17 października 2019 r. pojawiło się nowe świadczenie w zakresie ambulatoryjnej opieki specjalistycznej tzw. porada pielęgniarska. Wtedy pielęgniarki zyskały możliwość udzielania samodzielnej porady np.: w zakresie chirurgii, diabetologii i kardiologii. Podstawy prawne do takiego nowego świadczenia już były, ale przepisy były martwe, bo nie wskazano źródła  finansowania. Podczas konsultacji projektu wprowadzającego tę nową usługę resort zaproponował wycenę porady na 8 zł. Pielęgniarki to skrytykowały podkreślając, że to niedorzeczne, żeby tylko tyle płacić za zapoznanie się z dokumentacją, badanie fizykalne, dobór leczenia, wystawienie recepty, uzupełnianie dokumentacji i wystawienie zaświadczenia dla lekarza.

Od nowego roku jest wycena

31 grudnia 2019 r. ukazało się zarządzenie prezesa NFZ – obowiązujące od 1 stycznia 2020 r. - które  wprowadza wycenę procedur, które samodzielnie mogą wykonać pielęgniarka i położna w poradni specjalistycznej. Chodzi o zarządzenie nr 182/2019/DSOZ w sprawie określenia warunków zawierania i realizacji umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej w rodzaju ambulatoryjna opieka specjalistyczna. Akt ten m.in. wprowadza zasady rozliczania porad pielęgniarskich i położnej, realizowanych w niektórych zakresach poradni specjalistycznych. To efekt wejścia w życie rozporządzenia Ministra Zdrowia z 23 września 2019 r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu ambulatoryjnej opieki specjalistycznej. Rozporządzenie i zarządzenie stanowią podstawę prawną finansowania świadczeń zdrowotnych przez Fundusz.

Wiceminister: Osiem złotych za poradę pielęgniarską to wstępna stawka - czytaj tutaj>>
 

Co może samodzielnie zrobić pielęgniarka?

Zakres świadczeń dotyczących porady pielęgniarskiej w AOS i ich wycena znajdują się w załącznikach 7 i 5a do wspomnianego zarządzenia. Wynika z nich, że pielęgniarka może samodzielnie m.in. założyć opatrunek na ranę, usunąć szwy, oczyścić ranę poprzez wycięcie tkanki martwiczej w poradni chirurgicznej oraz oczyść ranę przez wycięcie tkanki martwiczej w poradni diabetologicznej.

- Zgodnie z przepisami porada pielęgniarska w poradni specjalistycznej może być realizowana z czterech zakresach: chirurgii ogólnej, ginekologii i położnictwa, kardiologii i diabetologii – wylicza Zofia Małas, prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych.

Czytaj w LEX: Zasady udzielania świadczeń w ramach porady pielęgniarskiej >

W zakresie rozliczeń nastąpiła istotna zmiana na korzyść pielęgniarek i położnych. Początkowo Narodowy Fundusz Zdrowia proponował 8 zł za całą poradę, a obecnie po negocjacjach z samorządem pielęgniarka otrzyma 20 zł za usunięcie szwów, a 46 zł za usunięcie tkanki martwiczej.

- Wycena zaproponowana przez NFZ jest na tyle atrakcyjna, że myślę, że powinny znaleźć się pielęgniarki, które będą chciały zacząć przyjmować pacjentów w poradni przyszpitalnej, np. chirurgicznej czy diabetologicznej – mówi Małas. – Porada pielęgniarska może się sprawdzić np. w przypadku pacjentów po operacji wyrostka robaczkowego lub pęcherzyka żółciowego. Gdy pacjent zgłosi się do poradni na usunięcie szwów, a będzie się czuł dobrze, zajmie się nim pielęgniarka. Ona zbierze wywiad, zbada go i usunie szwy. Jeśli pacjent będzie potrzebował leków, będzie mogła także wypisać receptę na kontynuację leczenia - dodaje. 

Pielęgniarki nadal nie dostały obiecanych podwyżek - czytaj tutaj>>

 


Recepty wypisują niechętnie

Prezes wyjaśnia, że idea jest taka, że pieniądze za dodatkowe porady otrzymuje szpital czy przychodnia, ale pielęgniarka też powinna dostać dodatkowe wynagrodzenie za takie wizyty. - Porada pielęgniarska to nowość. Dobrze, że w końcu mamy też wycenę tego nowego świadczenia, ale to jest dopiero początek procesu – podkreśla Małas. – Muszą się do niego przygotować i pielęgniarki, by wziąć na siebie dodatkową odpowiedzialność, i pacjenci, którzy muszą zaakceptować, że nie zawsze w przychodni będzie ich przyjmował lekarz - dodaje.

