Jak poinformowało Starostwo Powiatowe w Zakopanem, budynek był postawiony bez stosownego zgłoszenia. Z informacji starostwa wynika, że od września 2015 r. działka, na której stoi wypożyczalnia sprzętu narciarskiego w Bukowinie Tatrzańskiej, jest dzierżawiona. Od tego czasu żaden wniosek o postawienie na niej obiektu nie wpłynął do wydziału Budownictwa i Architektury w przeciągu ostatnich lat.

- Nie trzeba biegłego, żeby stwierdzić, że to nie miało prawa funkcjonować - stwierdził prokurator Jacek Dyga z Prokuratury Rejonowej w Zakopanem, mówiąc o wypożyczalni sprzętu w Bukowinie Tatrzańskiej. Zdaniem prokuratury budynek mógł być samowolą budowlaną.

Czytaj w LEX: Legalizacja samowoli budowlanej – krok po kroku >

Zdaniem prokuratora, budynek ma "wątłą konstrukcję", natomiast to, czy miał on "prawo bytu przy takim wietrze i w takim miejsce", zostanie jeszcze poddane ocenie. - Na ten moment najważniejsze jest ustalenie wersji kryminalistycznych. Mamy tutaj zaniechanie inwestora w zakresie zabezpieczania - wskazał, dodając, że interesuje go, kto "wykonał tak wadliwą konstrukcję".

Czytaj: Prawie wszystkie samowole budowlane będzie można zalegalizować>>

Tymczasem zarząd stacji narciarskiej Rusiń – Ski w Bukowinie Tatrzańskiej wydał oświadczenie, w którym poinformował, że wypożyczalnia sprzętu narciarskiego, z której został zerwany przez wiatr dach, nie należy do tej stacji narciarskiej. - Została ona wzniesiona na prywatnym gruncie poza administrowanym przez stację narciarską terenie – napisano w komunikacie opublikowanym w mediach społecznościowych.

To nielegalna budowla​

Wypożyczalnia sprzętu narciarskiego na Rusińskim Wierchu w Bukowinie Tatrzańskiej była postawiona nielegalnie, a jej konstrukcja była wykonana niefachowo – powiedział we wtorek Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Zakopanem Jan Kęsek.

- W tym miejscu taki obiekt nie mógł stanąć – wyjaśnił inspektor i dodał, że wypożyczalnia była zorganizowana w naczepie samochodowej, która została obłożona elementami drewnianymi z blaszanym zadaszeniem. Inspektor zakwalifikował konstrukcję jako tak zwany tymczasowy obiekt budowlany.

- Obiekt został zakwalifikowany jako tymczasowy obiekt budowlany, chociaż jest to naczepa, która ma rejestrację, ale jest niemobilna. Sprawowała funkcję wypożyczalni, więc podlegała przepisom prawa budowlanego. Na postawienie takiego obiektu należało mieć pozwolenie na budowę, a takich stosownych pozwoleń nie było. Obiekt ponadto był posadowiony w terenach do tego nieprzeznaczonych, czyli na terenach rolnych, zielonych. Konstrukcja została wykonana w sposób niefachowy, niechlujny, co doprowadziło do tragedii – stwierdził Kęsek.

Czytaj w LEX: Procedura zgłoszenia robót budowlanych >

W śląskich górach sprawdzą ośrodki narciarskie

Wojewoda śląski Jarosław Wieczorek zwrócił się we wtorek z prośbą do Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego o to, aby powiatowi inspektorzy wzięli "pod lupę" ośrodki narciarskie na terenie województwa śląskiego - poinformowało biuro prasowe wojewody. - Biorąc pod uwagę panujące od kilkunastu godzin bardzo trudne warunki atmosferyczne, w szczególności silne wiatry i opady, zdecydowałem o podjęciu takich działań. Nie bez znaczenia jest też wczorajsza tragedia w Bukowinie Tatrzańskiej – wyjaśnił wojewoda Jarosław Wieczorek.