Jolanta Ojczyk, Prawo.pl: Polska ma jednak generalnie problem w segregowaniu śmieci. Zgodnie z regulacjami unijnymi Polska powinna w 2020 r. osiągnąć 50-procentowy poziom recyklingu papieru, metali, tworzyw sztucznych i szkła (w 2016 r. wyniósł 28 proc.). Czy damy radę go osiągnąć? Co Pan planuje zmienić?
Henryk Kowalczyk, minister środowiska: Ostatnio uchwalone zmiany  zmuszają do szybszego zajęcia się odpadami. Zniechęcają do ich porzucania. Natomiast my planujemy jeszcze kolejne zmiany, obejmujące zmiany systemowe, nad którymi pracujemy spokojnie.  Konieczne jest też wprowadzenie jednolitych zasad selektywnego zbierania odpadów zgodnie z rozporządzeniem Ministra Środowiska.
Czytaj co inni mówią o nowej opłacie, którą chce wprowadzić Ministerstwo Środowiska >>

Co dokładnie Pan planuje?
Pracujemy nad nowelizacją ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, dotyczącą uszczelnienia systemu odbioru odpadów komunalnych oraz rozpoczynamy prace nad transpozycją pakietu nowelizacji 6 dyrektyw odpadowych, w tym wprowadzeniu zmian w zakresie rozszerzonej odpowiedzialności producenta, co obejmuje też system opłat produktowych.

Jakie są założenia? Ile wyniosą opłaty?
Generalnie chcemy,  aby recykling był opłacalny. Wytwórca odpadów płaci więc za odpady i ich przetworzenie. Natomiast, jeśli producent będzie wprowadzał na rynek opakowanie lub produkt w opakowaniu, to powinien zapłacić za zagospodarowanie odpadu, który powstanie. Wtedy te środki finansowe mogą iść na wsparcie recyklingu. Jeśli ktoś wprowadza na rynek butelki plastikowe, to w cenie tej butelki powinna być jakaś opłata, którą później można wykorzystać jako dofinasowanie recyklingu.

Czego dotyczyłyby opłaty?
Wszystkich opakowań, m.in. tworzyw sztucznych, szkła, kartonu, puszek.

To spowoduje wzrost cen. Nie boi się Pan protestów
W momencie kupowania produktu cena opakowania nie jest znacząca, zatem dołożenie opłaty produktowej nie powinno być zauważalne. Wprowadzenie opłaty recyklingowej za tzw. foliówki już przynosi zauważalne efekty, bo klienci przychodzą na zakupy ze swoimi ekotorbami. Czy jest jednak zauważalna w cenie tak bardzo? Chyba nie, to bardziej wpływa na nasze zachowania konsumenckie, i bardzo dobrze.  Takie były właśnie założenia, aby zmienić podejście i mentalność społeczeństwa na bardziej proekologiczne. Opłata produktowa też może  zadziałać podobnie. Być może też producenci zaczną wytwarzać bardziej oszczędne i prośrodowiskowe opakowania. Czasami są one bowiem kilkukrotnie większe niż sam produkt. Opłaty mogą więc zmobilizować do pozytywnych działań.

Będą się jednak Państwo wzorować na systemie niemieckim? Tam w sklepach stoją automaty do których można wrzucić butelki.
Projekt nie będzie prawdopodobnie przewidywał technicznych rozwiązań. System, który działa w Niemczech jest wykonaniem zapisów ustawowych. W przyszły projekt jednak nie będą  wpisane narzędzia, tylko cele. Jak producenci będą chcieli stawiać w sklepach automaty, to decyzja należy do nich. Z ekspertyzy zleconej przez Ministerstwo Środowiska wynika, że system kaucyjny oparty o automaty jest niezwykle drogi.

Kiedy projekt zobaczy światło dzienne?
W ciągu dwóch lat, czyli do 2020 r. musimy wdrożyć przepisy, które pozwolą nam osiągnąć unijne cele. Przepisy mają wskazać drogę dojścia do nich. Dlatego sądzę, że prace nad projektem zostaną rozpoczęte jesienią.



Obejrzyj webinarium w SIP LEX* o Bazie Danych o Odpadach.
Maria Duczmal mówi wszystko, co przedsiębiorca powiennien wiedzieć >>

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
* Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu.