Decyzję BFG o przymusowej restrukturyzacji Getin Noble Banku można było zaskarżyć do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego do 7 października. Skargę mogła złożyć każda osoba, która miała w tym interes prawny.

Termin był na tyle krótki, że nie wszyscy kredytobiorcy frankowi zadłużeni w Getin Noble Banku zdążyli się dowiedzieć o możliwości skorzystania ze skargi, wiele osób nie miało też pojęcia, co ona w ogóle im da. Teraz pełnomocnicy wskazują, że osoby, które się spóźniły, nadal mają możliwość działania. Przepis art. 58 par. 1 pkt 2 ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, stanowi, że skarga wniesiona po upływie przewidzianego terminu, podlega odrzuceniu. Osoba, która posiada interes prawny w zaskarżeniu decyzji BFG o wszczęciu przymusowej restrukturyzacji Getin Noble Bank S.A., ale nie złożyła skargi w terminie do 7 października 2022 r., może wobec powyższego wnieść skargę tylko wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu. Wniosek o przywrócenie terminu musi jednak spełniać określone warunki formalne oraz uprawdopodobnić, że brak wniesienia skargi w terminie nie był zawiniony przez skarżącego.

Czytaj w LEX: Przywrócenie terminu – poradnik na przykładach >>>

Czytaj w LEX: Przymusowa restrukturyzacja banku a roszczenia frankowiczów >>>

 

 

-  Decyzja o ewentualnym przywróceniu terminu będzie na pewno uzależniona od powodu/argumentacji osoby, której dotyczyło uchybienie terminowi, niemniej zawsze warto rozważyć podjęcie takiej próby – uważa Rafał Olejnik, adwokat i partner zarządzający Kancelarii Adwokackiej Dowlegal.

Czytaj w LEX: Umowy kredytu i pożyczki w przymusowej restrukturyzacji i w postępowaniu upadłościowym banku >>>

Wątpliwości co do terminu

Prawnicy zwracają uwagę, że przepisy dotyczące terminu do wniesienia skargi na decyzję o wszczęciu przymusowej restrukturyzacji, nie są wystarczająco przejrzyste.

- Wykładnia tych przepisów początkowo budziła poważne rozbieżności w orzecznictwie sądów administracyjnych i ukształtowała się dopiero pod wpływem orzeczeń Naczelnego Sądu Administracyjnego. Zgodnie ze stanowiskiem przyjętym przez Naczelny Sąd Administracyjny, termin 7 dni na złożenie skargi do sądu administracyjnego jest wiążący nie tylko dla banku, ale również dla osoby posiadającej interes prawny w zaskarżeniu decyzji – tłumaczy Tomasz Zaremba, radca prawny z kancelarii Bochenek i Wspólnicy Kancelaria Radców Prawnych.

Czytaj w LEX: Zaniechanie informacyjne banku jako podstawa roszczeń konsumenta dotyczących umowy kredytu denominowanego we franku szwajcarskim >>>

Bieg tego terminu w stosunku do tej osoby nie rozpoczyna się jednak od dnia doręczenia uzasadnienia decyzji bankowi, ale od dnia ogłoszenia decyzji lub ogłoszenia informacji o przyczynach i skutkach takiej decyzji na stronie internetowej BFG.

- Tak określone zasady proceduralne mogą budzić wątpliwość, czy w należyty sposób zabezpieczają interes wierzycieli banku. W świetle tej wykładni, wierzyciele banku są obciążeni szczególnym obowiązkiem dbałości o własne interesy, co w praktyce oznacza konieczność stałego monitorowania sytuacji banku – wskazuje Tomasz Zaremba.

 

Sposób ogłoszenia decyzji o wszczęciu przymusowej restrukturyzacji Getin Noble Bank S.A. spotkał się z negatywnymi komentarzami ze strony pełnomocników reprezentujących interesy konsumentów, którzy zwrócili uwagę na szereg uchybień formalnych związanych z treścią informacji zawartych na stronie internetowej BFG.

- Można zastanowić się, które z ewentualnych uchybień mogą być skutecznie wskazane jako przyczyna uzasadniająca przywrócenie terminu do wniesienia skargi. W dyskusji mogą również pojawić się głosy, że skoro ogłoszenie o wszczęciu przymusowej restrukturyzacji nie odpowiada określonym wymogom, termin do wniesienia skargi nie rozpoczął biegu – mówi Tomasz Zaremba.

Można dołączyć do postępowania

Osoba, która nie złożyła skargi, ale mogła ją złożyć, bo miała w tym interes prawny, na przykład zagapiony kredytobiorca, może zgłosić swój udział w postępowaniu sądowo-administracyjnym jako uczestnik, zgodnie z art. 33 par. 2 ustawy – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.

