W siedzibie przedsiębiorstwa transportowego przeprowadzono kontrolę. Inspektorzy z Inspekcji Transportu Drogowego sprawdzali przestrzeganie przez przedsiębiorcę okresów prowadzenia pojazdu i obowiązkowych przerw oraz czasu odpoczynku kierowcy, a także realizację obowiązków wynikających z ustawy o transporcie drogowym.

Stwierdzono naruszenia

Zgodnie z okazanymi dokumentami, przedsiębiorca w okresie 6 miesięcy przed rozpoczęciem kontroli zatrudniał średnio 201 kierowców.

Wobec stwierdzonych naruszeń, Wielkopolski Wojewódzki Inspektor Transportu Drogowego decyzją z 22 marca 2018 r. nałożył na przedsiębiorcę karę pieniężną. A Główny Inspektor Transportu Drogowego uchylił zaskarżoną decyzję w całości i nałożył na Skarżącą karę pieniężną w wysokości 25.000 zł.

Czytaj:  Międzynarodowe firmy transportowe muszą już mieć licencję>>

Czytaj w LEX: Warunki prawne i zasady swobody wykonywania przewozów kabotażowych w prawie Unii Europejskiej >>>

 

 

W uzasadnieniu organ wskazał, że przedsiębiorca nie zgłosił na piśmie lub w postaci elektronicznej organowi, który udzielił zezwolenia na wykonywanie zawodu przewoźnika drogowego zmiany danych w wymaganym terminie, sankcjonowane karą w wysokości 800 zł.

Ponadto przedsiębiorca nie poinformował w wymaganym terminie do licencji obejmującej międzynarodowy przewóz  rzeczy, uzyskania tytułu prawnego do dysponowania łącznie 49 pojazdami – wszystkie te pojazdy zostały zgłoszone do licencji po dniu 16 stycznia 2018 r., natomiast prawo do dysponowania tymi pojazdami przedsiębiorca nabył najpóźniej  24 listopada 2017 r.

Pomiędzy tymi datami upłynęło zaś ponad 28 dni. Organ I instancji niezasadnie nałożył karę za pojazdy, co do których skarżąca utraciła tytuł prawny do dysponowania przed dniem 9 grudnia 2016 r. , zatem organ nie mógł nałożyć kary w tym przypadku i łączna kara za naruszenia wyniosła 39.200 zł, a nie 45.600 zł.

Czytaj w LEX: Kontrola PIP w transporcie drogowym - KOMENTARZ PRAKTYCZNY >>>

Czytaj w LEX: Bezpieczna praca w transporcie drogowym >>>

 

Odnośnie skrócenia dziennego czasu odpoczynku, inspektor wskazał szczegółowo 25 naruszeń dokonanych przez kierowców.  Tym samym kara za naruszenia z tego tytułu winna wynieść 3.700 zł, a nie 4.500 zł.

Reasumując - kara pieniężna, jaka powinna być nałożona na stronę w wysokości 43.000 zł została ograniczona do kwoty 25.000 zł.

Skarga przedsiębiorcy do sądu

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu uznał, że skarga jako niezasadna podlega oddaleniu. Sąd I instancji zauważył, że naruszenia przepisów w niniejszej sprawie są bezsporne.

WSA podkreślił, że przedsiębiorca wykonujący przewóz drogowy jest zobowiązany do działań organizacyjnych gwarantujących bezpieczeństwo innych użytkowników dróg, w tym w zakresie doboru kierowców i ułożenia planu ich pracy. Do uwolnienia się od odpowiedzialności nie wystarczy wykazanie braku winy, lecz wymagane jest udowodnione podjęcie wszystkich niezbędnych środków w celu zapobieżenia powstaniu naruszenia prawa. Nie wystarcza wykazanie zastosowania wszystkich normalnych, rutynowych środków zabezpieczających, jeżeli sytuacja wymagała środków dodatkowych. Organ trafnie ocenił zatem, że nie występowały okoliczności zwalniające przedsiębiorcę od odpowiedzialności.

Czytaj w LEX: Geneza i prawny zakres działalności Inspekcji Transportu Drogowego. Zagadnienia wybrane >>>

Czytaj w LEX: Nadzór i kontrola w sferze wykonywania przewozu drogowego jako czynnik oddziałujący na bezpieczeństwo transportowe >>>

 


Skarga kasacyjna do NSA oddalona

Naczelny Sąd Administracyjny uznał że skarga jest niezasadna. W  sprawie nie doszło do naruszenia prawa strony do pełnego uzasadnienia orzeczenia. Ponadto zarzut naruszenia art. 134 par. 1 ppsa też nie był trafny. Według tego przepisu sąd rozstrzyga w granicach danej sprawy nie będąc jednak związany zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną podstawą prawną.

Zdaniem NSA, sąd I instancji rozpoznając skargę niewątpliwie orzekał w granicach sprawy, oceniając postępowanie w zakresie cofnięcia koncesji, a zatem nie orzekał w granicach (w znaczeniu podmiotowym i przedmiotowym) innej sprawy niż ta, w której została wniesiona skarga.

Czytaj w LEX: Odliczanie VAT od samochodów a podatki dochodowe - praktyczne problemy na przykładach >>>

Przepis art. 151 Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi nie może stanowić samodzielnej podstawy skargi kasacyjnej, gdyż błąd, co do ustalenia podstaw do oddalenia skargi sąd pierwszej instancji popełnia w fazie wcześniejszej niż etap orzekania, czyli w fazie kontroli zaskarżonego aktu lub czynności poprzedzającej wydanie orzeczenia. W skardze kasacyjnej nie wskazano naruszenia konkretnych przepisów postępowania lub prawa materialnego.

Sygnatura akt II GSK 619/19 - Wyrok NSA z 6 października 2022 r.