Minister klimatu zaznaczyła na wtorkowej konferencji prasowej, że punktem wyjścia do dalszych prac były dotychczasowe rozwiązania ustawowe przyjęte przez poprzedni rząd. 

Przypomniała, że jednym z elementów wsparcia ma być bon energetyczny, który ma objąć minimum 3,5 mln gospodarstwa domowych. "Ta grupa będzie wyodrębniona pod kątem dochodów na osobę w rodzinie, inaczej licząc dla gospodarstw jednoosobowych i wieloosobowych. Trwa kalkulacja, na jakim poziomie te dochody ustawić. Poinformujemy o tym, jak ustawa zostanie przyjęta przez rząd" - zaznaczyła. "Musimy w sposób trwały i systemowy rozwiązać problem ubóstwa energetycznego, dla którego odpowiednikiem jest bon energetyczny; tylko zakładamy, że docelowo ten system może ewoluować, (...) więc to rozwiązanie też może ewoluować" - dodała.

Jak mówiła, kolejnym elementem systemu wsparcia będzie podstawa prawna do naliczania w połowie roku nowych taryf. "Nowe taryfy będą niższe od obecnych. Pracujemy nad tym z URE. Naszym zadaniem jest dać podstawę prawną do tego, by taką taryfę można było w połowie roku wskazać" - powiedziała minister. "Są przestrzenie do obniżki taryf i chcemy z nich skorzystać" - podkreśliła.

"Ostatnia rzecz to będzie cena maksymalna. To jest jeden z elementów mrożenia cen, ale ten element mrożenia, który pozwoli nam "ścinać kominy". Uznaliśmy, że taka dodatkowa osłona jest potrzebna, aby ta cena była faktycznie akceptowalna dla wszystkich" - stwierdziła Hennig-Kloska.

Czytaj też: Tarcza energetyczna ma zostać przedłużona – ale to doraźne rozwiązanie problemu

Minister pytana, czy oczekuje obniżenia taryf przez przedsiębiorstwa energetyczne, stwierdziła: "takie są oczekiwania skutków tej regulacji, nad którą pracujemy". I dodała, że prace muszą wykonać po swojej stronie URE i spółki. "Spodziewamy się, zarówno, jeśli chodzi o energię elektryczną, gaz i ciepło, pewnych zmian w systemie taryfowym. Są obecnie atrakcyjne warunki na rynku, by ten system stabilizować u podstawy nie poprzez dopłaty z budżetu państwa w wysokości 35 mld zł rocznie, tylko by rozwiązać problem na poziomie kalkulacji cen" - dodała.

Minister Hennig-Kloska informowała 5 kwietnia br., że rządowy projekt ustawy w sprawie cen energii dla odbiorców jeszcze w kwietniu trafi do Sejmu. Dodała, że taryfy dla odbiorców indywidulanych mają zostać obniżone. Obecnie ceny energii, gazu oraz ciepła są zamrożone w ramach wprowadzonych przez poprzedni rząd tarcz antyinflacyjnych; przepisy wygasają w połowie roku. (is/PAP)