Czytaj w LEX: Strony i uczestnicy postępowania sądowoadministracyjnego - komentarz praktyczny >>>

Taki uczestnik działa na prawach, które przysługują stronie. Będzie mógł zajmować stanowisko w postępowaniu sądowo-administracyjnym w toku postępowania pierwszoinstancyjnego, a także – w razie negatywnego wyroku WSA – wnieść skargę kasacyjną do NSA.

- Możliwość zgłoszenia się jako uczestnik postępowania sądowo-administracyjnego dotyczy każdego, kto mógłby złożyć skargę, tzn. miał i ma interes prawny w jej złożeniu. Nie trzeba tu uciekać się do konstrukcji przywrócenia terminu i wykazywania, że uchybiło się terminowi bez swojej winy, co może być trudne i nie każdemu może się udać. Da się – jeżeli ktoś koniecznie przystąpić do postępowania przed WSA – zrobić to prościej i moim zdaniem taniej – uważa radca prawny Damian Nartowski, partner w kancelarii WN Legal Wątrobiński Nartowski.

Co do terminu, to tutaj przepis jest nieprecyzyjny.

- Doktryna wskazuje, że może być to nawet do czasu prawomocnego zakończenia sprawy, natomiast jak rekomenduję złożenie takiej skargi w możliwie najszybszym terminie, aby na pewno zdążyć przed pierwsza rozprawą – jeżeli rozprawa zostanie w ogóle wyznaczona – mówi Karolina Pilawska, adwokat, wspólnik w kancelarii Pilawska Zorski Adwokaci.

Czytaj w LEX: Pozasądowe ugody w sprawach kredytów walutowych - wytyczne do redakcji skutecznych ugód w kontekście orzecznictwa TSUE >>>

Na skutki decyzji będą mogli powoływać się nie tylko skarżący

Dyskusyjne jest to, czy osoby, które nie złożyły skargi do WSA i nie przystąpią do postępowania jako uczestnicy, mają powody do obaw, że stracą możliwości walki o swoje prawa.

Zdaniem Damiana Nartowskiego wyrok WSA w Warszawie stwierdzający wydanie decyzji z naruszeniem prawa będzie mieć skutek wobec zarówno tych, którzy skargę złożyli, jak wobec tych osób, które skargi nie złożyły – one też będą mogły się na niego powoływać.

- Kluczowe w tym zakresie pozostaje stwierdzenie naruszenia prawa przy wydawaniu decyzji oraz przyczyna, która leży u podstaw takiego orzeczenia WSA – wskazuje Damian Nartowski.

Czytaj w LEX: Konstruowanie roszczenia w pozwie frankowym – zagadnienia praktyczne >>>

Jak przypomina mec. Zaremba, sąd w postępowaniu cywilnym nie dokonuje samodzielnych ustaleń co do niezgodności z prawem decyzji administracyjnej, ale prawomocny wyrok uwzględniający skargi złożone przez inne osoby na decyzję administracyjną będzie wiązał nie tylko sąd, który orzekał w sprawie i strony tego postępowania, ale również inne sądy i organy państwowe.

- Nie istnieje natomiast przepis prawa krajowego, który wprost wiązałby kwestię złożenia skargi i udziału w postępowaniu, które zakończyło się wydaniem tzw. prejudykatu z możliwością dochodzenia odszkodowania. Część prawników wywodzi ten wymóg z ogólnych reguł prawa cywilnego  – mówi Tomasz Zaremba.

 

 

Jak tłumaczy mec. Nartowski, wyrok WSA to tylko jeden z elementów, element konieczny, pociągnięcia do odpowiedzialności BFG za wydaną decyzję. Kolejne elementy kluczowe, to m.in. adekwatny związek przyczynowy pomiędzy wydaną z naruszeniem prawa decyzją BFG a szkodą osoby dotkniętej decyzją BFG.

- Może to wydawać się dziwne lub mało prawdopodobne, ale nie wykluczam zaistnienia przypadków, w których doszłoby do uznania, że decyzja BFG została wydana z naruszeniem prawa, ale nie rodzi to odpowiedzialności odszkodowawczej. Klucz tkwi w tym, co przekona WSA do zakwestionowania decyzji BFG. Szanse na przekonanie WSA do pozytywnego rozstrzygnięcia, patrząc na statystykę i historię, są małe, ale zawsze warto walczyć – uważa mec. Nartowski.

 

Jacek Czabański, Tomasz Konieczny, Mariusz Korpalski

Sprawdź