W Polsce funkcjonuje ok. 830 tys. firm rodzinnych, które od ponad dekady wyczekiwały kompleksowego, zarówno z punktu widzenia prawnego, jak i podatkowego narzędzia prawnego umożliwiającego zabezpieczenie firmy rodzinnej przed niekontrolowaną sukcesją (np. nagła śmierć założycieli, konflikty w rodzinie). Instytucji prawnej, dzięki której rezultaty ich wizji, wytrwałości, determinacji i konsekwencji byłyby efektem wielopokoleniowym, tak jak w przypadku firm rodzinnych działających np. w Japonii, Włoszech, Niemczech, a nie historią wielkiego upadku.

Popularność fundacji rodzinnej wynika z faktu, że jest to rozwiązanie kompleksowe pozwalające biznesowi rodzinnemu funkcjonować w perspektywie wielopokoleniowej, z jednej strony zabezpieczając „dziedzictwo” budowanego majątku firmowego i prywatnego założycieli/nestorów, z drugiej strony eliminując problematykę dziedziczenia, podziały majątku pomiędzy następne pokolenie/sukcesorów.

Czytaj też: Fundacja rodzinna jednak bez zmian w opodatkowaniu

 

30 orzeczeń i 130 interpretacji podatkowych 

Przez półtora roku funkcjonowania ustawy o fundacji rodzinnej, można dokonać recenzji czynników sprzyjających rozwojowi, zachęcających do korzystania z niniejszej instytucji oraz czynników, które niestety negatywnie wpływają na postrzeganie, a co gorsza zniechęcają przedsiębiorczość rodzinną do korzystania z rozwiązania, które stanowi najbardziej kompleksowe remedium na wyzwania związane z sukcesją.

Niewątpliwie akceleratorem, co w dotychczasowej polskiej rzeczywistości może być kontrowersyjne, jest „rozsądna i sprzyjająca przedsiębiorczości rodzinnej” polityka organów administracji skarbowej, wyrażana zarówno poprzez indywidualne interpretacje podatkowe, wydawane przez dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej, jak i opinie zabezpieczające wydane przez szefa Krajowej Administracji Skarbowej.

Wydanych zostało już ponad 130 interpretacji, których zdecydowana większość jest pozytywna, uwzględniając cele fundacji rodzinnej, dla jakich została powołana, o czym mowa będzie w dalszej części artykułu. Wydane zostały również trzy opinie zabezpieczające, które są krokami milowymi, dla kształtowania się wytycznych, jakimi należy się kierować, aby powołania funkcjonowania fundacji rodzinnej było „bezpieczne podatkowo”. Zapadło również ponad 30 orzeczeń sądów administracyjnych, niektóre z nich są już prawomocne, na podstawie których uchylono, jak i również utrzymano wspomniane interpretacje podatkowe, większość których należy ocenić pozytywnie. Pojawiło się również kilka interpelacji poselskich, w ramach których można było poznać bezpośrednie stanowisko Ministerstwa Finansów na różne praktyczne kwestie, tj. najem krótkoterminowy jako działalność fundacji rodzinnej, przystępowanie fundacji rodzinnej do spółek transparentnych podatkowo czy też zasadność ogłoszonych przez wiceministra finansów zmian „uszczelnienia” przepisów w zakresie fundacji rodzinnej.

Zobacz również: Szef KAS kwestionuje sprzedaż udziałów przez fundację rodzinną

 

Banki przyjazne fundacjom

Pozytywnie należy również ocenić zaangażowanie i elastyczne podejście większości instytucji finansowych w zakresie otwierania rachunków bankowych, zwłaszcza dla fundacji rodzinnych w organizacji, co niewątpliwie ułatwia rozpoczęcie funkcjonowania czy też prowadzenia działalności gospodarczej przez fundację rodzinną, nie czekając na jej rejestrację w rejestrze fundacji rodzinnych prowadzonym przez Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim. 

 

Cena promocyjna: 149 zł

|

Cena regularna: 149 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 111.74 zł


W zakresie działań ww. sądu rejestrowego tutaj odczucia można mieć mieszane, z jednej strony bardzo długi proces rejestracji, potrafiący nawet trwać do sześciu miesięcy (przy czym od września ubiegłego roku można zaobserwować duże przyśpieszenie procesu rejestracji), z drugiej strony wnioski rozpatrywane przez sędziów sądu stopnia okręgowego dają rękojmię, że zarówno statut, jak i późniejsze działania w ramach fundacji rodzinnej, zwłaszcza w przypadku potencjalnych konfliktów, będą rozpatrywane w oparciu o bogate doświadczenie różnych skomplikowanych spraw.

