O tym, że Ministerstwo Środowiska pracuje nad wprowadzeniem dodatkowych opłat za opakowania pisaliśmy już w sierpniu ubiegłego roku. Wówczas jednak nie padły żadne kwoty. Teraz Henryk Kowalczyk, minister środowiska w rozmowie z Super Expressem podał ile, może przykładowo wynieść kaucja za butelki PET.

Wcześniej Henryk Kowalczyk, minister środowiska, powiedział Prawo.pl. że, jeśli ktoś wprowadza na rynek butelki plastikowe, to w cenie tej butelki powinna być jakaś opłata, którą później można wykorzystać jako dofinansowanie recyklingu. Taka opłata dotyczyłaby też innych opakowań, m.in. tworzyw sztucznych, szkła, kartonu, puszek.

Czytaj również:
Ministerstwo Środowiska wprowadza opłaty za butelki >>
Kowalczyk: Wprowadzenie opłaty recyklingowej za foliówki już przynosi zauważalne efekty >>

 

Ile dopłacimy do napojów

W rozmowie z Super Expressem minister środowiska powiedział, że,  np. butelka PET będzie obciążona opłatą kaucyjną w wysokości 10 gr. Jego zdaniem wtedy konsument będzie miał ekonomiczną motywację do tego, żeby odnieść butelkę z powrotem do punktu skupu czy automatu, odzyskując te pieniądze. - To będzie kaucja, która zmobilizuje do selektywnej zbiórki, do zagospodarowania surowców wtórnych. Ten system powinien dawać pewność, że surowiec będzie wracać z powrotem do recyklingu – podkreślił Kowalczyk.

Kto zapłaci za system odbioru?

Pozostaje pytanie, kto zorganizuje system odbioru opakowań? W lutym 2019 r. Sławomir Mazurek, wiceminister środowiska, zapewnił, że prowadzone są analizy różnych rozwiązań. - Efektywność systemu musi być warta pieniędzy, które zostaną wydane. - W każdym przypadku musimy pamiętać, żeby patrzeć całościowo na koszty środowiskowe, ale i obciążenia – mówił Sławomir Mazurek w Sejmie. Z jego wypowiedzi można było jednak wnioskować, że resort liczy, że zmobilizuje producentów do wprowadzenia własnego systemu kaucyjnego. Na razie bowiem systemu centralnego nie planuje, bo za dużo to kosztuje.

Dlaczego musimy płacić za opakowania?

Zgodnie  z obowiązującym od 4 lipca ubiegłego roku tzw. pakietem odpadowym, który Polska musi wdrożyć do 2020 roku, musimy odzyskać 50 proc. tworzyw sztucznych do 2025 r. oraz 55 proc. do 2030 r. Tyle, że uchwalona w tym roku przez PE dyrektywa plastikowa zwiększyć ten poziom dla butelek plastikowych o 40 punktów proc. Zakłada też, że poziom odzysku plastikowych butelek na napoje wyniesie 90 proc. Przewiduje go art. 9. Pierwotnie miał być on osiągnięty już w 2025 r. W wyniku negocjacji osiągnięcie go zostało jednak rozłożone na dwa etapy: 77 proc. do 2025 r. i  90 proc. do 2029. Aby go osiągnąć państwa mają ustanowić systemy zwrotu kaucji lub cele selektywnego zbierania w ramach systemów rozszerzonej odpowiedzialności producentów.  Wszystko wskazuje, że w Polsce producenci, którzy wprowadzą na rynek opakowania, będą płacić za ich zbiórkę i recykling.