Zgodnie z czwartkowymi zapowiedziami premiera Mateusza Morawieckiego od soboty w czerwonej strefie znajdą się aż 152 powiaty ze wszystkich 16 województw, w tym 11 miast wojewódzkich. Tak wynika z opublikowanej w piątek wieczorem w Dzienniku Ustaw nowelizacji rozporządzenia w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń w związku z  epidemią. Jednocześnie rozporządzenie zaostrza ograniczenia w czerwonych i żółtych strefach od soboty 17 października. Przedsiębiorcy mają zatem tylko dwa dni na przygotowanie się. Jak zauważa Adam Abramowicz, rzecznik małych i średnich przedsiębiorców, dla firm praktycznie nie będzie różnic między strefą żółtą a czerwoną.

 

Ograniczenia klientów w sklepach mniejsze dla marketów

W strefach czerwonych na poczcie oraz obiektach i placówkach,  których przeważająca działalność polega na sprzedaży: żywności, produktów kosmetycznych innych niż przeznaczone do perfumowania lub upiększania, artykułów toaletowych, środków czystości, produktów leczniczych, w tym przez apteki lub punkty apteczne,  wyrobów, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego może przebywać jednocześnie nie więcej pięć osób na stanowisko kasowe, z wyłączeniem obsługi, ale tylko w przypadku obiektów i placówek o powierzchni przeznaczonej w celu sprzedaży lub świadczenia usług nie większej niż 100 m2. W przypadku obiektów i placówek o powierzchni przeznaczonej w celu sprzedaży lub świadczenia usług większej niż 100 m2 może przebywać 1 osoba na 15 m 2. O zwiększenie limitu zabiegały duże sklepy. Tyle, że przepisy obowiązującego rozporządzenia są nieprecyzyjne. Z jednej strony wyłączają godziny dla seniorów i limity osób przy kasach w sklepach, gdzie za kasą stoi właściciel, z drugiej wprowadzają je w sklepikach szkolnych.
 


Ograniczenia w gastronomii, ale na stacji można zjeść hot-doga

Zgodnie z rozporządzeniem zarówno w strefach czerwonych jak i żółtych do odwołania prowadzenie działalności polegającej na przygotowywaniu i podawaniu posiłków i napojów gościom siedzącym przy stołach lub gościom dokonującym własnego wyboru potraw z wystawionego menu, spożywanych na miejscu (PKD 56.10.A) oraz związanej z konsumpcją i podawaniem napojów (PKD 56.30) jest dopuszczalne od godziny 6.00 do godziny 21.00. Dodatkowo należy zapewnić, by klienci i obsługa mieli zakryte usta i nos, a klienci zajmowali co drugi stolik, chyba że między stolikami znajduje się przegroda o wysokości co najmniej 1 m, licząc od powierzchni stolika. Po godzinie 21 sprzedaż będzie mogła być prowadzona tylko na wynos. I tu się pojawił problem stacji benzynowych, które np. sprzedają hot-dogi. Zgodnie z rozporządzeniem ograniczenie sprzedaży do godz. 21 nie dotyczy wydzielonych stref gastronomicznych sali sprzedaży w przypadku stacji paliw płynnych w rozumieniu art. 3 pkt 8 ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta. Co istotne dla restauracji i organizatorów wesel w strefie żółtej imprezy okolicznościowe będą mogły odbywać się z udziałem maksymalnie 20 osób, bez zabawy tanecznej, a w czerwonej do 10 osób. Czytaj najnowsze informacje o zmianach od 24 października: Nowe ograniczenia dla firm - zamknięte restauracje >>

Zamknięte siłownie, baseny, solaria, ale szkoły tańca mogą działać

W obu strefach zawieszona zostanie działalność basenów, aquaparków i siłowni przez przedsiębiorców, z wyłączeniem tych działających w podmiotach wykonujących działalność leczniczą przeznaczonych dla pacjentów oraz przeznaczonych dla osób uprawiających sport w ramach współzawodnictwa sportowego oraz zajęć sportowych lub wydarzeń sportowych, studentów i uczniów – w ramach zajęć na uczelni lub w szkołach. To oznacza, że jeśli w ramach wf są zajęcia na siłowni lub basenie, nadal będą się odbywały. Powinny też pozostać dostępne siłownie na dworze będą w gestii samorządów. Przeciwko zamknięciom siłowni protestuje Adam Abramowicz, rzecznik małych i średnich przedsiębiorców. Jego zdaniem aktywność fizyczna służy budowaniu odporności, dzięki której lepiej znoszone są rozmaite infekcje, w tym COVID-19. Zaznacza też, że klientami tych miejsc są zazwyczaj osoby młode i zdrowe, które są w grupie osób najmniej narażonych na ciężki przebieg zachorowania. Abramowicz wskazuje też, że branża fitness poniosła "olbrzymie" straty w związku z pierwszą fala koronawirusa, a obecne obłożenie obiektów sięga zaledwie 60 proc. tego, co było w zeszłym roku. I  podkreśla, że dla firm potrzebne jest wsparcie finansowe. Jarosław Gowin, wicepremier i minister rozwoju, go nie wyklucza. Sport jednak będzie można uprawiać podczas... nauki tańca. Otóż choć zakazane będzie tańczenie na dyskotekach, to w sportowych klubach tanecznych i szkołach tańca - nie. Ponadto zakazana będzie też działalności usługowa związana z poprawą kondycji fizycznej (PKD 96.04.Z). To oznacza, że zakazana będzie działalność siłowni, ale też saun, solaria, salony odchudzające, masażu itp.

Czytaj również: Strava, Endomondo i trener pozwalają działać siłowniom >>

Co z  kongresami

Rozporządzenie precyzuje też, że prowadzenie  działalności związanej z organizacją, promocją lub zarządzaniem imprezami, takimi jak targi, wystawy, kongresy, konferencje, spotkania, włączając działalności polegające na zarządzaniu i dostarczaniu pracowników do obsługi terenów i obiektów, w których te imprezy mają miejsce (PKD 82.30.Z) jest dopuszczalne za pośrednictwem środków bezpośredniego porozumiewania się na odległość, czyli on-line. Taka możliwość jest tylko w strefie żółtej. Wychodzi zatem, że w strefie czerwonej nawet dla kongresów on-line jest zakaz. Choć zdaniem prawników, to absurdalny przepis, i nie można go tak interpretować.

Czytaj również: MZ: Konferencje online bez ograniczeń. Doprecyzujemy przepisy >>

Zmiany w noszeniu maseczek

Rozporządzenie precyzuje też, że obowiązek zakrywania nosa i ust nie dotyczy sędziego, trenera oraz osoby uprawiającej sport w ramach współzawodnictwa sportowego, zajęć sportowych lub wydarzeń sportowych. Dotychczas obowiązujące było bowiem nieprecyzyjne. Maseczki mógł nie nosić zarówno sędzia, który orzeka, jak i ten, który pilnuje rozgrywek szachowych.