Zobacz procedurę w LEX: Powstanie fundacji rodzinnej > >

 

Ustawodawca nie zdał egzaminu

Zdecydowanie negatywnie należy ocenić postawę szeroko rozumianego ustawodawcy. Bezpodstawna zmiana reguł gry nastąpiła już październiku 2023 r., kiedy to weszła w życie nowelizacja, która zlikwidowała preferencyjną dla fundacji rodzinnej możliwość gromadzenia majątków rodzinnych, w skład których wchodziły nieruchomości rolne, celem których było zabezpieczenie ich przed rozdrobnieniem. Apogeum „braku rozsądku” zarówno w zakresie komunikacji, jak i merytorycznych podstaw było stanowisko Ministerstwa Finansów,  począwszy od sierpnia 2024 r., zgodnie z którym celem powołania znacznej części fundacji rodzinnych była wyłącznie „optymalizacja podatkowa”, w konsekwencji czego należy dokonać „uszczelniających” zmian zwłaszcza w przepisach podatkowych. Finalnie zmiany, które nawet nie zostały zaprezentowane w ramach projektu ustawy, nie weszły w życie, natomiast PR i komunikacyjnie wywołało to wiele negatywnych skutków.

Niestety jako minus, należy ocenić także postawę części środowiska różnego rodzaju doradców, w tym profesjonalnych podmiotów świadczących usługi na rzecz firm rodzinnych. Promowanie instytucji fundacji rodzinnej jako narzędzia do celów „optymalizacji podatkowej”, tworzenie i multiplikowanie sztampowych wzorców statutów oraz „na siłę” promowanie fundacji rodzinnej jako rozwiązania „sezonowego”, nie sprzyja kształtowaniu dobrych praktyk, a co więcej wysiłek i dorobek prac które trwały ponad pięć lat i które pozwoliły osiągnąć bardzo korzystny konsensus dla państwa i przedstawicieli firm rodzinnych, zostanie zniweczony.

Zobacz w LEX:  Fundacje rodzinne rok po wejściu w życie > >

 

Mimo wszystko fundacje rodzinne to sukces

O popularności danej instytucji prawnej świadczy przede wszystkim korzystanie z jej dobrodziejstw przez podmioty, do której jest adresowana. W przypadku fundacji rodzinnej cyfry mówią same za siebie. Ponad 2 tys. zarejestrowanych fundacji rodzinnych przez okres półtora roku od wejścia jej w życie jest wynikiem, który przerósł oczekiwania, zwłaszcza aparatu państwowego oraz tzw. możliwości osobowych Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim. To co nie może uciekać z optyki, to fakt, że w Polsce funkcjonuje ok. 830 tys. firm rodzinnych, a więc potrzeba usprawnienia aspektów administracyjnych i technicznych instytucji, która stanowi remedium na wyzwania związane z projektami sukcesji jest pilna i ważna.

Stwarzanie środowiska do budowania wielopokoleniowych, polskich firm rodzinnych nad Wisłą jest w interesie nie tylko rynku, ale również rządzących. Wielu przyszłych polskich fundatorów wstrzymało się z decyzjami co do powołania do życia fundacji rodzinnych, zawiedzionych postawą rządzących, obawiających się, że pomimo bardzo dobrej ustawy o fundacji rodzinnej, nieodbiegającej od wzorców europejskich, przepisy zostaną znowelizowane na ich niekorzyść. Finalnie zmiany nie nastąpiły, co jest największym pozytywem i miejmy nadzieję, że nastanie czas stabilizacji i przewidywalności, czyli paradygmatów, które wyznaje biznes rodzinny. Niech praktyka innych państw będzie drogowskazem. Słynne z niedawnych doniesień medialnych prawo fundacyjne, w ramach jurysdykcji Liechtensteinu, funkcjonuje nieprzerwanie od 1926 r., praktycznie w tym samym kształcie.

Piotr Aleksiejuk, radca prawny, wspólnik kancelarii Wojarska Aleksiejuk & Wspólnicy

Sprawdź w LEX:  O działalności gospodarczej fundacji i fundacji rodzinnej – głos w dyskusji > >