzy. Z urzędu działań zwykle nie podjemuje, co pokazuje raport NIK.  Nowa procedura nie obejmie jednak ponadwymiarowych altan na rodzinnych ogródkach działkowych. To za sprawą poprawki Senatu, którą Sejm poparł. Mariola Berdysz, dyrektor Fundacji Wszechnica Budowlana żałuje, że podczas prac parlamentarnych nie wprowadzono ograniczono czasu na legalizację.  - To powinna być abolicja czasowa. Ustawa powinna przewidywać w okres, w którym można dokonać legalizacji, np. rok.  Wówczas można by taką "prawną żabę" zaakceptować. A tak mamy sytuację, że ktoś coś wybuduje na końcu wsi, w ciemnym lesie, poczeka 20 lat i potem zalegalizuje, i to bezpłatnie - ocenia Mariola Berdysz.

Projekt budowlany będzie złożony z trzech częśći

Nowela zmienia m.in.: zasady sporządzania projektu budowlanego, wykaz obiektów zwolnionych z pozwolenia na budowę, legalizacji samowoli budowlanych, uregulowania kwestii nielegalnego użytkowania obiektu. Obecnie, by otrzymać pozwolenie na budowę trzeba przedstawić m.in: projekt zagospodarowania działki lub terenu oraz projekt architektoniczno-budowlany. Nowela przewiduje jeszcze, że na projekt budowlany poza tymi dwoma projektami będzie się jeszcze składał projekt techniczny (PT), którego nie trzeba dołączyć do wniosku o pozwolenie na budowę. - To tak naprawdę wydzielona część obecnego projektu architektoniczno-budowlanego o takim samym zakresie, przekazywana kierownikowi budowy, ale nie składana do urzędu w celu zatwierdzenia -wyjaśnia Grzegorz Jachym architekt, koordynator komisji prawa inwestycyjnego Izby Architektów RP. I dodaje, że w przypadku dokonywania w nim zmian, o ile nie wpłyną na rozwiązania w zatwierdzonych częściach projektu budowlanego, nie trzeba ponownie go zatwierdzać. Obecnie trwają prace nad projektem nowego rozporządzenia określającego szczegółowo treść i zakresu projektu technicznego. Zdaniem Grzegorza Jachyma możliwe i pożądane byłoby rozwiązanie, w którym w zależności od rodzaju obiektu, jego prostoty konstrukcyjnej lub skomplikowania, zakres projektu technicznego byłby zróżnicowany tak by np. ta część projektu dla domu jednorodzinnego nie musiała posiadać takiego samego zakresu jak np. dla gmachu opery, urzędu czy lotniska. Pewne jest, że nowego projektu technicznego nie można utożsamiać z projektem wykonawczym. Zgodnie jednak  z nowym brzemieniem art. 41 pb inwestorzy indywidualni będą zobowiązaniu do złożenia zawiadomienia o rozpoczęciu budowy, w tym oświadczenia projektanta o sporządzeniu projektu technicznego, dotyczącego zamierzenia budowlanego zgodnie z obowiązującymi przepisami, zasadami wiedzy technicznej, projektem zagospodarowania działki lub terenu oraz projektem architektoniczno-budowlanym. Tutaj pisaliśmy o plusach i minusach projektu technicznego >>

Co na zgłoszenie, co na pozwolenie

Nowela wprowadzi spore zmiany w wykazie obiektów zwolnionych z uzyskiwania pozwolenia na budowę. Przede wszystkim nie będzie trzeba mieć pozwolenia na postawienie paczkomatów i podobnych obiektów, np. bankomatów. O konsekwencjach orzeczeń sądowych w sprawie paczkomatów pisaliśmy na Prawo.pl pod koniec lutego 2019 roku. Bez pozwolenia, a nawet zgłoszenia, mają być stawiane biletomaty, wpłatomaty, automaty sprzedające, paczkomaty, automaty przechowujące przesyłki lub automaty służących do wykonywania innego rodzaju usług o wysokości do 3 metrów. - To dobra zmiana, bo dotychczas dochodziło do wręcz kuriozalnych sytuacji, w których niektóre organy – przy akceptacji sądów administracyjnych – wymagały uzyskiwania pozwolenia lub dokonania zgłoszenia w przypadku zamiaru budowy biletomatów, paczkomatów, urządzeń sprzedających, czy innych tego typu przyrządów - ocenia Jacek Kosiński. I dodaje, że w analogiczny sposób – co ważne dla sporej grupy inwestorów – będą potraktowane realizacje instalacji gazowych wykonywanych zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz już użytkowanego budynku, a także przydomowe tarasy naziemne. Z obowiązku zgłoszenia zwolnione będą np. urządzenia melioracji wodnej.

 


Trudniejsze unieważnienie pozwolenia na budowę

Nowela wprowadzi graniczny, pięcioletni termin dla stwierdzenie nieważności decyzji pozwolenia na budowę i decyzji o pozwoleniu na użytkowanie. Obecnie nieważność takich decyzji można stwierdzić wiele lat po tym jak budynek już powstał i był użytkowany. Brak możliwości stwierdzenia nieważności decyzji udzielającej pozwolenia na budowę po upływie 5 lat od dnia jej doręczenia wygląda jednak na nawiązanie do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 12 maja 2015 r. (P 46/13). Uznał on, że art. 156 § 2 k.p.a. za niezgodny z art. 2 Konstytucji RP w zakresie, w jakim nie wyłącza on dopuszczalności stwierdzenia nieważności decyzji wydanej z rażącym naruszeniem prawa, gdy od wydania decyzji nastąpił znaczny upływ czasu, a decyzja była podstawą nabycia prawa lub ekspektatywy.

Łatwiej o przyłącza

Projekt przewiduje też skuteczniejsze egzekwowanie przewidzianego w prawie energetycznym, obowiązku podłączania budynków do sieci ciepłowniczej. Projektant będzie sprawdzał czy budynki mieszkalne jednorodzinne i wielorodzinne można podłączyć do istniejącej sieci ciepłowniczej. Jeśli przedsiębiorca zarządzający siecią będzie opóźniał wydanie warunków przyłączenia do sieci, zapłaci karę za każdy dzień zwłoki. W projekcie są też uregulowane zasady wydawania przez przedsiębiorstwa wodociągowo–kanalizacyjne warunków technicznych przyłączenia do sieci. Wprowadzi też zakaz pobierania opłat za nie.

Jacek Kosiński, adwokat, partner zarządzający w kancelalrii JK, zauważa jednak, że ustawodawca nie zdecydował się na rozwiązanie wszystkich poważnych problemów, czego przykładem jest pominięcie kwestii uprawnień straży pożarnej na etapie odbioru obiektu. -  Obecnie z powodu niejasności w treści przepisów, zdarza się, że inwestor nie może rozpocząć użytkowania budynku - mówi mec. Kosiński.

Czytaj więcej o tym, że uwaga strażaka może zablokować inwestycję >>