W środę po południu w Dzienniku Ustaw opublikowane zostało postanowienia marszałek Sejmu Elżbiety Witek w sprawie zarządzenia wyborów prezydenckich na 28 czerwca wraz z obowiązującym kalendarzem wyborczym.

Czytaj:  Znamy dokładne terminy na wykonanie czynności wyborczych>>

Jak poinformowała szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak, na posiedzeniu w nocy z wtorku na środę Państwowa Komisja Wyborcza pozytywnie zaopiniowała kalendarz wyborczy. To dokument stanowiący załącznik do postanowienia marszałek Sejmu w sprawie zarządzenia wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, który określa dni, w których upływają terminy wykonania poszczególnych czynności wyborczych. 

Ogłoszenie terminu wyborów było możliwe po publikacji uchwały Państwowej Komisji Wyborczej w sprawie stwierdzenia braku możliwości głosowania na kandydatów w wyborach Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, która w Dzienniku Ustaw ukazała się 1 czerwca.

Wybory 10 maja nie odbyły się. Powstała więc konieczność wyznaczenia nowego terminu, bo kadencja obecnego prezydenta kończy się 6 sierpnia. Zgodnie z art. 293 § 2 Kodeksu wyborczego Marszałek Sejmu ponownie zarządza wybory nie później niż w 14 dniu od dnia ogłoszenia uchwały Państwowej Komisji Wyborczej w Dzienniku Ustaw. Wybory muszą się odbyć w dzień wolny od pracy przypadający w terminie 60 dni od ich zarządzenia.

 

Zaczyna się kampania, biegną terminy czynności wyborczych

Zgodnie z prawem dopiero po ogłoszeniu terminu wyborów zaczyna się czas na tworzenie komitetów, zgłaszanie list kandydatów i prowadzenie kampanii. W tym roku sytuacja jest niecodzienna i z postanowień nowej ustawy o szczególnych zasadach organizacji wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 r. z możliwością głosowania korespondencyjnego wynika m.in., że kandydaci startujący w wyborach zarządzonych na 10 maja nie muszą ponownie zbierać podpisów poparcia, natomiast nowi mają na to czas, według zaproponowanego przez PKW kalendarza, do 10 czerwca. W takiej sytuacji jest Rafał Trzaskowski, który został wystawiony przez PO zamiast Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, która zrezygnowała z kandydowania.  

Czytaj też: Uchwała PKW w sprawie wyborów opublikowana>>

Nowa ustawa przewiduje, że głosowanie odbędzie się metodą "mieszaną" - w lokalach wyborczych oraz dla chętnych - korespondencyjnie. Zakłada możliwość ponownej rejestracji kandydatów, którzy mieli wziąć udział w wyborach prezydenckich 10 maja bez konieczności ponownego zbierania podpisów poparcia, a także daje prawo startu nowym kandydatom. Włącza też ponownie Państwową Komisję Wyborczą oraz samorządy do organizacji wyborów.

Prof. Bartłomiej Michalak z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, członek Zespołu Ekspertów Wyborczych Fundacji Batorego podkreśla, że w przypadku wyznaczenia nowego terminu wyborów, wszystkie czynności muszą być przeprowadzone od nowa. Jak dodaje, w zależności od daty głosowania, biegną różne terminy wyborcze.

We wtorek 2 czerwca br. Sejm zakończył prace nad Ustawą o szczególnych zasadach organizacji wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 r. z możliwością głosowania korespondencyjnego. Tego samego dnia ustawa została podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę. We wtorek wieczorem została opublikowana w Dzienniku Ustaw i weszła w życie z dniem ogłoszenia.

Według sędziego Sylwestra Marciniaka, przewodniczącego PKW, organizacja wyborów prezydenckich 28 czerwca jest realna przy maksymalnej mobilizacji wszystkich osób zaangażowanych w proces wyborczy.

Pakiety wyborcze są i czekają

W kwietniu, mimo że ustawa wprowadzająca wybory korespondencyjne po uchwaleniu przez Sejm została dopiero przekazana do Senatu, Jacek Sasin, minister aktywów państwowych, poinformował o rozpoczęciu przez Polską Wytwórnię Papierów Wartościowych druku kart wyborczych. Podstawą miała być decyzja premiera wydana zgodnie ze specustawą koronawirusową. Obecnie pakiety wyborcze są w posiadaniu Poczty Polskiej, specjalnie chronione i zabezpieczone. Nie wiadomo wciąż, ile kosztowały.