Sprawdź w LEX: Czy kompetencje pielęgniarki specjalisty w danej dziedzinie pielęgniarstwa mogą być ograniczone wyłącznie do zakresu specjalizacji? >

Jak pokazały ostatnie lata, niewielki odsetek pielęgniarek jest zainteresowany tym, by samodzielnie wystawiać recepty. Wystawia je ok. 2 tysiące pielęgniarek na 20 tysięcy uprawnionych pielęgniarek do ordynowania leków i wypisywania recept (po ukończeniu kursu specjalistycznego). Jednak Małas jest optymistką i podkreśla, że na pewno znajdą się pielęgniarki, które będą chciały udzielać samodzielnych porad. Dodaje, że w przypadku wystawiania recept nie wprowadzono żadnych zachęt finansowych.

- W tym roku na pewno będą pielęgniarki, które zaczną udzielać takich samodzielnych porad - dodaje. – W Polsce są pielęgniarki, które czekały na takie nowe świadczenie - podkreśla.

Sprawdź w LEX: Czy rozwiązanie umowy o pracę w trakcie pełnienia funkcji z wyboru w organach okręgowej izby pielęgniarek i położnych oraz jej ponowne nawiązanie wpływa na możliwość jej pełnienia? >

Dyrektorzy szpitali będą chętni, ale kto zajmie się pacjentem na oddziale

Jarosław Fedorowski, prezes Polskiej Federacji Szpitali samą ideę wprowadzenia nowego świadczenia dla pielęgniarek i położnych ocenia pozytywnie. Podkreśla, że taki jest trend także w innych krajach. - Dzięki stworzeniu osobno wycenionej porady pielęgniarskiej powstanie nowa grupa pielęgniarek świadczących dodatkowe usługi – podkreśla Fedorowski. – Takie trendy są także w innych krajach np.: w Wielkiej Brytanii pielęgniarki pełnią bardzo ważną rolę w opiece ambulatoryjnej, gdzie nie tylko wypisują recepty, ale także udzielają porad refundowanych.

Fedorowski nie ma wątpliwości, że w obliczu braku lekarzy specjalistów dyrektorzy szpitali chętnie sięgną po nowe świadczenie opłacane przez NFZ. Jednak wskazuje na inny problem. – Jeśli część pielęgniarek przejdzie na poziom świadczenia usług, to zostaną wyłączone z czynności na oddziałach, a to oznacza, że będziemy potrzebowali więcej asystentów medycznych i opiekunów medycznych – dodaje prezes. – Dyrektorzy są otwarci na nowe kompetencje pielęgniarek, ale na pewno dużym wyzwaniem będzie dla nich zapewnienie odpowiedniej liczby personelu, który wyręczy pielęgniarki w czynnościach pielęgnacyjnych na oddziałach - mówi Jarosław Fedorowski.

Sprawdź w LEX: Czy pielęgniarka ma prawo do odmowy wykonania zlecenia lekarskiego z uwagi na odmienną ocenę stanu zdrowia pacjenta? >

Porada fajna, ale pielęgniarek brak

Dorota Gałczyńska-Zych, dyrektor szpitala Bielańskiego w Warszawie mówi, że w przychodni przyszpitalnej ma zarówno poradnię chirurgiczną, diabetologiczną i położniczo-ginekologiczną, w których pielęgniarki mogłyby zacząć samodzielnie przyjmować pacjentów, ale trudno jej będzie wprowadzić takie nowe świadczenie, bo dramatycznie brakuje im pielęgniarek. - Nawet, gdybym chciała skorzystać z porady pielęgniarskiej, to teraz nie mam jak – tłumaczy Gałczyńska-Zych. – Nie mam pielęgniarek, które mogłabym przesunąć z pracy na oddziale do poradni. Już teraz brakuje mi ok. 40 pielęgniarek. To jest ogromny problem. W Warszawie trudniej jest znaleźć do pracy pielęgniarkę niż lekarzy - mówi.

Dyrektor szpitala Bielańskiego nie ma wątpliwości, że pacjenci raczej nie będą mieć nic przeciwko temu, by szwy zdjęła im pielęgniarka. – Dla pacjenta liczy się czas oczekiwania. Im krótszy, tym lepiej – mówi dyrektor. – Jeśli szybciej otrzymałby profesjonalną pomoc, to na pewno nie będzie miał nic przeciwko temu, że w poradni chirurgicznej czy diabetologicznej przyjęłaby go pielęgniarka, a nie lekarz – mówi dyrektor. – Wprowadzenie porady pielęgniarskiej do polskiego systemu opieki zdrowotnej to dobry pomysł, ale nie wszędzie się on sprawdzi z powodu braków kadrowych - dodaje.